Właśnie więdnie siewka nr 1. Siewka nr 2 już nie żyje drugi dzień. Wychodzą nowe, ale spotka je pewnie ten sam los. Nie wiem, może mają za wilgotno, albo za ciemno?
Róże Jowity
Re: Róże Jowity
Coś mi się zdaje, że nic z tego siania róż nie będzie
Właśnie więdnie siewka nr 1. Siewka nr 2 już nie żyje drugi dzień. Wychodzą nowe, ale spotka je pewnie ten sam los. Nie wiem, może mają za wilgotno, albo za ciemno?
Właśnie więdnie siewka nr 1. Siewka nr 2 już nie żyje drugi dzień. Wychodzą nowe, ale spotka je pewnie ten sam los. Nie wiem, może mają za wilgotno, albo za ciemno?
Re: Róże Jowity
Miło, że wpadłaś
Na razie tylko te róże cieszą moje oko. Byłam na działce i zdjęłam włókninę z trzech róż, bo już jest za ciepło. Edenka wygląda koszmarnie - całe czarne, suche pędy. A tak ją opatuliłam i wysoko podsypałam ziemią! Miała już ok.2 m wysokości i znów będzie zaczynać od zera
Natomiast Licht.Lucia wygląda, jakby nic jej się nie stało w czasie mrozów - ma piękne, zielone łodygi. Haendel, zaś -dzięki okryciu, zachował połowę żywych pędów. Najbardziej martwię się o Edenkę. Jak mogła mi to zrobić? 
Na razie tylko te róże cieszą moje oko. Byłam na działce i zdjęłam włókninę z trzech róż, bo już jest za ciepło. Edenka wygląda koszmarnie - całe czarne, suche pędy. A tak ją opatuliłam i wysoko podsypałam ziemią! Miała już ok.2 m wysokości i znów będzie zaczynać od zera
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Jowity
Amelio a na jakim stanowisku rośnie u Ciebie Eden?
Szkoda by było znów zaczynać od zera.Nie ma wyjścia,musi odbić,trzymam kciuki za wszystkie Twoje róże
Szkoda by było znów zaczynać od zera.Nie ma wyjścia,musi odbić,trzymam kciuki za wszystkie Twoje róże
Re: Róże Jowity
Na słonecznym, ale nie od strony południowej, tylko płd-zach. Wiem, że odbije, ale zanim zakwitnie, to będzie już prawie jesień, a więc nie będzie miała możliwości nacieszyć długo oczu. Nie mogę tego przeboleć 
Re: Róże Jowity
Zapomniałam pochwalić się, jakie róże zakupiłam jesienią (co prawda, nie miałam już niczego kupować, bo brak miejsca, ale... sami to znacie
).
Otóż oto one:
Chopin, Buff Beauty,Ghislaine de Féligonde, Elfe, Summer Memories, White Meidiland, Ledreborg Castle, Traviata, Amadeus, Naheglut, Aloha, Ashram, Pat Austin i Summer Song. Do tego dodać trzeba również te dwie nieznane odmiany z OBI i białą różę nn od przyjaciółki, którą dostałam w czwartek
Ale będzie się działo
tyle nowości 
Otóż oto one:
Chopin, Buff Beauty,Ghislaine de Féligonde, Elfe, Summer Memories, White Meidiland, Ledreborg Castle, Traviata, Amadeus, Naheglut, Aloha, Ashram, Pat Austin i Summer Song. Do tego dodać trzeba również te dwie nieznane odmiany z OBI i białą różę nn od przyjaciółki, którą dostałam w czwartek
Ale będzie się działo
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Jowity
Wow,niezłe zakupu poczyniłaś
Jeśli chodzi o Edenkę w poprzednim roku mocno mi zmarzła,musiałam ciąć do samej ziemi,wypuściła metrowe pędy i miała sporo pąków,jestem ciekawa jak sobie Twoja poradzi po tak drastycznym cięciu
Będę podglądać u Ciebie Pat Austina.Mój bardzi lichutki okaz,malutki i miał może ze kwiaty.
