Witam ogrodowych miłośników,
Swój maleńki ogródek zaczęłam organizować wiosną 2006r. po zimowej przeprowadzce z praskiego osiedla usytuowanego przy jednej z najruchliwszych ulic Warszawki, był to typowy przydomowy ogródek warzywno owocowy blisko lasu z kwaśnym podłożem. Musiałam zlikwidowac chore krzewy i drzewka owocowe, aby przygotować teren pod nowe nasadzenia. Byłam w tej szczęśliwej sytuacji,że jeszcze wtedy posiadałam działkę ROD i mogłam część swoich krzewów i bylin systematycznie przenosić, bez większego uszczerbku w portfelu. Mimo że juz byłam troche wtajemniczona w prace ogródkowe to i tak nie uniknęłam błędów przy zakładaniu swojego maleńkiego ogródka. Tak więc każdego roku robię poprawki, przesadzajac różne rośliny. Ma to swoje plusy gdyz ogródek jest ciągle niby inny i każda wiosna jest pełna niespodzianek po jesiennych przesadzeniach.Nadmieniam,że moje obecne roślinne miłości to róże i powojniki, a tak to bardzo lubię wszystkie kwiaty.
To zapraszam na spacerek i aby do wiosny ;
JSZFRED - moje ciutki
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: JSZFRED - moje ciutki
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki