Róże Alexandry
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Róże Alexandry
Witaj Oleńko
Piszesz,że róże krótko trzymają kwiat-no chyba nie wszystkie.First Lady na pewno długo Ci kwitła.Moja ponad trzy tygodnie i gdyby nie ulewa pewno jeszcze byłyby kwiaty a tak deszcz je obtrącił.Widzę,że masz kilka okrywowych.Ja mam tylko jedną Elmshorn ,trochę mnie drażni,bo u mnie krucho z miejscem,ale jak zakwitnie to nerwa na nią mi mija-jest cudowna-Ja też mam kilka czerwonych NN-po prostu czerwonych róż nie potrafię nazwać-one takie do siebie podobne.Jak widzę na forum jakąś opisaną czerwoną-wydaje mi się,że mam też taką a później mam wątpliwości i dalej pozostają NN.Chociaż w końcu się "zawezmę" i nadam imiona moim czerwonym-zawsze to koleżanki z forum pomogą.
Życzę miłego wieczoru
Piszesz,że róże krótko trzymają kwiat-no chyba nie wszystkie.First Lady na pewno długo Ci kwitła.Moja ponad trzy tygodnie i gdyby nie ulewa pewno jeszcze byłyby kwiaty a tak deszcz je obtrącił.Widzę,że masz kilka okrywowych.Ja mam tylko jedną Elmshorn ,trochę mnie drażni,bo u mnie krucho z miejscem,ale jak zakwitnie to nerwa na nią mi mija-jest cudowna-Ja też mam kilka czerwonych NN-po prostu czerwonych róż nie potrafię nazwać-one takie do siebie podobne.Jak widzę na forum jakąś opisaną czerwoną-wydaje mi się,że mam też taką a później mam wątpliwości i dalej pozostają NN.Chociaż w końcu się "zawezmę" i nadam imiona moim czerwonym-zawsze to koleżanki z forum pomogą.
Życzę miłego wieczoru
Re: Róże Alexandry
Oliwko no właśnie się rano zastanawiałam czy to nie sport Zephriny..,oliwka pisze: To burbonka, prawda?
ale wtedy powinna być pnąca..
chyba, ze się mylę˙(??)
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Alexandry
Izo, tak na szybko sprawdziłam teraz w encyklopedii i nie podają od czego pochodzi, ale zachwalają.
To niekoniecznie jest tak, że jak od pnącej, to pnąca.
Przykładem jest Gloire de Dijon i Souvenir de Malmaison: matka i córka, jedna pnaca, druga krzaczasta.
Zajrzę jeszcze na HMF i poszukam czegoś o Marcie.
To niekoniecznie jest tak, że jak od pnącej, to pnąca.
Przykładem jest Gloire de Dijon i Souvenir de Malmaison: matka i córka, jedna pnaca, druga krzaczasta.
Zajrzę jeszcze na HMF i poszukam czegoś o Marcie.
Re: Róże Alexandry
Oliwko, Lisko - Martha to róża burbońska - tak wyczytałam na stronie p.Chodun, gdzie ją kupiłam .
A tu jeszcze info o tej róży na Ich stronie : " Informacje dodatkowe: Odmianę tę przywieziono z Norwegii, gdzie jest całkowicie odporna na niskie temperatury. Została wyhodowana w 1912 roku przez Zeinerera. (uzyskana jako sport odmiany ?Zephrine Drouhin?). Odmiana ta powinna być zaliczana do róż pnących. Kwiaty podobne do goździków. "
Widzę, że ogromnie dużo wiecie o różach i ich pochodzeniu - podziwiam JA mogę porozmawiać o rodowodach psów- o tym mam pojęcie - o różach na razie niewilkie
Haneczko - moja Firet Lady faktycznie nadal ma ten jeden kwiatek ( już przekwita, ale trzymał się długo) , teraz rozwija się drugi pączek Tylko dlaczego tak POLJEDYńCZO
U mnie miejsca dosyć, posadziłam te okrywowe, bo lubię taką zwartą masę zieleni i kwiatów
Na razie są oczywiście malutkie. Muszę lepiej przyjrzeć się Twojej Elmshorn - może dołożę ją do mojej Lovely Fairy
Czerwone NN są bardzo ładne - u siebie co do jednej mam poderzenie , czy to nie Flamentaz - bo bardzo obficie i długo kwitnie, szybko się rozrasta i nie powtarza - może to ona.
Gdy będziesz szukać nazw - będę śledzić co z tego wyniknie
A tu jeszcze info o tej róży na Ich stronie : " Informacje dodatkowe: Odmianę tę przywieziono z Norwegii, gdzie jest całkowicie odporna na niskie temperatury. Została wyhodowana w 1912 roku przez Zeinerera. (uzyskana jako sport odmiany ?Zephrine Drouhin?). Odmiana ta powinna być zaliczana do róż pnących. Kwiaty podobne do goździków. "
Widzę, że ogromnie dużo wiecie o różach i ich pochodzeniu - podziwiam JA mogę porozmawiać o rodowodach psów- o tym mam pojęcie - o różach na razie niewilkie
Haneczko - moja Firet Lady faktycznie nadal ma ten jeden kwiatek ( już przekwita, ale trzymał się długo) , teraz rozwija się drugi pączek Tylko dlaczego tak POLJEDYńCZO
U mnie miejsca dosyć, posadziłam te okrywowe, bo lubię taką zwartą masę zieleni i kwiatów
Na razie są oczywiście malutkie. Muszę lepiej przyjrzeć się Twojej Elmshorn - może dołożę ją do mojej Lovely Fairy
Czerwone NN są bardzo ładne - u siebie co do jednej mam poderzenie , czy to nie Flamentaz - bo bardzo obficie i długo kwitnie, szybko się rozrasta i nie powtarza - może to ona.
