Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25124
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ja niestety mam słabe doświadczenia z zawoskowanymi różami
Chyba ten wosk pod wpływem slońca za bardzo się nagrzewa i niszczy pędy
W zeszłym roku zdrapałam prawie cały, rózyczki mimo to marnie zniosły słońce, ale żyją
Może wypuszcza w tym roku nowe pędy.
Chyba ten wosk pod wpływem slońca za bardzo się nagrzewa i niszczy pędy
W zeszłym roku zdrapałam prawie cały, rózyczki mimo to marnie zniosły słońce, ale żyją
Może wypuszcza w tym roku nowe pędy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Uwielbiam te twoje białe Futerka Uśmiech sam się pojawia na twarzy patrząc na takie rozciągnięte leniwce.
Moje na szczęście na stół nie wchodzą. Bardzo lubią za to leżeć na oparciu sofy. Mają też swoją własną leżankę pod oknem balkonowym, z której obserwują ogród i ptaki. M specjalnie blisko powiesił karmnik dla ptaków, żeby moje tygryski miały telewizor z programem przyrodniczym Bardzo im się to zajęcie podoba. Dźwięki jakie przy tym wydają są niesamowite. Od warczenia, piszczenia aż do niemal szczekania
Jan nazywa się ta duża, zielona hosta z ostatniego wpisu? Bardzo lubię takie duże okazy.
Moje na szczęście na stół nie wchodzą. Bardzo lubią za to leżeć na oparciu sofy. Mają też swoją własną leżankę pod oknem balkonowym, z której obserwują ogród i ptaki. M specjalnie blisko powiesił karmnik dla ptaków, żeby moje tygryski miały telewizor z programem przyrodniczym Bardzo im się to zajęcie podoba. Dźwięki jakie przy tym wydają są niesamowite. Od warczenia, piszczenia aż do niemal szczekania
Jan nazywa się ta duża, zielona hosta z ostatniego wpisu? Bardzo lubię takie duże okazy.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Nie handrycz się moja droga Słońce wyjdzie i poprawi Twój nastrój...
Jednak długotrwały jego brak psuje go nam, ale jeszcze chwilkę wytrzymaj.
Już coraz bliżej... wytrzymamy!
Jednak długotrwały jego brak psuje go nam, ale jeszcze chwilkę wytrzymaj.
Już coraz bliżej... wytrzymamy!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Nie wiem jak Basia , ale ja na pewno będę składała reklamację. Jak można tak długo siedzieć na plotkach?
Wiosno, wiosno kochana, my już chcemy słoneczka i odrobiny ciepełka. Zasiedziałaś się dziewczyno przy kawie, a może koniaczku, ale już pora pożegnać Panią Zimę, wszak to Twój czas.
Gdzie ta zieleń, gdzie kwiaty, gdzie ciepełko? Proszę przybądź wreszcie;:180
Słuchajcie u mnie dzisiaj hula potężne i zimne wietrzysko, na razie jeszcze nie pada, ale chmurzy się ze wszystkich stron, dobija mnie ta pogoda.
Zaplanowałam sobie, że całą sobotę spędzę w ogrodzie,wzięłam sobie wolne w pacy, bo oczywiście prognozy były zachęcające . Już od czwartku miało zrobić się cieplej i co? Oczywiście znowu klapa na całej linii, bo przy takiej pogodzie to mogę tylko pomarzyć o wyjściu do ogrodu i planowaniu jakiejkolwiek roboty
Dominiko, dziękuję , to takie bardziej wiosenno-letnie obrazki były . Cieszę się, że udało się rozpoznać różyczkę Twojej mamy
Myślę jednak, że w tym roku możemy trochę dłużej czekać na nadejście wiosny. W moim rejonie nie widać jej na pewno. Przy dzisiejszej pogodzie powiedziałabym, że to bardziej listopad, niż marzec. Mam wrażenie jakby za chwilkę miał spaść śnieg. Ludzie w kapturach, zimowych czapkach, pokurczeni przemykają po ulicy.
Podobno wiatr ze wschodu zapowiada zmianę pogody, więc może jednak do soboty coś się zmieni
Gosiu, masz rację, niektóre są mocno zawoskowane, Takie kupiłam w zeszłym roku w Obi, ale te z Auchan choć też zawoskowane, to jednak zupełnie inaczej. Wosk odpada bez problemu przy rozkładaniu gałązek.
