Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Maria skoro to nie niedobory witaminowe, a białko mają zwiększone to może jednak coś ze skórą (ta przynajmniej twierdzą Ci którzy eliminują te dwa pierwsze warianty), przyjrzyj się ich nogom, jeśli mają jakieś stany zapalne (czerwona skóra lub plamy, zdrowa jest oczywiście jasno różowa) lub ranki tzn że to prawdopodobnie świerzb.

Ulubienice koguta nie ważne jaka pora roku mają zawsze gołe plecki, nawet jeśli ma duży wybór panienek.

Przy pierzeniu białko w diecie musi być znacząco podwyższone, niektórzy dają tak jak ty podroby, a inni suszone robaki które są czystym białkiem (specjalnie zaczęłam moją małą hodowlę mącznika ale idzie niestety wolno, bo duża część odpada zanim zmieni się w imago).
Ciekawa jestem co jest takiego w tych ogórkach że pomagają :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

O świerzbie można poczytać tutaj, bardzo dobry artykuł.

http://www.papugi.dt.pl/kury/swierzb.asp

Większość leków z tego artykułu jest już niestety niedostępna w Polsce, a inne nie nadają się dla niosek.
Obecnie u kur przypadłość tę bardzo łatwo wyleczyć ludzkimi preparatami: Novoscabin, Crotamiton, oba dostępne w aptece.
Ten drugi jest nawet lepszy, ale chyba jest obecnie na receptę.
Trzeba 3-5 razy posmarować chore miejsca, co 3-5 dni.
Ewentualne ,,wapniaki" odpadną same po około miesiącu, można też przyspieszyć za pomocą 5% roztworu kwasu salicylowego z apteki.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Dziękuję za wszelkie rady i jutro przestudiuję podany link. Ja też ciekawa jestem co w ogórkach chyba minerały.
Jolu czy to mają być ogórki świeże?
Piórojady może zaatakowałyby wszystkie ptaki? ale nie wiem ...poczytam!

Kasiu w porze wilgotnej jak pracuje w ogrodzie noszę im wszystkie wykopane dżdżownice, pędraki i inne ;:306
Nogi mają w porządku nie widzę żadnych zmian. Moje mają nogi takie jasne nie różowe, jedne żółte inne beżowe.

Madziu poczytam i poobserwuję!
Dziękuję dobrej nocy!
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Wybacz za zamieszanie :lol: co do skórki to chodziło mi o kuperki ;:224 (żeby miały przekrwione nogi to musiałoby być jakieś poważne zakażenie).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Maska ja brałam takie przywiędnięte ogórki z prywatnego warzywniaka które już nie schodziły. Kurom to nie przeszkadzało i zjadały jak leciało, całymi skrzynkami.Coś musi w tych ogórkach pasować kurom pierzącym się. Jak brałam taką pierzącą się kurę do ręki to zauważyłam że, stare pióra praktycznie wisiały do wypadnięcia a pomiędzy nimi były już długie dudki.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Znalazłam takie coś na forum kanarkowym
Zielony surowy ogórek zawiera dużo związków zasadowych odkwaszając organizm ptaka a to zdecydowanie wspomaga proces pierzenia. Po drugie zawiera dużo witaminy K wzmacniającej krzepliwość krwi co ma ogromny wpływ przy tworzeniu w organiźmie ptaka dutki pióra pod skórą, ponadto ogórek zawiera takie mikroelementy jak potas, wapń, żelazo, magnez, fosfor. Sok z ogórka który ptaki wręcz spijają przy skubaniu świeżo podanego całego kawałka ma ogromny wpływ na jędrność i elastyczność skóry a to z kolei wpływa na łatwiejszy proces wyjścia pióra ze skóry ptaka
http://www.kanarek.fora.pl/zywienie,18/ ... ,6703.html
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

To chyba dotyczy ptaków zamkniętych bez dostępu do zielonego. Ogórek może ma jakieś swoje wyjątkowe właściwości, ale zawartością witamin i mikroelementów raczej się nie umywa do byle badylka. Np. według tabelek w 100 g mniszka jest 778
mcg witaminy K, a w 100 g ogórka - 16.4 mcg.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Może dlatego moje pierzyły się bez żadnych problemów :roll: , moje miały mniszka na tyle że go nie dojadały a u wujka kury biegają gołe bo trzyma je na klepisku i tylko latem dostają trochę liści kapusty.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Przybyło mi takie stadko :)

