Mój różany ogród... cz.2

Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

ANIU Cuba Dance ,CLAIR,COLETTE i Barcarole bardzo mi się podobają . po prostu boskie . Zresztą wszystkie są ładne ale te wyjątkowo no i jeszcze Abraham Darby gdyz jego tez kupiłam w na jesien . Niestety mój M miał Salmonellę to wyladował w zakaznym ,ale to lata temu [z jajka ]
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

o rany :shock:
dobra, reszta jutro, bo mi się w oczach pokręciło :roll: Obrazek


Bogusiu, zrobiłam, bo zaczyna mi się mieszać już wszystko zarówno zdjęcia jak i opisy :roll: , niektóre róże są podobne w różnych fazach rozwoju do siebie, teraz siadłam nad zdjęciami i myślałam co jest co i czy na pewno...

i myślę, że i Wam się przyda, sama latałam po wątkach na początku zachłanna każdego zdjęciaObrazek

ale uprzedzam, że niektóre róże nie pokazały całego piękna, na przykład Chicago Peace..
przy pierwszym kwitnieniu byłam na wczasach, przy drugim..
nie zdążyła rozkwitnąć bo Dawidek z koleżanką zrobili sobie Boże Ciało... :shock: i wszystkie kwiaty i pąki pozrywali, ja je dopiero rano znalazłam na trawce...
nawet nie wiecie co czułam..... :(

teraz, przy trzecim kwitnieniu naszła ją zima i masz babo placek :?
pourywały się wszystkie pąki, które już prawie rozkwitły :twisted:
rozkwitła w domu, ale brakło jej tego uroku....
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Jadziu, Cuba Dance to ponoć Rumba, tylko pod taką nazwą kupiłam ją w R.
Rumbę również mam i niby to samo, ale wygląda inaczej :roll:

Jak mi nie przejdą mdłości do kilku dni (i wierci mnie co jakiś czas w brzuchu), to idę zrobić badania :?
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu tobie się pokręciło a co my biedne ludki mamy powiedzieć :shock: i jesteśmy dopiero przy C - Barkarole, Cuba Dance, Colette i Capucino - moje marzenie :lol:

A co do zasypanego śniegiem ogrodu to nie oszczędza cię tego roku aura, wiosnę mały potop a teraz ta śnieżyca, ale widać, że różyczki się nie dają, silne bestyjki
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu
no i juz po śniegu :D
ogród nowo narodzony!
Widzę, że Colette jest silna i pięknie powtarza!
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

ANUŚKO do tej mojej obrazkowej Rumby ona wcale nie podobna . Twoja o niebo piękniejsza ,ale zobaczymy jak u mnie zakwitnie ta Rumba
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

AniaDS pisze:

Gabi, właśnie bardzo się bałam o tą salmonellę, jakie są objawy?
To samo nie przechodzi chyba, co?? :cry:
Aniu, salmonella to coś najgorszego co mnie spotkało.
Objawami były wymioty, biegunka, temperatura i straszna słabość.
Nic nie mogłam zjeść, bo co zjadłam lub wypiłam, od razu było z powrotem.
Byłam strasznie słaba, dopiero po kilku zastrzykach trochę przeszło.
W sumie było tak źle prawie tydzień.
Byłam na zwolnieniu lekarskimi po tygodniu poszłam do pracy, bo się dość dobrze czułam.
A od lekarki dostałam ochrzan, bo nie wolno mi było.

Róże cudne...
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5766
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu,dobrze by było pójść do lekarza.Córci dawaj dużo picia,aby się nie odwodniła z gastrolitem,ale pewnie jest pod kontrolą doktora?
A róże masz piękne :shock: Niektóre z nich mam np Colette,Aloha Boernera i Kordesa .Wiele ich masz :roll: Czeka Cię dłuuugie kopczykowanie :?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3193
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu - jeszcze chorujecie :( współczuję.
Dałaś czadu z tymi fotkami lato w sercu się zrobiło :)
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12953
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu - zdrówka, zdrówka, zdrówka......................zdrówka!!!!!!!!!!!!!!

Twoje róże są piękne, poprawiły mi humor trudno powiedzieć która jest ładniejsza dlatego nie bez kozery nazywa się królową kwiatów to po pierwsze a po drugie jest im u Ciebie bardzo dobrze i odwdzięczają się swoim kwitnieniem.
A jeśli chodzi o "znalezione" na trawce płatki róż to na pewno jak znam życie zrobiło się samo,
zresztą to była potrzeba chwili :oops:
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Mimo śniegu i deszczu u ciebie Aniu tyle kwiecia.
Moje kwiaty i pąki zaczynają łapać grzyba :evil:
Powycinałam wszystko co chore :evil:
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Madziu, to kwiecie z lata :D :lol: :lol: :lol: :lol:
robię spis tego, co kwitło :wink:

teraz na ogród to żal wychodzić, wszystko musiałam wyciąć, bo było połamane :(
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1757
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Mój ogród- kiedyś będzie różanie... cz.2

Post »

Aniu, cudne Twoje róże :)
Widzę, że masz też Frederica Mistrala :) Ja uwielbiam tą różę, jest zdrowa, kwitnie kilka razy no i kwiaty są cudowne, wielkie i pięknie pachną! Mało tego w wazonie trzymają się prawie 2 tygodnie! Ścięłam różę w pąku, pięknie się rozwinęła i ten zapach :D
Mam pytanie, jak wysoki masz krzew? Mój wybujał w tym roku okrutnie, ma już ponad 2 metry! Muszę chyba przyciąć go nisko wiosną. Napisz jak u Ciebie się zachowuje :)
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”