Asiorkowa różanka
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Asiorkowa różanka
Asiu na taki widok serce się raduje. Jak ze zdrowotnością różyczek w tym sezonie?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Asiorkowa różanka
Rób dużo zdjęć. Teraz wiem, że mało czasu. Zimą będzie więcej
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Asiorkowa różanka
Majeczko dzięki , zdrowotność to jest inny temat, ale ja obrywam liście i staram się o tym nie myśleć, coś za coś
Gosiu staram się, ale to też nie zawsze jest możliwe
Gosiu staram się, ale to też nie zawsze jest możliwe
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Asiorkowa różanka
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Asiorkowa różanka
A jak Ci się sprawuje Roter Korsar? Czy jesteś z niej zadowolona?
A Piano, Gruss an Aachen i Pastella moje ulubienice. Poproszę więcej zdjęć
A Piano, Gruss an Aachen i Pastella moje ulubienice. Poproszę więcej zdjęć
Re: Asiorkowa różanka
No właśnie - poprosimy o więcej zdjęć z Twojego pięknego ogrodu
Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Asiorkowa różanka
Dorotko350 Roter Korsar jest silna i piękna choc w moich warunkach kwitnie dużo mniej niż u mojej mamy obie jesteśmy z niego zadowolone potrzebuje sporo miejsca, pozostałe róże też dają mi wiele radości choć Gruss u mnie łapie zawsze plamistośc, ale ja mam warunki sprzyjające chorobom,
Dobrosiu dzięki w miarę możliwości będę cos tam wklejać
Dobrosiu dzięki w miarę możliwości będę cos tam wklejać
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Asiorkowa różanka
A jak się sprawuje Cream Abundance? Bo bardzo mi się podoba...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Asiorkowa różanka
Ewo Cream Abundance bardzo podobna jest do Marie Antoinete kwitną kilka razy choć obie u mnie łapia plamistośc jak większośc moich róż, ja nie pryskam chemią i podlewam deszczówką co sprzyja chorobom, na zimę robię kopczyk,
Żabeczko 101059 dzięki
Żabeczko 101059 dzięki
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Asiorkowa różanka
Asiu, ja opryskuję moje różyczki chemią a i tak łapią plamistość. (W tym roku nawet Abraham jest porażony, a Irena, o dziwo, - nie). Może więc to kopczyki sprzyjają rozwojowi chorób? No cóż, nic na to nie poradzę, albo będziemy mieć nieco schorowane kwiaty, albo ich nie będzie, bo wymarzną.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16025
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Asiorkowa różanka
Asiu, macham do ciebie i pytam o zdrówko.
U mnie coraz więcej listków z plamistością. Nauczyłam się z tym żyć. Po prostu obrywam i koniec. Opryskiwać już nie warto.
U mnie coraz więcej listków z plamistością. Nauczyłam się z tym żyć. Po prostu obrywam i koniec. Opryskiwać już nie warto.