Mój różany ogród... cz.3
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Dalu, witaj u mnie
Antybiotyk pomógł, nie mam już duszności, ale kaszel trzyma mnie nadal i ogólne rozbicie również.
Piękną wiosnę mi przyniosłaś
Jolu, dzięki
Chciałabym szybko wyzdrowieć, bo ciągle martwie się o dzieci, że pozarażam
To łubin?
Śliczny
Gorzatko, Bogdan ma rację, jak Ci się już wiosna śni, to chyba ciągle o niej myślisz
Na co także uprawa doniczkowa wskazuje
Izuś, z mleczy nie mam zaufania do syropków (kojarzą mi się tylko z małymi czarnymi robaczkami ), ale za to w tym samym czasie można zebrać 'świeczki" z sosen i wiem, że taki syropek na pewno pomoże
Antybiotyk pomógł, nie mam już duszności, ale kaszel trzyma mnie nadal i ogólne rozbicie również.
Piękną wiosnę mi przyniosłaś
Jolu, dzięki
Chciałabym szybko wyzdrowieć, bo ciągle martwie się o dzieci, że pozarażam
To łubin?
Śliczny
Gorzatko, Bogdan ma rację, jak Ci się już wiosna śni, to chyba ciągle o niej myślisz
Na co także uprawa doniczkowa wskazuje
Izuś, z mleczy nie mam zaufania do syropków (kojarzą mi się tylko z małymi czarnymi robaczkami ), ale za to w tym samym czasie można zebrać 'świeczki" z sosen i wiem, że taki syropek na pewno pomoże
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Jutro o 12tej kończy się głosowanie konkursowe.
W końcu
Przynajmniej ten etap będzie za mną i już nic nie kombinuję, tylko czekam na wiosnę
W końcu
Przynajmniej ten etap będzie za mną i już nic nie kombinuję, tylko czekam na wiosnę
- Bejotka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 7 paź 2008, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mój różany ogród... cz.3
Hej Aneczka!! Przerobiłam Twoje róże "od dechy do dechy"! Oj, śliczności, śliczności!
Niektóre to moje wymarzeńce, wiele bym dała za nie
Dobrą rękę masz do róż
Niektóre to moje wymarzeńce, wiele bym dała za nie
Dobrą rękę masz do róż
Pozdrawiam
Beata
Beata
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Cześć Beatko
Dobrą rękę do róż to i Ty masz, pięknie Ci rosną i kwitną, zresztą podobnie jak i reszta roślin
Ty byś wiele dała za niektóre moje róże a ja za niektóre Twoje roślinki
słuchajcie, ponieważ do kwitnienia róż jest jeszcze daleka droga a przed nimi kwitnie sporo innych roślin..
Zdecydowałam się zamknąć ten wątek i tym sposobem zakończyć sezon różany 2009
Zapraszam teraz wszystkich serdecznie tutaj.
A tu wrócimy gdy rozkwitnie pierwsza róża...
Te trzy xxx odwołują się do mojej moderacji
ponieważ tiny podmieniał zdjęcie na pewno nikt za tym nie zapłacze
Deirde
Dobrą rękę do róż to i Ty masz, pięknie Ci rosną i kwitną, zresztą podobnie jak i reszta roślin
Ty byś wiele dała za niektóre moje róże a ja za niektóre Twoje roślinki
słuchajcie, ponieważ do kwitnienia róż jest jeszcze daleka droga a przed nimi kwitnie sporo innych roślin..
Zdecydowałam się zamknąć ten wątek i tym sposobem zakończyć sezon różany 2009
Zapraszam teraz wszystkich serdecznie tutaj.
A tu wrócimy gdy rozkwitnie pierwsza róża...
Te trzy xxx odwołują się do mojej moderacji
ponieważ tiny podmieniał zdjęcie na pewno nikt za tym nie zapłacze
Deirde