April moje też mają do dyspozycji wszystkie parapety i mogą oglądać świat ile dusza zapragnie. Karmniki pozakładane tak, by można było obserwować ptaszki ze wszystkich okien, ale ..... no właśnie ale, one się takimi widokami nie ekscytują. Ja się śmieję, że ta rasa jest bardziej "uczłowieczona". To są koty, które bardzo źle znoszą samotność,dlatego są dwa. Najpierw miałam Gaspara, ale po roku czasu trzeba było zdecydować się na drugiego. Potrzebują dużo kontaktu z ludźmi, a ponieważ nas w domu często nie ma, więc cieszymy się swoją obecnością wzajemnie i więcej sobie wybaczamy, nawet wylegiwanie się na stole i nocne mizianie , jak trzeba
Niestety, co do funkii nie pomogę, bo nie znam nazw, mam je od wielu, wielu lat, wówczas nie myślałam o nazwie, kupowałam, bo mi się podobały
Wiosno, wiosno kochana, my już chcemy słoneczka i odrobiny ciepełka. Zasiedziałaś się dziewczyno przy kawie, a może koniaczku, ale już pora pożegnać Panią Zimę, wszak to Twój czas.
Gdzie ta zieleń, gdzie kwiaty, gdzie ciepełko? Proszę przybądź wreszcie;:180
Słuchajcie u mnie dzisiaj hula potężne i zimne wietrzysko, na razie jeszcze nie pada, ale chmurzy się ze wszystkich stron, dobija mnie ta pogoda.
Zaplanowałam sobie, że całą sobotę spędzę w ogrodzie,wzięłam sobie wolne w pacy, bo oczywiście prognozy były zachęcające . Już od czwartku miało zrobić się cieplej i co? Oczywiście znowu klapa na całej linii, bo przy takiej pogodzie to mogę tylko pomarzyć o wyjściu do ogrodu i planowaniu jakiejkolwiek roboty
Dominiko, dziękuję , to takie bardziej wiosenno-letnie obrazki były . Cieszę się, że udało się rozpoznać różyczkę Twojej mamy
Myślę jednak, że w tym roku możemy trochę dłużej czekać na nadejście wiosny. W moim rejonie nie widać jej na pewno. Przy dzisiejszej pogodzie powiedziałabym, że to bardziej listopad, niż marzec. Mam wrażenie jakby za chwilkę miał spaść śnieg. Ludzie w kapturach, zimowych czapkach, pokurczeni przemykają po ulicy.
Podobno wiatr ze wschodu zapowiada zmianę pogody, więc może jednak do soboty coś się zmieni
Gosiu, masz rację, niektóre są mocno zawoskowane, Takie kupiłam w zeszłym roku w Obi, ale te z Auchan choć też zawoskowane, to jednak zupełnie inaczej. Wosk odpada bez problemu przy rozkładaniu gałązek.
April moje też mają do dyspozycji wszystkie parapety i mogą oglądać świat ile dusza zapragnie. Karmniki pozakładane tak, by można było obserwować ptaszki ze wszystkich okien, ale ..... no właśnie ale, one się takimi widokami nie ekscytują. Ja się śmieję, że ta rasa jest bardziej "uczłowieczona". To są koty, które bardzo źle znoszą samotność,dlatego są dwa. Najpierw miałam Gaspara, ale po roku czasu trzeba było zdecydować się na drugiego. Potrzebują dużo kontaktu z ludźmi, a ponieważ nas w domu często nie ma, więc cieszymy się swoją obecnością wzajemnie i więcej sobie wybaczamy, nawet wylegiwanie się na stole i nocne mizianie , jak trzeba
Niestety, co do funkii nie pomogę, bo nie znam nazw, mam je od wielu, wielu lat, wówczas nie myślałam o nazwie, kupowałam, bo mi się podobały
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Basiu, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić Jak nawarstwi mi się robota, to nie dam rady pogodzić pracy i porządków w ogrodzie.
Teraz jeszcze święta, wiesz jak to wszystko wygląda . A naprawdę mam duuużo pracy w tym roku, trudno będzie to wszystko ogarnąć przy takiej pogodzie.
