Ilość cebul oszałamiająca, też mam ponad 100
Róże u Doroty - mój mały różany raj
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko, to masz dobrze. Moi zamiast tuj, posadzili teraz cisy.
Ilość cebul oszałamiająca, też mam ponad 100
Ilość cebul oszałamiająca, też mam ponad 100
Pozdrawiam - Justyna
-
x-ja-a
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko, oglądałam portreciki, cudowne. Wedgewood Rose miałam w planach, nie pamiętam dlaczego nie kupiłam, bo przecież to róża Zupełnie w Moim Stylu
.... Ale jak przeszłam do "widoczków", to obrazek był taki, że gdyby ktoś mnie zobaczył, to pomyślałby, że mi się w głowie do końca pomieszało. Gapiłam się w ekran z tak rozanielonym uśmiechem na twarzy, jakbym objawienie miała
Pięęknie u Ciebie.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko
udało Ci się w tak krótkim czasie stworzyć w swoim ogrodzie taki różany raj.
Te ogólne zdjęcia są obłędne.
Naprawdę , porządnie się przyłożyliście do założenia tych wszystkich różanych rabat.

Te ogólne zdjęcia są obłędne.
Naprawdę , porządnie się przyłożyliście do założenia tych wszystkich różanych rabat.
-
Bogus45
- 200p

- Posty: 311
- Od: 13 cze 2009, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Piękne róże dobrze zadbane widać dobrą rękę do kwiatów zdjęcia profesjonalne. Pozdrawiam Boguś45.
- elusia723
- 100p

- Posty: 144
- Od: 14 kwie 2015, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko
bardzo ale to bardzo dziękuje za wyczerpującą odpowiedź, zauroczyła mnie jednak ta żółta róża Goldstern, a te fotki
, obłędne , wszystkie zreszta nie moge sie na nie wszystkie napatrzeć i zadaje sobie tylko pytanie - jak Ty je odróżniasz ???? Wielkie pokłony z mojej strony za wiedze i doświadczenie, serio, jak pomyslę o sobie to az mi żal że tak mało wiem w tym temacie
, to jeśli mogę jeszcze podpytac to może polecisz mi jakies sprawdzone źródło godne zaufania i będę zamawiac - bo jakoś skróty mi nic nie mówią. Nadal będę obserwować zdjęcia i czuję za na tym się nie skończy. Jestem może w tej lepszej sytuacji ze tak jak pisałam - moja działka jest w całości do zagospodarowania wiec miejsca u mnie pod dostatkiem
. Kolejną byc może te druga polecana obsadzę przy wejsciu na działkę na pergoli bo tam równiez planuje cos zakupić - ale jak patrze na te fotki to serio nie wiem na co mogła bym sie zdecydować. Bardzo dziekuje za pomoc i porady

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko takie widoki nie znudzą się nigdy
. Już sobie obiecałam, że nie będę nic kupowała no i na swoje nieszczęście weszłam do Ciebie, kusicielko
. Znowu mam dylemat jak zobaczyłam Twoją Wedgwood Rose
. Do wiosny mam zakaz wchodzenia do Twojego wątku 
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Daysy , na wiosne tez mozna kupowac roze...
.
Kiedys Wanda napisala , ze kupuje sie rosliny , a potem szuka sie miejsca...
.
Wszystkim , wspanialego rycia w ziemi .

