Moje róże cz.I

[Aszka]

Oliwko,jakie rabatowe róże byś poleciła w celu uzyskania 2 dużych "plam".....myślę o różowych i jakiś żółtych,kremowych.Sama jeszcze nie wiem co chcę ale coś mi chodzi po głowie...

[oliwka]

Z rabatowych sprawdzona jest na pewno Bonica 82 - bardzo obfite i długie kwitnienie.
Myślę, że kilka sztuk obok siebie na pewno stworzy efekt dużej plamy.

Natomiast jeśli chodzi o inne kolory, które chcesz, to mam tylko 1 żółtą Fresię.
Ta odmiana raczej słabo się rozkrzewia "na boki" i jest smukłym krzaczkiem (przynajmniej u mnie), więc trzeba pewnie więcej sztuk obok siebie.

[Aszka]

oliwko,dziękuję też przyglądałam się tej różowej

[Priam]

Dziękuję- Ty sama wiesz za co. Nawet nie wiesz z jakim zaskoczeniem zareagowałem , kiedy "to" przeczytałem!! Dziękuję jeszcze raz.

[oliwka]

Dziękuję- Ty sama wiesz za co. Nawet nie wiesz z jakim zaskoczeniem zareagowałem , kiedy "to" przeczytałem!! Dziękuję jeszcze raz.

Eee, nie ma za co.
Napisałam, to co myślę.

[Priam]

Ale sprawiło mi to ogromną radość. Tym bardziej, że ja robię tylko swoje - miło że ktoś to docenia

[Bogusia2]

Oliwko, serdecznie Ci gratuluję wyróżnienia i zaliczenia do Przyjaciół Forum.

[oliwka]

Bardzo Ci dziękuję
Nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam z tego powodu.
Choć chwilę mi zajęło, żeby się zorientować, co się zmieniło w mojej karcie, kiedy patrzyłam na nią zaspanym z rana okiem
I ja gratuluję Tobie sreberka

[mirzan]

Isia, a nie jest to Peace?
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=2203&tab=10

Czy nie Gloria Dei?U mnie Pace ma mocniej zaróżowione brzegi płatków.

[Aszka]

kupiłam dzisiaj różę na pniu ale be nazwy [pani twierdzi,że takie dostają] czy jest dla niej jakaś nazwa?


były jeszcze białe ale nie chciałam nadużywać cierpliwości męża .....gdy powiedziałam pani,że już ponad 50 posadziłam.Skontrowałam co prawda-"widzisz tyle a nawet nie widać" ale lepiej jeżdzić samemu i stawiać przed faktem

[hanka55]

Czyżby Bonica ?
Bo liście ciut za duże, jak na miniaturę (The Fairy).

[Aszka]

Haniu ale posadziłam ją nad The Fairy

[Aszka]

jeszcze jedno pytanie- dostałam od męża różę . Pomyślałam żeby ją ukorzenić ale też nie wiem jak się nazywa


a soją drogą po 34 latach małżeństwa jak mąż bez okazji daje róże to czy to coś znaczy?