Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Wczoraj na Candelight zobaczyłam pierwsze dwa pączki :heja
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Alexsia :wit Róże zadbane, zdrowo rosną a Piesek młodziutki to zwalczy choróbsko, ale potrzebuje teraz dużo czułości ;:167
mam też pieska i kociaka, to są po prostu członkowie rodziny ;:168
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Dzień dobry różane dziewczyny, dziękuję za odwiedziny i wpisy.
Co prawda nie ma nic nowego, róże czekają na lepszą pogodę, a ja walczę z podłym nastrojem.

Pogoda kwietniowa, była już piękna wiosna, parę dni prawie lata, a teraz zima z opadami deszczu, śniegu, gradu... i do tego wietrzysko. Dziś ma być słonecznie, ale jeszcze bardzo zimno.

Moim dołujacym tematem jest choroba mojej malutkiej różyczki. Rozchorował się po przeterminowanej szczepionce.
Było już tak źle, że był 2 dni w klinice pod kroplówką. Niestety wet przeoczył w wynikach badań bakterie i nie zostało podjęte prawidłowe leczenie. Minęły kolejne tygodnie, ale mam nadzieję, że najpóźniej jutro dostanie prawidłowe leki.
Mimo, że jest zakaz stosowania przeterminowanych szczepionek, nawet urząd weterynaryjny to bagatelizuje. Opowiedzieli, że w Afryce szczepi się tylko przeterminowanymi .
Jak sytuacja będzie opanowana, będę ciągnąć sprawę przez adwokata.
Ale teraz najważniejsze jest zdrowie maleństwa, będzie musiał nadrobić, w tej chwili nie rośnie, brakuje mu ok. 5 cm. w kłębie. Mam nadzieję, że nie zostanie mini Boxerem.

=======================================
A teraz Wam odpowiem...

Majeczko, na pierwsze kwiaty będę musiała jeszcze poczekać, zimnica okropna.

Dorotko, wegetacja zastopowała, ale jest zielono.
Sama wiesz, jak cierpimy z naszymi zwierzakami... Kodiak wycałowany od cioci Dorotki też.

Basiu, róże zakwitną, ale trzeba jeszcze poczekać. Róże pospieszyły się, jedynie winorośl "przewidziała" pogodę. Winnice jeszcze bez liści.


Ewo, tak u mnie inny klimat..., tylko sezon w sumie krótszy, w pełni lata wszystko popalone słońcem i jest tylko walka o przetrwanie. Gratuluję pączusia.

Daysy, to dogonilam Cię z pogodą, ale dzisiaj już wychodzi słońce.

Mimoza55, różyczki do tej pory dają sobie radę bez mojej ingerencji.
Piesio oczywiście dostaje masę czułości. Mam nadzieję, że wyzdrowieje i nadrobi zaległości.

Dla wszystkich ;:cm
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Alexia, myślałam, że przeterminowane szczepionki zdarzają się tylko u nas :twisted: , a kraj z tak rozwiniętymi organizacjami konsumenckimi dawno poradził sobie z takimi problemami.
Jak widać błędy lekarskie zdarzają się wszędzie, pewnie nie można ich całkowicie wyeliminować. Mam nadzieję, że jesteście już na prostej drodze do odzyskania pełni zdrowia. ;:4
Na mojej jednej róży, która rośnie w zacisznym kąciku, też są listki jak u Ciebie. :D
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Alexio, doskonale rozumiem co czujesz walcząc o zdrowie swojej najdroższej różyczki ;:167 Niestety błędy lekarskie, niedopatrzenia, a czasem nawet zwykła niewiedza zdarzają się zbyt często, przez co nasi milusińscy płacą wysoką cenę. Trzymam mocno kciuki, żeby Kodiak szybko nadrobił stracony czas ;:215 Wszystko będzie dobrze ;:196
My przez ostatnie trzy dni znów mieliśmy nerwówkę z Mangiem. Walczyliśmy o jego życie. Zjadł coś, co utknęło mu w przewodzie pokarmowym i wisiała nad nim wizja operacji usuwania ciała obcego z jelit :( Co przeżyłam to moje. Na szczęście kryzys już zażegnany i dzięki wydatnej pomocy weta udało się pozbyć świństwa "normalną" drogą.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Dlaczego zamilkłaś?
Mam nadzieję, ze nie przez swojego ukochanego psiaka
Trzymam kciuki za jego zdrowie
Ty masz już chyba pierwsze kwiaty
Pochwal się
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Cześć dziewczyny,
Dorotko, cieszę się, że z Mango już w porządku.
Aniu, no widzisz, nie tylko przeterminowana szczepionka, ale błędna terapia. Dostał leki zabronione dla szczeniąt, powodujące zahamowanie wzrostu i uszkodzenia kości i stawów.
Gosiu, coś zaczyna kwitnąć, ale to zupełnie nie cieszy.
Spróbuję zrobić parę zdjęć. ;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Fajnie, że jesteś ;:168 , czekam na fotki. Postrasz tę moja marudę sekatorem, niech nie przynosi mi wstydu, a Kodiego uściskaj, niech wraca szybciutko do zdrowia. Moja Louis Odier zakwitła już dwoma kwiatuszkami a pąków ma duuużo, nie wiem tylko czy nie ma za mało słoneczka.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Cześć Alexia :wit ja mam od tygodnia lato, a u Ciebie?
Czy zakwitła już jakaś różyczka?
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

No, nie mogę ;:oj Jakie cuda :!: I mówisz, że coś z nimi nie tak? Są piękne :shock: Moje opóźnione w tym roku. Na razie mam tylko kilka kolorowych pączków :)
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Alexia cudowne róże! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.

Post »

Tak jak się spodziewałam, jedna piękniejsza od drugiej ;:oj . Tylko nie mów, że ta ostatnia to P.of Infinity. Alexia, jesteś zaklinaczką róż ;:63
Fajnie, że jesteś z nami ;:196
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”