Teraz jeszcze święta, wiesz jak to wszystko wygląda . A naprawdę mam duuużo pracy w tym roku, trudno będzie to wszystko ogarnąć przy takiej pogodzie.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy ja przyłączam się do ciebie i też składam reklamację pada ,zimno i wieje A tu jeszcze ogrom pracy do wykonania ,a święta za pasem
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam wszystkich zapracowanych
Ponieważ pogoda w sobotę dopisała, więc myślę, że wszyscy spędzili ją pracowicie w swoich ogrodach. Oczywiście ja również wyruszyłam raniutko do ogrodu, szczęśliwa, że w końcu mogę zabrać się za czyszczenie ogrodu po zimie. Udało się zrobić zaledwie połowę z zaplanowanych prac, ale za to razem z mężem uszykowaliśmy miejsce na nową rabatę .Zerwaliśmy darń, mąż nawiózł ziemię, pozostało jeszcze dosypać kompostu i rabata będzie gotowa do sadzenia. Dzisiaj za to, chociaż szczęśliwa to czuję się, jakby mnie poddano wyrafinowanym torturom . Dzisiaj już niestety nie dałam rady dokończyć cięcia róż, ale mamy przecież o godzinę dłuższy dzień, pogoda też zapowiada się w tym tygodniu sprzyjająca, więc na pewno dokończę rozpoczęte prace .
Róże są w opłakanym stanie wszystkie cięte prawie przy ziemi, nawet Queen of Sweden nie wytrzymała tej zimy. Nie wiem, czy to wystarczy, czy nie trzeba będzie jeszcze co niektóre przyciąć . Żal patrzeć na to co zostało z róż. Liczę na to, że róże to mimo wszystko twarde sztuki, dadzą radę i jak zwykle będą czarowały nas latem.
Tolinko, reklamacja chyba została uwzględniona , bo wiosna jakby przypomniała sobie, że czas odpoczynku już minął i trzeba wziąć się do roboty . Wczoraj przeciorała mnie nieźle, ale jak się składa reklamację, trzeba liczyć się z konsekwencjami Najgorszy pierwszy krok, później już z górki, na razie to jednak mam pod górkę
No cóż dla takich widoków można pocierpieć
Przepraszam, że tak napstrykałam fotek , ale dzisiaj tylko mogę palcami ruszać . To oczywiście fotki z ubiegłych lat.
Ponieważ pogoda w sobotę dopisała, więc myślę, że wszyscy spędzili ją pracowicie w swoich ogrodach. Oczywiście ja również wyruszyłam raniutko do ogrodu, szczęśliwa, że w końcu mogę zabrać się za czyszczenie ogrodu po zimie. Udało się zrobić zaledwie połowę z zaplanowanych prac, ale za to razem z mężem uszykowaliśmy miejsce na nową rabatę .Zerwaliśmy darń, mąż nawiózł ziemię, pozostało jeszcze dosypać kompostu i rabata będzie gotowa do sadzenia. Dzisiaj za to, chociaż szczęśliwa to czuję się, jakby mnie poddano wyrafinowanym torturom . Dzisiaj już niestety nie dałam rady dokończyć cięcia róż, ale mamy przecież o godzinę dłuższy dzień, pogoda też zapowiada się w tym tygodniu sprzyjająca, więc na pewno dokończę rozpoczęte prace .
Róże są w opłakanym stanie wszystkie cięte prawie przy ziemi, nawet Queen of Sweden nie wytrzymała tej zimy. Nie wiem, czy to wystarczy, czy nie trzeba będzie jeszcze co niektóre przyciąć . Żal patrzeć na to co zostało z róż. Liczę na to, że róże to mimo wszystko twarde sztuki, dadzą radę i jak zwykle będą czarowały nas latem.
Tolinko, reklamacja chyba została uwzględniona , bo wiosna jakby przypomniała sobie, że czas odpoczynku już minął i trzeba wziąć się do roboty . Wczoraj przeciorała mnie nieźle, ale jak się składa reklamację, trzeba liczyć się z konsekwencjami Najgorszy pierwszy krok, później już z górki, na razie to jednak mam pod górkę
No cóż dla takich widoków można pocierpieć
Przepraszam, że tak napstrykałam fotek , ale dzisiaj tylko mogę palcami ruszać . To oczywiście fotki z ubiegłych lat.
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy dawno mnie u ciebie nie było nie mam powiadomień, ale dziś wszystko nadrobiłam i napatrzyłam sie na piękne różyczki,ja się chyba z choroby różanej nigdy nie wyleczę ciągle mi się jakaś podoba
Dzwonek pełny jest przecudny,takiego jeszcze nie widziałam. Powiesz mi czy on jest wieloletni czy to roślinka jednoroczna.
Dzwonek pełny jest przecudny,takiego jeszcze nie widziałam. Powiesz mi czy on jest wieloletni czy to roślinka jednoroczna.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, witaj w klubie poturbowanych przez ogrodowy fitness... po sobotnich ogródkowych ekscesach też ledwo w niedzielę się poruszałam.
I tego nam wszystkim trzeba było, od razu inaczej się czujemy i mięśnie o których istnieniu zapomniałyśmy dały o sobie znać..