Elfe ma podobny charakter do Eden równie wrażliwa i wolno rośnie,ale warto czekać na choćby jeden kwiat
Szkoda,że u mnie nie ma Obi -takie cuda
Będę podglądać u Ciebie Pat Austina.Mój bardzi lichutki okaz,malutki i miał może ze kwiaty.
Elfe ma podobny charakter do Eden równie wrażliwa i wolno rośnie,ale warto czekać na choćby jeden kwiat
Szkoda,że u mnie nie ma Obi -takie cuda
Re: Róże Jowity
Róże w odcieniach pomarańczu postanowiłam zestawić z czerwonymi - bardzo podoba mi się to połączenie, a więc Pat A., Summer Song, Ashram + Amadeus i Traviata. Mam nadzieję, Annes77, że Twoja i moja Pat A. się rozrośnie. A ile lat ma Twoja? Znasz może odmianę Summer Song? Bardzo mi się podoba jej odcień. W katalogach ma kolor miedziano pomarańczowy. Ciekawe, czy rzeczywiście taki jest?
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Jowity
Mój Pat Austin mieszka od wiosny 2011,jak w tym roku nie da z siebie wszystkiego to go postraszę
Summer Song nie znam,ale podglądnęłam ją na jednym z blogów i jest naprawdę ładna i ma ciepły kolorek.
Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie rosła Ashram
Summer Song nie znam,ale podglądnęłam ją na jednym z blogów i jest naprawdę ładna i ma ciepły kolorek.
Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie rosła Ashram
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Jowity
Summer Song rzeczywiście taki jest, będzie go widać podczas kwitnienia z daleka
Amelio, będziesz te kupione różyczki sadzić do gruntu?
Kłopot z takimi miniaturami polega często na tym, że mogą to być normalne róże, które są skarlane i dopiero w ogrodzie, po pewnym czasie a nawet po pełnym sezonie pokazują swoje prawdziwe oblicze.
Na tę chwilę nie kojarzą mi się z żadną znaną mi różą, może to być coś z róż na patio od Poulsena, ale na jego stronie są zdjęcia niestety złej jakości, nie ułatwiają identyfikacji.
Ponadto to duńska firma, nie holenderska.
Amelio, będziesz te kupione różyczki sadzić do gruntu?
Kłopot z takimi miniaturami polega często na tym, że mogą to być normalne róże, które są skarlane i dopiero w ogrodzie, po pewnym czasie a nawet po pełnym sezonie pokazują swoje prawdziwe oblicze.
Na tę chwilę nie kojarzą mi się z żadną znaną mi różą, może to być coś z róż na patio od Poulsena, ale na jego stronie są zdjęcia niestety złej jakości, nie ułatwiają identyfikacji.
Ponadto to duńska firma, nie holenderska.
Re: Róże Jowity
AniaDS pisze: Ponadto to duńska firma, nie holenderska.
Na etykiecie napisali, że są to " róże patio", produkcja: Lemkes Export. Sprawdzałam w internecie i znalazłam tylko to: http://www.lemkes.nl/ , więc to jednak róże z Holandii.
Jak się ociepli, wsadzę je do gruntu (oczywiście po uprzednim zahartowaniu).Zamierzam posadzić je przed Chopinem. Mam nadzieję, że go nie przerosną
Ostatnio podobają mi się takie konkretne barwy u róż. Austinki zamówiłam u p. Szlązkiewicz, więc myślę, że będą zdrowe i ładneAnnes 77 pisze:Mój Pat Austin mieszka od wiosny 2011,jak w tym roku nie da z siebie wszystkiego to go postraszę![]()
Summer Song nie znam,ale podglądnęłam ją na jednym z blogów i jest naprawdę ładna i ma ciepły kolorek.
Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie rosła Ashram
Zapomniałam wspomnieć jeszcze o jednym nowym nabytku w kolorze pomarańczowo-czerwonym: Aloha Kordesa
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże Jowity
ależ Ty masz dojrzały ogród
Re: Róże Jowity
Dziękuję za odwiedziny i komplementyvertigo pisze:![]()
ależ Ty masz dojrzały ogród![]()
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Jowity
Fajne zakupy poczyniłaś. Czerwono - pomarańczowe zestawienie, ale będzie ogniście