Kiedys Wanda napisala , ze kupuje sie rosliny , a potem szuka sie miejsca...
Wszystkim , wspanialego rycia w ziemi .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Jak zwykle i zawsze zachwycam się twoimi dorodnymi różami
Tyle cudności, co odmian
Brazdzo urzekła mnie Francois Juranville. To jeden krzaczorek tak ładnie kwitnie??
Elmshorm i u mnie prawie cały czas kwitnie .Zadowolona jestem z tej różyczki.I ładnie zbudowała już krzaczorek.
Mocno ja przycinasz na wiosnę ???
Emilien Guillot - piękna, ja też się cieszę,że ją mam
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko - pięknie u Ciebie. Zauroczyła mnie czerwcowa Francois Juranville. Czy to dwa czy jeden krzak?
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Kochana, no ja się nie dziwię, że Twój M nie chce jechać na drugi koniec Europy, jak ma pod ręką i nosem takie cuda. Bo tak wygląda Twój ogród. Jest cudny.
Co do moich planów, to zgadłaś. Mam plan, żeby w miejscu, gdzie rosną obecnie dalie posadzić róże.Będzie wejście różane. Rosną tam Boniki w ilości 5 sztuk, jedna koralowa ( NN) i z tyłu Fresia. I ją akurat przesadzę,bo nie będzie pasowała do moich założeń kolorystycznych. Ma być różowo, biało...Listę moich wybranek znajdziesz w mojej odpowiedzi na Twój post w moim wątku.Jest też kilka pozycji przeznaczonych do innych miejsc. Perennial ma się piąć na łuku wejściowym do warzywniaczka. Łuku nie ma jeszcze, ale mam taki plan.
Starałam się wybrać róże rabatowe, żeby były nie za duże, bo mogą przeszkadzać przechodzącym. Ale kolor róż,biały i wszelkie odcienie chciałam zachować. Cóż o tym myślisz? Jakiekolwiek uwagi wskazane i oczekiwane
Cebulowym w Li..u się oparłam ....bo wracałam z zakupów dla maluszka ( konto wyczyszczone
)
Co do moich planów, to zgadłaś. Mam plan, żeby w miejscu, gdzie rosną obecnie dalie posadzić róże.Będzie wejście różane. Rosną tam Boniki w ilości 5 sztuk, jedna koralowa ( NN) i z tyłu Fresia. I ją akurat przesadzę,bo nie będzie pasowała do moich założeń kolorystycznych. Ma być różowo, biało...Listę moich wybranek znajdziesz w mojej odpowiedzi na Twój post w moim wątku.Jest też kilka pozycji przeznaczonych do innych miejsc. Perennial ma się piąć na łuku wejściowym do warzywniaczka. Łuku nie ma jeszcze, ale mam taki plan.
Starałam się wybrać róże rabatowe, żeby były nie za duże, bo mogą przeszkadzać przechodzącym. Ale kolor róż,biały i wszelkie odcienie chciałam zachować. Cóż o tym myślisz? Jakiekolwiek uwagi wskazane i oczekiwane
Cebulowym w Li..u się oparłam ....bo wracałam z zakupów dla maluszka ( konto wyczyszczone
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko zamawiaj Tradescanta bo ja sobie domówiłam do Amelki Munstead Wood
i nie tylko .Kurcze zaszalałam tylko gdzie to pomieszczę
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Och Dorotko jakie piękne widoki
Jak chce popatrzeć na róże wchodzę do Ciebie --masz cudnie
Mnie się zrobiło trochę miejsca po suszy i dokupuje róże. Mam zamówione Westerland, Nostalgie z tych co przed chwilą zobaczyłam u Ciebie , ale jeszcze RHapsody In Blue itd.....
Pięknie Ci to wszystko kwitnie i wspaniałe kompozycje np. białe róże i fioletowe floksy -pięknie
Mnie się zrobiło trochę miejsca po suszy i dokupuje róże. Mam zamówione Westerland, Nostalgie z tych co przed chwilą zobaczyłam u Ciebie , ale jeszcze RHapsody In Blue itd.....
Pięknie Ci to wszystko kwitnie i wspaniałe kompozycje np. białe róże i fioletowe floksy -pięknie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Witajcie
Wczoraj byliśmy na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych
Po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć kocią arystokrację i zasady sędziowania. Muszę przyznać, że trochę to inaczej wygląda niż wystawy psów, w których miałam okazję brać czynny udział. Wystawiałam swojego Manga i nawet miał na koncie małe sukcesy.
Kocie towarzystwo międzynarodowe, dystyngowane i wszystkie prześliczne. Z góry proszę o wyrozumiałość moderatora, ale po prostu muszę wrzucić chociaż kilka fotek uroczych kotów.


To kot bengalski...marzenie mojego syna.


Teraz już będzie tylko ogrodowo...Prace nad obsadzaniem nowej rabaty idą bardzo opornie. W sobotę padało, a w niedzielę ze względu na wystawę zdążyłam tylko posadzić do gruntu obie Kurfurstin Sophie. Teraz będą rosły już obok siebie. Resztę prac odłożyłam na kolejny weekend. Coś ostatnio nie tylko brak mi czasu, ale i chęci do prac w ogrodzie
Mam wrażenie, że z każdym dniem kolorów w ogrodzie coraz mniej, róże też powoli szykują się do odpoczynku...No nie wszystkie, bo np. Wedding Piano dopiero się rozkręca. Pytanie tylko czy zdąży przed pierwszymi przymrozkami? Mój starszy Abraham Darby też wypuścił nowe pączki, ale są tak małe, że chyba jednak nie zdąży
Może dlatego mam taką niechęć do ogrodowych prac? Jesień i zima jakoś mnie dołują. Dzisiaj rano było bardzo zimno i w taką pogodę to można grzać się przy kominku, a nie pracować w ogrodzie...
Jadziu
Bierz wszystkie, bo są piękne, a miejsce zawsze się znajdzie. Nasze ogrody są przecież z gumy...
A tak poważnie, u mnie kilka wielkich krzaków opuści ogród. Mam niektóre zdublowane i z nimi powoli będę się rozstawała. I w ten sposób wygospodaruję trochę wolnego miejsca
Na pewno u Ciebie miejsce także się znajdzie.
Tea Clipper mam nadzieję, że nowe miejsce jej pasuje.