I tego nam wszystkim trzeba było, od razu inaczej się czujemy i mięśnie o których istnieniu zapomniałyśmy dały o sobie znać..
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, szkoda róż Ale nie smutkuj, na pewno odbiją
Hiacynty i tulipany- zbieram szczenę z podłogi Cuda, nie kwiaty
Hiacynty i tulipany- zbieram szczenę z podłogi Cuda, nie kwiaty
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam w piękny słoneczny, pierwszy naprawdę wiosenny dzień
No cóż mogę powiedzieć, właściwie to brak słów. Moje róże już prawie wszystkie przycięte, zostało jeszcze kilka, ale mogę powiedzieć, że po raz pierwszy nie miałam dylematu jak je ciąć . Właściwie mogłabym, gdybym oczywiście umiała, przejść z kosą i wyciąć równiutko wszystkie jak leci To prawdziwy pogrom. Nie wiem ile z nich przeżyje, ale ile zostanie tyle będzie, po kilku dniach pogodziłam się, że może zostanę z kilkoma historycznymi i nowymi, tegorocznymi nabytkami.
Jak mi przejdzie do końca, to pokażę Wam jak wyglądają moje rabaty, ale muszę do tego dojrzeć
Patrz Krysiu a ja właśnie chyba się wyleczyłam , martwiłam się, że nie zdążę z prac mi i co wszystko zrobione, nie było się nawet nad czym zastanawiać, cięłam jak maszyna. Jeśli będę jeszcze zamawiała róże to na pewno tylko te, które wytrzymują bez problemu nasze zimy. Niestety nie w każdym ogrodzie pięknie rosną róże, widocznie w moim im za zimno.
Dzwonek jest wieloletni, tak przynajmniej pisało na etykiecie .
Basiu moje ciało szybko doszło do siebie, ale moja dusza niestety nie. Nie mogę patrzeć na te puste rabaty, z których sterczą kilkucentymetrowe kikuty .
Marto dzięki , ja też lubię cebulowe, szkoda, że tak szybko przekwitają . Dla mnie mogłyby kwitnąć cały czas.
Róże no cóż, trzeba się pogodzić, że nie wszystkie mogą rosnąć w każdym ogrodzie. U mnie klimat jest dość ostry, wiatr hula jak chce, więc muszę szukać lepszych, bardziej odpornych odmian, nie to co mi się podoba, ale to co przeżyje bez problemu.
No cóż mogę powiedzieć, właściwie to brak słów. Moje róże już prawie wszystkie przycięte, zostało jeszcze kilka, ale mogę powiedzieć, że po raz pierwszy nie miałam dylematu jak je ciąć . Właściwie mogłabym, gdybym oczywiście umiała, przejść z kosą i wyciąć równiutko wszystkie jak leci To prawdziwy pogrom. Nie wiem ile z nich przeżyje, ale ile zostanie tyle będzie, po kilku dniach pogodziłam się, że może zostanę z kilkoma historycznymi i nowymi, tegorocznymi nabytkami.
Jak mi przejdzie do końca, to pokażę Wam jak wyglądają moje rabaty, ale muszę do tego dojrzeć
Patrz Krysiu a ja właśnie chyba się wyleczyłam , martwiłam się, że nie zdążę z prac mi i co wszystko zrobione, nie było się nawet nad czym zastanawiać, cięłam jak maszyna. Jeśli będę jeszcze zamawiała róże to na pewno tylko te, które wytrzymują bez problemu nasze zimy. Niestety nie w każdym ogrodzie pięknie rosną róże, widocznie w moim im za zimno.
Dzwonek jest wieloletni, tak przynajmniej pisało na etykiecie .
Basiu moje ciało szybko doszło do siebie, ale moja dusza niestety nie. Nie mogę patrzeć na te puste rabaty, z których sterczą kilkucentymetrowe kikuty .
Marto dzięki , ja też lubię cebulowe, szkoda, że tak szybko przekwitają . Dla mnie mogłyby kwitnąć cały czas.
Róże no cóż, trzeba się pogodzić, że nie wszystkie mogą rosnąć w każdym ogrodzie. U mnie klimat jest dość ostry, wiatr hula jak chce, więc muszę szukać lepszych, bardziej odpornych odmian, nie to co mi się podoba, ale to co przeżyje bez problemu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Te cudne niebieskości, to orliki? Piękna kępa, oczu nie mogłam oderwać. Na dole w towarzystwie różowych
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy przejdzie ci,róże jednak z pozoru są takie delikatne, mocno przycięte ładnie się odbudują i wynagrodzą nam pięknym kwitnięciem. Ja też w tym roku niektóre przycięłam nad samą ziemią