Za namową koleżanek z Forum, które nawiedzam namiętnie od jakiegoś czasu, postanowiłam pokazać moje roślinki.
Zawsze marzyłam o pięknym ogrodzie, pełnym cudownych róż i hortensji, takim jak miała moja mama dawno temu.
Trochę urosłam i okazało się, że ogród mojej mamy nie był wcale taki wielki, choć był piękny.
Pewnego dnia stało się, zostałam posiadaczką domu z kawałkiem ziemi, chociaż nie do końca w takim miejscu, o jakim marzyłam

Kawałek ziemi, ale pośrodku lasu! Pomyślałam, trudno i zabrałam się do pracy

Ogród powstaje dopiero od 2 lat, zatem jest właściwie zalążkiem ogrodu, ale dużą grupę, podstawę, stanowią róże.
Ponieważ, jak to w lesie, zamiast żyznej ziemi, jest piasek pod każde nasadzenie muszę wykopać dół i nawieść nowej ziemi.
Tym sposobem dostałam nowe, "indiańskie" imię od sąsiadów: "Ewunia-taczunia" i poważnie się zastanawiam czy nie zmienić nazwy mojego nick`u na Forum

Teraz trochę fotek. Zapraszam serdecznie.

