Kasiu 
, pisałam na pw
Gosiu, to prawda, mnie też zaraziły
Miałam do tej pory tylko jedną, i rzeczywiście nie jest w ogóle kopotliwa

Teraz dorobiłam się takich pięknotek

, i na nich zapewne się nie skończy

Już nie mogę się doczekać jak zakwitną w przyszłym roku
Ilonko, to dzięki Tobie zaraziłam się hortensjami

, ale to przyjemna choroba
Piękne i niekłopotliwe, i niektóre niedrogie

Ja zaczęłam od tańszych ale Twoja kolekcja to już wymiata cenowo
Pączek na Vanilla Fraise
Concerto, słabiutka w tym roku

, ale i tak bardzo ją lubię