Ewa7 Zdjęć mam dużo z tego sezonu. Żeby tylko czas pozwolił na wrzucenie wszystkich i byli chętni do oglądania
Ascot z Chippendale
- no ciekawe zestawienie. Jak będą kwitły to koniecznie zrób zdjęcia. Chętnie popatrzę. A Lavender kupiłaś?
Jeśli nie, to zobacz jaka ona ładna.

Aniu aneczka1979 Siły na ogród mam, ale chęci do działania jakoś ostatnio brak
Ciągle jestem w biegu, czasu coraz mniej i tak mija dzień za dniem i obawiam się, że mogę obudzić z przysłowiową ręką w nocniku. I dotyczy to wszystkich ogrodowych działań. A jak sobie pomyślę o tych wszystkich czekających na posadzenie cebulach, to dochodzę do wniosku, że na pewno zwariowałam kupując bez opamiętania. No i teraz będę miała nauczkę
Co do Elmshorna, to one kwitną bardzo obficie do samych mrozów, ale na dole mają tendencję do łysienia. Gdybyś się na nią zdecydowała, to koniecznie czymś podsadź jej nóżki.
Elmshorny

Jagi!
Czytałam, że pozbyłaś się kilku różowych róż, ale zastanawiam się dlaczego wśród nich znalazły się Mary Rose i Ghita Renaissance? Czyżby się u Ciebie nie sprawdziły? A może był inny powód?
Nad wywaleniem Queen Elizabeth sama myślę, ale póki co jeszcze ją trzymam...chyba z sentymentu. Rośnie u mnie dobrze ponad 10 lat i może dlatego?
Z rudbekią muszę zrobić porządek na wiosnę, bo za bardzo się rozrosła. Podzielę i część posadzę w innym miejscu.
Tematy do rozmów znajdziemy na pewno i nie tylko o młocie i betonie, ale choćby o kotach
Co Ty na to? Ostatecznie o kryminałach też możemy, bo ja jestem na nich wychowana. Jeszcze jako mała dziewczynka podkradałam tacie i cichaczem czytałam. Teraz jak mi czas pozwala to czytam głównie thillery medyczne - Robin Cook, Tess Gerritsen.
Dzisiaj przygotowałam dla Ciebie taki ogólny widoczek z jesiennego ogrodu. Przepraszam za "ozdoby" w postaci butelek, ale kret nie chce odpuścić
.

Aniu Annes77 Półki z cebulowymi omijam. Już przestały mnie kusić jak zdałam sobie sprawę ile przyjdzie mi ich posadzić
He, he, wiedziałam, że się złamiesz i nie wytrzymasz do wiosny z zamówieniem nowych róż
Na dzień dzisiejszy w F skusiłam się na Soul, Concerto'94, Minerva, Schone Maid. Zastanawiam się nad Herzogin Christiana i Rosengrafin Marie Henriette ...i jeszcze nad Ventilo. I czekam na info od Kamili o moich
Austinkach.
Clair Renaissance - to jej trzecie kwitnienie.

Tolinko będziemy, będziemy jak zdążę to całe towarzystwo posadzić
Z tym zdrowiem u róż to nie jest tak kolorowo. Mączniak szaleje na całego i denerwuje mnie, ale już nie pryskam, bo nie ma sensu. I niektóre róże nie wyglądają ładnie
Najbardziej żal mi Crocus Rose, która bardzo się stara i kwitnie po raz trzeci w tym sezonie i to jak... I wszystko byłoby cudnie gdyby nie ten biały nalot.

Za chwilę cd.
Wczoraj byliśmy na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych
Kocie towarzystwo międzynarodowe, dystyngowane i wszystkie prześliczne. Z góry proszę o wyrozumiałość moderatora, ale po prostu muszę wrzucić chociaż kilka fotek uroczych kotów.


