Wiem męża szkoda, ale niczym na działkę nie można wjechać bo straszne szkody w roślinkach by były.Można to było zrobić od razu przed nasadzeniami, ale nie wyobrażam sobie ścięcia jednorazowo 40 szt tak starych drzew.My to robimy systematycznie.Gałęzie drobne są palone na ognisku a grube w piecu.
Przytuptałam się przywitać Wiem co to jest zakochać się w różach Będę podpatrywała jak rozwijają się Twoje nowe nabytki.
No przyznaję,że się rzuciłaś 30 odmian wow Rozumiem,że ciężko było wybrać,bo wszystkie są piękne
Witaj
Czy masz na imię Ania? Wyobraź sobie że niektóre róże wykreślałam prawie ze łzami w oczach.Zwyciężył rozsądek, przecież jesienią też coś można zamówić
Dziewczyny zapraszam do mojego ogrodu zobaczcie jaki miałam busz.Zdjęcia w drugim moim wątku
Ogródek zaliczony ,teraz różanka ,ale będzie sie działo . Widziałam w jakim stanie był ogródek i podziwiam Wasz zapał do pracy . Duzo róż zamówiłaś Mariolu wszystkie piękne
Dziękuję Mariolu za odwiedziny i miłe słowa,
ja się narobiłem? ja się zmęczyłem czytaniem ile to drzew wykarczowaliście - wiem ile to kosztuje, bo sam 5 sztuk (tylko) zlikwidowałem
30 róż na raz - ależ oczy się śmieją i .... rozumiem Twego męża