Róże Annes - rodząca się miłość :)

Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Annes 77 pisze:Aniu jak możesz wklej u mnie fotkę Edenki? Wierzyć mi się nie chce,że Twoja nie chce ruszać w górę....
Jak pogoda jutro pozwoli, to zrobię.
I zaznaczam, że moja Edenka ma przed sobą już 4 sezon :twisted:
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Aniu dzięki...hmmm czwarty sezon i się tak opiera?A próbowałaś ją przesadzić? A może kup sobie z innego źródła?
Ja chyba kupię jeszcze jedną Augustę,bo nijak nie przypomina mi ona pięknej róży,którą oglądam i wzdycham do niej kiedy widzę ją w innych ogrodach :twisted:

Jutro jadę na giełdę....może uda mi się wyhaczyć jakąś laleczkę?
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

To sadzonka z R.
Wówczas wszystkie lalunie przyszły mi tak mizerne.
Sama nie wiem, czemu nie zareklamowałam ;:14
Przesadzałam ją już i dopiero tutaj się coś ruszyła.
Ale nie za wiele ;:223
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Aniu z R sadzonka? Zamawiałaś na jesień? Ja swoją kupowałam u jednej dziewczyny w doniczce,teraz żałuję,że nie wzięłam dwóch sztuk,dzisiaj byłam na giełdzie i niestety mają w sprzedaży róże czerwone,żółte,bez nazw,masakra......dalej czarnoziem jeśli chodzi u nas w Polsce o popyt na róże....ech.....
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Annes, moja magnolia ma na metryczce napis "Magnolia pośrednia - Soulangeana".
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Annes 77 pięknie Ci różyce ruszyły - nie martw się Augustą - podlej "Magiczną siłą "do róż i ruszy !!
moja też była w tragicznym stanie i super ruszyła ( a kupiłam na zapas drugą w razie czego :roll: )
wszystkie moje reanimacyjne róże ruszyły a niestety cichaczem wypadł mi Chopin -szok bo w ogóle się tego nie spodziewałam :cry:
oczywiście kolejne dwie z RĆ z nasadzenia jesiennego wypadły ...
Pozdrowionka :)))
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Dzięki Frido za odpowiedź:)

Aga dzięki za pocieszenie.....mam nadzieję,że odżyje i wreszcie pokaże się z dobrej strony i udowodni,że jest właśnie tą,ponieważ jak zakwita nie widzę podobieństwa do zdjęć innych dziewczyn,które je posiadają.Zawsze wzdycham jak widzę te szampańskie kolorki:)
Ja chętnie kupiłabym drugą,ale z rosarium nie będę zamawiać jednej róży.....a u mnie nie ma LM ani Obi.....nie można wyłapać fajnych odmian.....
Chopina oddałam w ręce mojej cioci:) Kupię kiedyś go na pewno,podoba ją mi się jego pąk,a później jak się wybarwia na biało:)
Aguś nie wypowiadam się co do sadzonek z RĆ..... :evil: La Perla kompletnie padła,widać tylko ziemię i puste pole,najgorsza załamka jest,gdy spojrzę na Princessa de luksembourg,to miała być moja perła.Posadziłam ją przy oczku,miała zdobić ,a tu co? Klopssssss
Z życiem ledwo uszła Pomponella,no cóż ......Graham Thomas,Hokus Pokus i Queen Elizabeth oraz Mr.Lincoln także padły bezpowrotnie i jeszcze Fellowship oraz Monica.......no nic w to miejsce muszę coś wymyślić.....

Ostatnio oglądałam Winchester Catedral .......podoba mi się:)
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

[quote="Annes 77"]Majko mam nadzieję,że Edenka w tym roku pokaże swoją niezaprzeczalną urodę:)

Ja też mam taką nadzieję.
Oglądałam krzaczki (doliczyłam się mam 4), te które rosną bardziej na słonku mają malutkie pączki. Mam jeszcze dwie posadzone w lekkim zacienieniu. One już ruszyły ale pączków nie widziałam.
Już nie mogę się doczekać jak zakwitną. Wiosna jest piękna. :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Majko mam kilka róż posadzonych w półcieniu i nie posiadają tyle pączków co te rosnące w słońcu.Bez wątpienia róże kochają słońce. ;:3
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Witaj Anuś,
mam niedobre wieści ;:185 : moje róże mają bruzdownicę pędówkę :evil: , a ja mam rotawirusa :evil: . Ledwo żyję, mówię Ci... ;:29 Do ogródka wyszłam dziś pierwszy raz od 4 dni z krzesełkiem, jak babcia :x , i co widzę... zwieszone pędy kilku róż :shock: . A w nich... ochydna glizda ;:134 . Wojna!!! Tak być nie może! Albo ja, albo ona!!! :twisted:
Czytałam wcześniej o tym u Ciebie i znalazłam nazwę środka Confidor. Jak stosujesz ten preparat i jak często? Aha napisałaś też, że obcinasz również zaatakowane pędy? Tzn. ile ciąć (na jaką długość)? Po oprysku nawraca to robactwo, czy kaputnieje do jesieni?

Poza tym muszę nieodwracalnie pożegnać się z Kristall :cry: (śliczna rabatóweczka) - wszystkie liście zwiędły i uschły, a pędy sczerniały... :? , no i też niestety z rzekomą Piano od Bogusia - ta sama historia. Ehhh... ;:223 Widzę także, że Boule de Neige, z kwietniowego nasadzenia, ledwo zipie. Tzn. nie wypuszcza nowych liści, a te już wyrośnięte, których nie jest zbyt dużo, powoli więdną i odpadają. O co tu chodzi? Podlewam systematycznie, spryskałam na grzyba, jedzonka w glebie ma dostatek. Może jednak trzeba dać jej czas ;:108 . Zresztą przyszła już jako taka trochę marnawa sadzonka :roll: . Nic tylko czekać...

Znowu się rozpisałam ;:14 . Sorki... :oops: .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Moni oj nie zazdroszczę Ci......rotawirusa można zwalczyć i tym samym bruzdownicę...
Dobrze,że masz Confidor,ja rozrabiałam tal 0,8 ml na litrową butelkę,zamieszałam i dalej do spryskiwacza.Jeśli chodzi o ucinanie pędu to musisz sama zobaczyć jak daleko zagnieździła się ta zaraza bruzdownica.Ja ucinałam wtedy,gdy zobaczyłam zdrową tkankę.Nie szczypałam się ,i tak nie wyrośnie już teraz pączek :?
Potem porządnie spryskaj krzaczek ,powinno pomóc,ale wyczytałam,że do czerwca może atakować.Musimy bacznie się przyglądać ;:65

Życzę Ci dużo zdrowia,trzymaj się:)

A teraz wstawiam kilka fotek dla tych niezdecydowanych co do Cheppendale:)

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Pąk Abrachama

Obrazek


Pąk Eden

Obrazek
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Annes 77 dobiłaś mnie tymi pąkami :cry: ja jeszcze pewnie z miesiąc będę czekać
i prośba zrób zdjęcie Cheppendale z boku a nie z góry - bardzo jestem ciekawa jak jest wysoka - ja swoją wyrzuciłam bo 3 lata z rzędu rosła tylko na wys. 10 cm i kwitła
Pozdrowionka :)))
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes - rodząca się miłość :)

Post »

Aguś,ale Cheppendale nie jest wysoką różą :D Bardziej rozłożysta niż wysoka:) Czemu ją wyrzuciłaś? No nie....to nie może być prawdą ;:224
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”