Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Moje dzisiaj miały przepustkę na podwórko, piękna pogoda to aż grzech było je trzymać w zamknięciu (dodatkowo chciałam wyczyścić wybieg bo było aż grubo, a takie odtajałe fajnie się zbiera :D), pojadły trawki, ziemi, i zażyły upragnionej kąpieli pod iglakiem :roll: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Niestety mam wybieg przy ulicy...ktoś we wsi obok już płaci 6000zł za wypuszczenie kur, bardzo kusi taka piękna pogoda niedługo kurnik mi rozniosą, ale na razie okno otwarte i tyle. Myślę żeby skonstruować wybieg zamknięty choć parę metrów...a kwoki z pisklakami do folii przestawnej najwyżej pójdą. W końcu mam nową wkrętarkę!!!
Ze zdjęciami jak bym nie próbowała to wchodzą do góry nogami ;:306 więc wybaczcie na razie wojuję z Fotosikiem. NOWONARODZONA hehe.
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

A nie zgrywa Ci ich na kompa niechcący na odwrót? fotosik nigdy mi nie obracał sam zdjęć, dlatego jest to dla mnie zaskoczeniem :D

Ja muszę moją naprawić, bo głowica się zablokowała i potrzebuje ją rozkręcić, także jedne z pożyteczniejszych narzędzi jak dla mnie musi się "samo" naprawić...tak jak samo się zepsuło, ciekawe kto ostatni jej używał :lol: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Dziś przy pięknej pogodzie chciałam wypuścić kurki ale mnie coś tchnęło i weszłam na stronę gminy i szok, podtrzymany ,,zakaz wypuszczania drobiu" z datą wczorajszą. Piszą o powiecie cieszyńskim i po Czeskiej stronie też ognisko wirusa.
Jak tak dalej pójdzie to drób sam kipnie bez wirusa :roll:
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Tak w Cieszyńskim (dokładnie Ustroń), starsza babka po 2 tygodniach padania kur zawiadomiła weta... ;:14 ;:185 .
Moje puszczam od 3 dni codziennie, bo by mi siatkę rozniosły tak się pchają w stronę płota, także już mam część rozerwaną (dzisiaj zauważyłam), najgorzej zachowują się jak zwykle młode.

Zeszły mrozy, to i ptaki odpuściły, widoczna różnica w ilości odwiedzających "dzikusów" na podwórku.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No kury się pchają do wyjścia coraz bardziej sfrustrowane bo słońca tyle było, nawet Gucio-szeryf mnie dziobnął...jak otwieram kurnik to wszystkie na mnie, dobrze że spada ciśnienie może się uspokoją. Nie wiem czy to możliwe do kwietnia tak wytrzymać, a przecież bociany i inne dzikie jeszcze później przylatują. Dobrze, że mama ma pusty kurnik trochę przejmie młodzieży...Tak, globalizacja ma swoje plusy i minusy

Albo mam tak słaby net albo Fotosik mnie wyrzucił już w ogóle nie reaguje jak próbuję coś zmontować ;:223
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Pogoda się popsuła, marudery siedzą w kurniku bo leje :)
Co do fotosika to lepiej się wrzuca zdjęcia z kompa, mimo że jest limit co do ilości na raz (ważne jest też zobaczenie "podgląd" jeśli nie jesteś pewna czy dobrze wrzuciło :) ):
https://images83.fotosik.pl/363/1b20771a540d355bmed.jpg
http://www.fotosik.pl/zdjecie/1b20771a540d355b
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3525
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Moje też dostają na dzioby ... ale co zrobić jak znajomi straszą mandatami ...
W sąsiedniej gminie a zarazem województwie to jeżdżą i robią fotki a później mandaty...
W naszej to ponoć policja nie ma co robić i teraz kur pilnuje ... ale chyba trochę odpuszczą
bo im wczoraj jakiś ładunek wybuchowy podłożyli na Komedzie .
Ale tu nie o samo wypuszczanie kur chodzi , trzeba mieć przed kurnikiem
matę dezynfekcyjną ubranie ochronne przeznaczone tylko do kurnika
i aktualny paragon zakupionego płynu dezynfekcyjnego.
Oczywiście jest obowiązek rejestracji kur , wiec jak są niezgłoszone do powiatowego
to na dzień dobry można szykować gotówkę .
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ginka bardzo dziękuję za pomoc!! Należę do typu "ja siama" więc dalej będę próbować co tam się da ;:173
A jeśli chodzi o rejestrację kur to chyba zadzwonię jutro do wetki bo tak sprzeczne informacje są w necie, jedni piszą że od 50sztuk inni inaczej...
Mój ulubieniec
http://www.fotosik.pl/zdjecie/529812abf6ce2297
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ciii do mnie to nie doszło że "trzeba" :roll: , jak coś to nie mam o tym pojęcia :lol: (za miesiąc się żegnają z nami, także nie chcę spraszać inspekcji bez sensu).

Ja wzdycham do przecudnej urody kurek zagrodowych (dwie pierwsze są najpiękniejsze), "tatusiem" jest albertoo z Woliery:
http://fotoo.pl//out.php?i=1115615_dscn2337.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=1115616_dscn2338.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=1115618_dscn2342.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=1115611_dscn2246-001.jpg
http://fotoo.pl//out.php?i=1115610_dscn2247.jpg
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3525
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

U nas to sołtys puścił okólnik z szczegółowymi informacjami o ilości sztuk nic nie było
jedynie że obowiązek rejestracji .
Kochani nie wiedza nie zwalnia od poniesienia konsekwencji .
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Piękne kureczki, naprawdę cudo. Ja się ograniczam do ras ciężkich, bo zielona noga Gucia ledwo wytrzymuje, nawet już ma ubytek na grzbiecie w upierzeniu. Marzą mi się jeszcze czubatki kilka sztuk, ale nie z karłowych oczywiście. Koło mnie żadnych ogłoszeń, a trzecia kwoka zaczęła świrować, chyba jej dam mixy z moich kochinów, one też są prześliczne. Niosą się jak szalone.

A znalazłam konkreta, cytat rozporządzenia bydgoskiego inspektoratu z AKTUALNOŚCI:

"Przypominam o obowiązku przestrzegania przepisów rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 20 grudnia 2016 r. w sprawie zarządzenia środków związanych z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków (Dz.U. 2016, poz. 2091), m.in.:
- utrzymywania ptaków w zamknięciu
- zgłaszania swoich hodowli do powiatowych lekarzy weterynarii (obowiązuje wszystkich posiadaczy drobiu i innych ptaków niezależnie od ilości posiadanych sztuk) (...)
Nieprzestrzeganie przepisów będzie skutkować nakładaniem kar administracyjnych."
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Każdy wie od drugiego lepiej, a w szczególności ci którzy wybijają zdrowe ptaki, a z chorymi nic nie robią (mówię tutaj o łabędziach, no ależ one przecież są pod ochroną i nie wolno DOTYKAĆ), już się naczytałam o grypie na wolierze, tam już niektórzy mówią że nawet weterynarze się śmieją z tego "nakazu" zamykania ptaków na cztery spusty.
Moje dzisiaj na ogródku zamknięte, bo dosłownie narobiły gnoju na tym skrawku wybiegu i musiałam wyczyścić (już nie mówię co zrobiły w kurniku ze świeżą słomą, ale nie chciało mi się robić gruntownych porządków, pogoda się i tak nie poprawi więc byłoby to samo następnego dnia).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”