To kot bengalski...marzenie mojego syna.


Teraz już będzie tylko ogrodowo...Prace nad obsadzaniem nowej rabaty idą bardzo opornie. W sobotę padało, a w niedzielę ze względu na wystawę zdążyłam tylko posadzić do gruntu obie Kurfurstin Sophie. Teraz będą rosły już obok siebie. Resztę prac odłożyłam na kolejny weekend. Coś ostatnio nie tylko brak mi czasu, ale i chęci do prac w ogrodzie
Mam wrażenie, że z każdym dniem kolorów w ogrodzie coraz mniej, róże też powoli szykują się do odpoczynku...No nie wszystkie, bo np. Wedding Piano dopiero się rozkręca. Pytanie tylko czy zdąży przed pierwszymi przymrozkami? Mój starszy Abraham Darby też wypuścił nowe pączki, ale są tak małe, że chyba jednak nie zdąży
Jadziu
Tea Clipper mam nadzieję, że nowe miejsce jej pasuje.

Ewa7 Zdjęć mam dużo z tego sezonu. Żeby tylko czas pozwolił na wrzucenie wszystkich i byli chętni do oglądania
Ascot z Chippendale
Jeśli nie, to zobacz jaka ona ładna.

Aniu aneczka1979 Siły na ogród mam, ale chęci do działania jakoś ostatnio brak
Co do Elmshorna, to one kwitną bardzo obficie do samych mrozów, ale na dole mają tendencję do łysienia. Gdybyś się na nią zdecydowała, to koniecznie czymś podsadź jej nóżki.
Elmshorny

Jagi!
Czytałam, że pozbyłaś się kilku różowych róż, ale zastanawiam się dlaczego wśród nich znalazły się Mary Rose i Ghita Renaissance? Czyżby się u Ciebie nie sprawdziły? A może był inny powód?
Nad wywaleniem Queen Elizabeth sama myślę, ale póki co jeszcze ją trzymam...chyba z sentymentu. Rośnie u mnie dobrze ponad 10 lat i może dlatego?
Z rudbekią muszę zrobić porządek na wiosnę, bo za bardzo się rozrosła. Podzielę i część posadzę w innym miejscu.
Tematy do rozmów znajdziemy na pewno i nie tylko o młocie i betonie, ale choćby o kotach
Dzisiaj przygotowałam dla Ciebie taki ogólny widoczek z jesiennego ogrodu. Przepraszam za "ozdoby" w postaci butelek, ale kret nie chce odpuścić

Aniu Annes77 Półki z cebulowymi omijam. Już przestały mnie kusić jak zdałam sobie sprawę ile przyjdzie mi ich posadzić
He, he, wiedziałam, że się złamiesz i nie wytrzymasz do wiosny z zamówieniem nowych róż
Na dzień dzisiejszy w F skusiłam się na Soul, Concerto'94, Minerva, Schone Maid. Zastanawiam się nad Herzogin Christiana i Rosengrafin Marie Henriette ...i jeszcze nad Ventilo. I czekam na info od Kamili o moich
Clair Renaissance - to jej trzecie kwitnienie.

Tolinko będziemy, będziemy jak zdążę to całe towarzystwo posadzić
Z tym zdrowiem u róż to nie jest tak kolorowo. Mączniak szaleje na całego i denerwuje mnie, ale już nie pryskam, bo nie ma sensu. I niektóre róże nie wyglądają ładnie

Za chwilę cd.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
c.d odpowiedzi.
Justynko nie wiem czy dobrze, bo tuje mają mordercze korzenie i wysysają nie tylko wodę, ale i pożywienie różom. Niestety nie mamy wpływu na to jakie rośliny sadzą nasi sąsiedzi
Cardinal Hume kwitnie bez żadnej przerwy od czerwca.

Jagna
Jesteś zbyt łaskawa w swojej ocenie, ale miło się czyta takie pochwały
Wszystkie kochamy nasze ogrody i staramy się robić ich najładniejsze ujęcia. Czasami jakieś zdjęcie wyjdzie i to bardzo cieszy.
Nie kupiłaś The Wedgwood Rose, a ja nie wiem dlaczego jeszcze nie mam The Alnwick Rose? Jest przecież wyjątkowo urodziwa.
Abraham Darby nr 2 - tak będę je numerowała. Nr 1 to jest ten starszy, a nr 2 to młody z tego roku.