Obrazek

Maluszki są z niedawno zakupionego inkubatora, z którego jestem bardzo zadowolona.
Kurczęta wylęgły się z wszystkich jajek, które były zapłodnione, można więc powiedzieć, ze skuteczność była 100%.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziu ale to chyba jakieś rasowe kurczaczki, bo mają ładne i kolorowe upierzenie. Napisz coś o inkubatorze, bo pewnie kochinki będę sobie musiała sama wysiedzieć :;230

Wracając do ogórków to moje uwielbiają skóry od arbuza dostają takie nie całkiem wyjedzone to chcą się zabić za nimi :;230
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Co do arbuzów to pierwsze co to zabijają się o pestki :lol: , jak jest dużo soku to go wypiją i zabierają się za różowe ;:224 , wiadomo po co się ma marnować skoro potem leżą suche skorupki...
Nie mogę przeboleć marnotrawstwa w marketach ;:185 , wczoraj byliśmy w Auchan i chłop przywiózł paletę z "odpadkami" (głównie arbuzy), było tego z kilkadziesiąt kilo, a wyrzucone tylko dlatego że trochę obite albo przejrzałe i nie kupiono, zważył, zapisał wagę i sru do worów, tym to by się stado 50 kur najadło.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ale słodkie kuleczki :) I jak je dochowasz, Madzia? chyba już nie pod żadną kura, tylko w odchowalniku? Jakbyś miała chwilę, to napiszesz coś więcej, jak je teraz zaopiekować?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Marysiu,
piplaki są najczystszej rasy mieszańcami mieszańcowymi :wink:
Kiedyś przywiozłam z ptasiego targu kilka sztuk pseudoczubatek i pseudokochinek, mam też oryginalene kury hamburskie (te chcę chować w czystości rasowej od przyszłego sezonu) i araukany (te wzięłam na celownik chowu czysto rasowego jeszcze w tym sezonie). Te ostatnie gorąco polecam każdemu - nie licząc zielonych jajek w naszych warunkach sprawdzają się rewelacyjnie, przede wszystkim dobrze się chowają.
Wracając do piplaków, to pozbierałam jajka od wyżej wymienionych mieszańców krytych losowo kogutami hamburskim, araukanem i mieszańcem białoczuba z h.g.w z czym.
No i wyszły takie cudeńka. Z praktyki wiem, że takie dziwaki bardzo dobrze sprawdzają się w chowie. Wszystkie kurki zostaną u mnie, kogutki pójdą do gara.

Inkubator sprawdził mi się wyśmienicie - kupiłam niedawno w sklepie internetowym model, który wydawał mi się dla moich celów odpowiedni.
Chcesz, to wyślę Ci informację na p.w.
W każdym razie postępowałam zgodnie z instrukcją obsługi i uzyskałam żywe, zdrowe kurczęta ze wszystkich zapłodnionych jaj (niezapłodnione usunęłam po przeswietleniu bodajże w siódmym albo ósmym dniu inkubacji). Pozostałe jaja wylęgły się w 100%, nie było żadnych obumarłych zarodków. A to znaczy, że oprócz kur spisał się również inkubator.

Kasiu,
również u mnie marnotrawstwo wywołuje bardzo negatywne emocje.

Aguś,
piplaki mieszkają w kartonie w łazience.
Ciepła dostarcza im elektryczna kwoka, wodę mają w zakrętce od słoika (w takim basenie żaden się nie utopi), a do jedzenia dostają paszę dla kurcząt w wieku od 1 dzień do 5 tygodni. Karmię gotowcem, ale z doświadczenia wynika, że takie maluchy dobrze się chowają na takim granulacie. A dla mnie roboty mniej, co jest nie bez znaczenia.
Za jakieś dwa-trzy tygodnie dostaną mini wolierkę w postaci psiej budy z przybudówką z siatki, później zamieszkają razem z pozostałym ptactwem.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”