Gdy będziesz szukać nazw - będę śledzić co z tego wyniknie
Pozdrawiam serdecznie - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Re: Róże Alexandry
Dzisiejsze róże ? po weekendowym, dwudniowym deszczu znów zaczynają kwitnąć
Drugi ( w tym sezonie) kwiatek First Lady ?
I Martha
Drugi ( w tym sezonie) kwiatek First Lady ?
I Martha
Pozdrawiam serdecznie - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Re: Róże Alexandry
Ach ta Marta .. pię?na jest
chyab sie napapiłam na nią..
a jak ona pachnie?
masz moze zdjęcie krzaczka?
chyab sie napapiłam na nią..
a jak ona pachnie?
masz moze zdjęcie krzaczka?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: Róże Alexandry
Lisko - moje róże są na razie niewielkie, kwiatki mają nisko , przy ziemi, więc nie wącham ich często .. sama rozumesz
Posadziłam ją w ubiegłym roku i ładnie rośnie, idzie w górę co mnie cieszy, bo sadziłam przy płocie z myślą o pnącej róży.
Zrobię zdjęcie całego krzaczka i zamieszczę je dla Ciebie
Posadziłam ją w ubiegłym roku i ładnie rośnie, idzie w górę co mnie cieszy, bo sadziłam przy płocie z myślą o pnącej róży.
Zrobię zdjęcie całego krzaczka i zamieszczę je dla Ciebie
Pozdrawiam serdecznie - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11672
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże Alexandry
Olu, róże masz piękne
Jestem ciekawa, jakie drzewa posadziłaś? Nawet najpiękniejsze rośliny tracą bez starych drzew w tle. Życzę, aby Twoje jak najszybciej urosły!!!
Jestem ciekawa, jakie drzewa posadziłaś? Nawet najpiękniejsze rośliny tracą bez starych drzew w tle. Życzę, aby Twoje jak najszybciej urosły!!!
Re: Róże Alexandry
Dziękuję za miłe życznia Moniko Oby rosły jak najszybciej
Posadziłam u siebie to co lubię najbardziej : dęby (ale one chyba wolno rosną ), brzózki (które uwielbiam) w tym równiez Youngi oraz czerwoną, buki ( zielony i czerwony) , lipy, 2 wierzby płaczące oraz modrzewie, świerki i sosny.
A poza tym jeszcze 2 tulipanowce, jarzębinę, jodły, sumaki, klony (złoty i czerwony), głóg dwuszyjkowy, catalpę i wiąz Camperdowni.
Ale to wszystko jeszcze małe drzewka... a ja marzyłam o starodrzewiu.. No, może za parę lat będą już solidniej wyglądać niż teraz, choć obecna susza sprawiła, że na kilku drzewkach zbrązowiały i opadły liście..
Lipka wszystkie zrzuciła, po czym po deszczu natychmiast wypuściła nowe pączki i za dwa dni mioała piękne zielone listki, ale jeden Tulipanowec dalej stoi jak suchy badylek.
Posadziłam u siebie to co lubię najbardziej : dęby (ale one chyba wolno rosną ), brzózki (które uwielbiam) w tym równiez Youngi oraz czerwoną, buki ( zielony i czerwony) , lipy, 2 wierzby płaczące oraz modrzewie, świerki i sosny.
A poza tym jeszcze 2 tulipanowce, jarzębinę, jodły, sumaki, klony (złoty i czerwony), głóg dwuszyjkowy, catalpę i wiąz Camperdowni.
Ale to wszystko jeszcze małe drzewka... a ja marzyłam o starodrzewiu.. No, może za parę lat będą już solidniej wyglądać niż teraz, choć obecna susza sprawiła, że na kilku drzewkach zbrązowiały i opadły liście..
Lipka wszystkie zrzuciła, po czym po deszczu natychmiast wypuściła nowe pączki i za dwa dni mioała piękne zielone listki, ale jeden Tulipanowec dalej stoi jak suchy badylek.
Pozdrawiam serdecznie - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Alexandry
First Lady to moja ulubiona róża
Jak zacznie strzelać burzą kwiatów, to oczu się od niej nie oderwie
Jak zacznie strzelać burzą kwiatów, to oczu się od niej nie oderwie
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Róże Alexandry
Na ostatnim zdjęciu to modrzew czy coś innego ?
Re: Róże Alexandry
Ja też mam First Lady - 2 tegoroczne krzewy, więc kwitnienie nie jest imponujące, ale miałam więcej kwiatków niż ty. Może twojej różyczce potrzeba wspomagania w postaci nawozu?
Re: Róże Alexandry
Aniu - ja zapewne też
Mariolu - to modrzew szczepiony na pniu - troszkę inny niż ten zwykły, ale nazwy nie pamiętam
Izo - pewnie masz rację Zasilę ją w najbliższych dniach - na urlopie będę wreszcie miała czas zająć się moimi różyczkami
Mariolu - to modrzew szczepiony na pniu - troszkę inny niż ten zwykły, ale nazwy nie pamiętam
Izo - pewnie masz rację Zasilę ją w najbliższych dniach - na urlopie będę wreszcie miała czas zająć się moimi różyczkami
Pozdrawiam serdecznie - Alexandra
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller
Róże Alexandry
"..Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania..."Helen Keller