Krysiu
Nawet nie wiesz jak budujące są słowa z Twoich ust. Jak miło się czyta takie wpisy
Od razu nabiera się chęci do nowych wyzwań w ogrodzie, bo one są potwierdzeniem, że ogród jako tako wygląda i może jeszcze podobać się także innym, poza samą właścicielką 
Dla Ciebie Mrs John Laing i chociaż cierpiąca z powodu mączniaka, to nie przeszkadza jej kwitnąć po raz trzeci w tym sezonie.

Boguś45 Witam Cię serdecznie
Miło mi, że zajrzał do mojego ogrodu przedstawiciel płci przeciwnej.
Zapraszam częściej
Dla Ciebie kwitnąca Ascot w towarzystwie Rotkappchen i Schone Koblenzerin.

Elu elusia723 mogę tylko pozazdrościć wolnego miejsca i trzymam kciuki za Ciebie
Powodzenia w ogrodowych poczynaniach. Na pw podam Ci szkółki, w których zamawiam róże.
White Rose

Daysy a kto na 'różanym' nie kusi?
Gdzie byśmy nie zajrzały to zawsze wypatrzymy jakąś nową ślicznotkę i lista chciejstw rośnie.
To żeby Cię już nie kusić - dalie

Alexio tylko po co czekać do wiosny? Można kupić jesienią, wtedy oferta jest bogatsza i sadzonki najlepsze. Zimą z wytęsknieniem czekamy na wiosnę i spragnione kupujemy kolejne...I tak to się kręci
Jak myślisz, Ventilo brać? Jak duża rośnie? Odporna z tym kolorkiem na słońce?
Baronesse

Aniu anabuko1 tak, Francois Juranville to jeden krzak. Elmshorny wiosną skróciłam o połowę, a one i tak mocno wybujały. Mają wigor, ale warto je ciąć, bo mają tendencję do ogałacania dolnych pędów.
Princess Anne

Ewa ewka36jj
to jeden krzak.
Wedding Piano pięknie zapączkowana, tylko czy wszystkie zdążą rozkwitnąć?

Małgosiu
Twoja rabata zapowiada się bajecznie. Już sobie wyobrażam wjazd do Ciebie i te wszystkie kwitnące róże
A może jeszcze zmieścisz Bailando? Jest różowa i bardzo obficie kwitnie, a krzaczek kompaktowy, zgrabny. A z żółtych to dołożyłabym Tea Clipper, chociaż ona nie do końca taka żółta, ale śliczna. Pomyśl jeszcze nad Granny - warta jest posiadania. Kwiaty długo się utrzymują, kwitnie obficie (u mnie już w pierwszym roku po posadzeniu dała czadu), sama się oczyszcza i kwiaty bardzo urodziwe. Jak jeszcze coś mi wpadnie do głowy to napiszę u Ciebie
Jak na żółto to oczywiście Graham Thomas, który w drugim sezonie poszybował do nieba, ale widać, że jesienne kwiaty bardziej wybarwione i trwalsze.

Jadziu, kochana ja przytuliłabym najchętniej wszystkie piękności, ale miejsce muszę szanować i na razie zamiast Tradescanta na oku mam Heatcliff
Dobrze, że skusiłaś się na Munstead Wood, bo to cudna róża i kolor ma taki, że wzrok przyciąga z daleka. Moja znów natworzyła nowych pączków i będą kolejne kwiaty.
Mariatheresia

Karolino widzę, że nie oparłaś się urokowi róż
To mocno uzależnia i jak zacznie się kupować i sadzić, to trudno się oprzeć kolejnym...I tak bez końca, ciągle coś nowego wpada nam w oko i znów dokupujemy następne, a kolekcja rośnie
Westerland to taka żelazna róża. Lubi przemarznąć w srogie zimy, ale jak ma kopiec to odbija i rośnie dalej. Kwitnie obficie i jest zdrowa, tylko potrzebuje dużo miejsca. Ale co ja Ci będę mówiła o wielkich różach..Wystarczy, że popatrzę na Twoje olbrzymy wspinające się po drzewie. Westerland przy nich wydaje się być maluchem
Pozostałe, które wybrałaś też super i mam nadzieję, że będziesz z nich zadowolona.
Summer Song stoi golutka, praktycznie bez liści, ale jeszcze się nie poddaje i rozwinęła kolejny kwiat. Trzeba przyznać, że urodziwy.

Na koniec jeszcze kilka zdjęć.




