Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Kasia, dla niektórych jajko to jajko i ma być jak najwięcej. Też miałam takich doradców, ale na szczęście nie mieszkam z nimi i mogłam to olewać :wink:
Kogutków wtedy było kilka, jeden Pan i Władca, reszta to Rosoły. Nie były dopuszczane do krycia przez Władcę i podejrzewam, że to była zemsta...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Kurek mam 14, z tego, że niosą 7jaj dziennie jestem zadowolona, ani grama paszy tylko śruta, pyrki, domowe odpadki warzywne, zimą zawsze dodatek surowej cebuli, czosnku, popiołu od znajomych z kominka, suszona pokrzywa, mielone skorupy i ostatnio witaminki w proszku, gdyż jedna kura co najmniej ma problem z miękką skorupką. Kochiny z marca, rossy z maja*16. Plus ziarna pieprzu i co tylko wyczytam na takim wartościowym forum ;:180 A więc dzięki wam wszystkim kurki się tak zdrowo niosą ;:138 Koguty kochiny Rudy i Gucio(niebieskie cudo) trochę się biją, ale nic poważnego, tak trochę jak bracia. Jak Rudy przekaże geny, to się zastanowię co z nim jesienią.

Mam teraz problem, gdyż kochinki ostro zasiadły na jajach w nieogrzewanym kurniku przy temp+2C...zastanawiam się co mam zrobić, czy przenieść do ciepłego miejsca, żeby tam kluły? Nie zestresują się i porzucą jajka? Dla kurczaczków raczej nie wystarczy podgrzać sztuczną kwoką trochę. Żółta siedzi twardo, nakrapiana zeszła a teraz siedzi. Pierwszy raz mam też prawdziwe kwoczące :roll:

A był też dziś sołtys spisać sztuki w kurniku. Jak całą wiosnę będą te kury zamknięte to nie ma szans na utrzymanie hobby...a miałam już chrapkę na kaczki i perełki jakieś ładne ;:218
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Sołtys spisywał kurki? Z własnej woli czy taki ma rozkaz?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Spodziewałam się sołtysa, na forum tu i tam pisali, że mają o wiele bardziej szczegółowe obowiązkowe kontrole, ja musiałam tylko wpisać swoje dane i ilość sztuk. Niestety w kuj-pom stwierdzono wirus u padłych łabędzi może to pogorszyć sprawy również u nas. Póki co skupiam się na radościach z hodowli, bo kury się przyzwyczaiły do głaskania i miziania niedługo na głowę mi wejdą ;:oj no i może dzieciaki z tego będą...
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Wygłaskana kura nie wpasuje się później do rosołu :?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

My nie zapraszamy przyjaciół na obiad, gdy maja być w menu :D
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

A ja jakoś nie mam z tym problemu, gdyż siekierą włada u nas mężczyzna ;:108 rozsądkowo też umiem podejść do kwestii, trzeba to trzeba porządek musi być

Czy ktoś z was miał takie przypadki kwoczenia w +2C takim zimnie? Dopiero przyszły tydzień ma trochę zelżeć Czy to w ogóle ma szansę klucia? ;:218
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

Z kluciem nie będzie problemu , gorzej z odchowaniem . Trochę przy wcześnie . Ja bym nie dał , ona narości się za dwa miesiące znowu.
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur

Post »

U Jolek już się maluchy wykluły :D
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ruda leży plackiem i nie chce schodzić nawet na jedzonko, druga już też ja tam nie dam rady ich odciągnąć od jajek, jedna w listopadzie siedziała bez jednego jaja i koniec ;:219 No więc niech sobie siedzą, spróbuję Rudą choć co drugi dzień dokarmić. Z naturą nie będę wojować, ciekawe doświadczenie będzie może wiedzą co robią a może to tylko świrek hormonalny... postanowione: przestaję się stresować
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

"U Jolek już się maluchy wykluły "

A to chyba w ogrzewanym pomieszczeniu?
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Nie , w żadnym ogrzewanym :D Kwoka w największe mrozy siedziała wytrwale ;:138 Siedziała na 11 jajkach. Wykluło się 7 kurcząt, 2 jaja to były zbuki a 2 się nie wykluły. Obecnie kwoka bardzo dobrze się nimi opiekuje.
Kaczucha w sobotę też wysiedziała swoje kaczusie. Niestety, została pozbawiona praw rodzicielskich. To było już drugie jej podejście do macierzyństwa. Z 9 kacząt przeżyły 4 i będą pudełkowce :roll:

Obrazek

KochinyAndzi czy mogła byś wstawić zdjęcia swoich pupili :D
Czy Twoje kochiny to miniaturowe czy olbrzymy.
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

:heja Witaj Jolek, ale PIĘKNE kaczątka, ale się uradowałam tą informacją!!! czyli szanse są spore na dziecięta, błagam o więcej jaką masz tam temp? Tylko kwoka sama ogrzewa czy wielka żarówa też? Sama odchowywałam pisklaki kupne, ale w 30stC...pojęcia więc nie mam jak pomóc. Siedzą kochiny olbrzymie (reszta towarówki), i te ciężkie dupki wspinają się do góry do gniazd ;:333 . Myślałam w tej szafce co siedzą w gnieździe odgrodzić siatką od reszty przysłonić i jaką żarówę uruchomić... jak tylko wirus mnie opuści choć trochę bo z nosa jak z kranu to obiecuję fotki kuraków, znaczy obiecuję się pouczyć jak tu wkleić bo ja totalna świeżyna :roll:
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”