Mała sesja Crocus Rose









Justynko nie wiem czy dobrze, bo tuje mają mordercze korzenie i wysysają nie tylko wodę, ale i pożywienie różom. Niestety nie mamy wpływu na to jakie rośliny sadzą nasi sąsiedzi
Cardinal Hume kwitnie bez żadnej przerwy od czerwca.

Jagna
Nie kupiłaś The Wedgwood Rose, a ja nie wiem dlaczego jeszcze nie mam The Alnwick Rose? Jest przecież wyjątkowo urodziwa.
Abraham Darby nr 2 - tak będę je numerowała. Nr 1 to jest ten starszy, a nr 2 to młody z tego roku.

Krysiu
Dla Ciebie Mrs John Laing i chociaż cierpiąca z powodu mączniaka, to nie przeszkadza jej kwitnąć po raz trzeci w tym sezonie.

Boguś45 Witam Cię serdecznie
Zapraszam częściej
Dla Ciebie kwitnąca Ascot w towarzystwie Rotkappchen i Schone Koblenzerin.

Elu elusia723 mogę tylko pozazdrościć wolnego miejsca i trzymam kciuki za Ciebie
White Rose

Daysy a kto na 'różanym' nie kusi?
To żeby Cię już nie kusić - dalie

Alexio tylko po co czekać do wiosny? Można kupić jesienią, wtedy oferta jest bogatsza i sadzonki najlepsze. Zimą z wytęsknieniem czekamy na wiosnę i spragnione kupujemy kolejne...I tak to się kręci
Jak myślisz, Ventilo brać? Jak duża rośnie? Odporna z tym kolorkiem na słońce?
Baronesse

Aniu anabuko1 tak, Francois Juranville to jeden krzak. Elmshorny wiosną skróciłam o połowę, a one i tak mocno wybujały. Mają wigor, ale warto je ciąć, bo mają tendencję do ogałacania dolnych pędów.
Princess Anne

Ewa ewka36jj
Wedding Piano pięknie zapączkowana, tylko czy wszystkie zdążą rozkwitnąć?

Małgosiu
Twoja rabata zapowiada się bajecznie. Już sobie wyobrażam wjazd do Ciebie i te wszystkie kwitnące róże
A może jeszcze zmieścisz Bailando? Jest różowa i bardzo obficie kwitnie, a krzaczek kompaktowy, zgrabny. A z żółtych to dołożyłabym Tea Clipper, chociaż ona nie do końca taka żółta, ale śliczna. Pomyśl jeszcze nad Granny - warta jest posiadania. Kwiaty długo się utrzymują, kwitnie obficie (u mnie już w pierwszym roku po posadzeniu dała czadu), sama się oczyszcza i kwiaty bardzo urodziwe. Jak jeszcze coś mi wpadnie do głowy to napiszę u Ciebie Jak na żółto to oczywiście Graham Thomas, który w drugim sezonie poszybował do nieba, ale widać, że jesienne kwiaty bardziej wybarwione i trwalsze.

Jadziu, kochana ja przytuliłabym najchętniej wszystkie piękności, ale miejsce muszę szanować i na razie zamiast Tradescanta na oku mam Heatcliff
Dobrze, że skusiłaś się na Munstead Wood, bo to cudna róża i kolor ma taki, że wzrok przyciąga z daleka. Moja znów natworzyła nowych pączków i będą kolejne kwiaty.
Mariatheresia

Karolino widzę, że nie oparłaś się urokowi róż
Westerland to taka żelazna róża. Lubi przemarznąć w srogie zimy, ale jak ma kopiec to odbija i rośnie dalej. Kwitnie obficie i jest zdrowa, tylko potrzebuje dużo miejsca. Ale co ja Ci będę mówiła o wielkich różach..Wystarczy, że popatrzę na Twoje olbrzymy wspinające się po drzewie. Westerland przy nich wydaje się być maluchem
Summer Song stoi golutka, praktycznie bez liści, ale jeszcze się nie poddaje i rozwinęła kolejny kwiat. Trzeba przyznać, że urodziwy.

Na koniec jeszcze kilka zdjęć.




Mała sesja Crocus Rose









- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj
Dorotko
u mnie mączniaka póki co nie ma ale plamistość szaleje i róże wyłysiały a ja tylko chodzę i zbieram liście
Ale podobnie jak ty już nic nie robię, bo nie ma sensu...i jakoś zapału też nie mam
Ale podobnie jak ty już nic nie robię, bo nie ma sensu...i jakoś zapału też nie mam


