Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

A to pech. Jak głęboko musiał się podkopywać?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8659
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ullak możesz napisać coś więcej o tej przenośnej wolierze. Chętnie bym swoje kurki po
ogrodzie oprowadziła . ;:202
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jest zrobiona z rurek, które komuś zostały z robienia tunelu. Można też zrobić z listewek drewnianych albo rurek PCV. Obić siatką. Dachu mam tylko kawałek, powinien być jednak na 3/4 powierzchni (częściowo otwierany) więc przykrywam dodatkowo plandeką. Poidła i karmniki mam zawieszone na drucikach i wszystko razem przeciągam. Brojlery mogłyby w tym mieszkać cały czas, codziennie przeciągane w nowe miejsce. U mnie wychodzą na podwórko i mają tam tylko jadalnię, gdzie nie mają dostępu stare kury.


Obrazek

Obrazek
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8659
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Dzięki . ;:333 Siatki mam , takimi okrywałam drzewka przed ptakami .Taką plastikową też
mam .Fajne karmidełko , to chyba z rury spustowej ?
Patrzę na twoje brojlery i mam takie same , kupiłam jako nioski . ;:131 Mam trzy kolory , jeszcze brązowe .
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Tak, z kawałka rynny. U mnie są nioski (z czarnymi zdobieniami) i brojlery (całe białe). :)
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ekopom,
jeżeli lis raz się pojawił, to będzie przychodził.
Zresztą penie jest to matka młodych, więc tym bardziej będzie atakować.
Też miałam ten problem.
Najlepszym rozwiązaniem jest puszczenie pastucha elektrycznego o dużej mocy nisko nad ziemią, wzdłuż ogrodzenia lub woliery.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5086
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Też się tego obawiam i zastanawiam się w jaki sposób go się pozbyć, bo w końcu wszedł na moje terytorium, a ja tego nie toleruję. Wczoraj go tropiłem, ale zadzwonił telefon i pies się rozkojarzył, zaniechał tropienia. Dzisiaj jeszcze raz z dwoma psami pójdę go wyszukać, takiego czegoś nie można podarować.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Nie dziwię się, że szlak Cię trafia z powodu kur.
Jednak lis robi to, co robi, bo również chce żyć.
Nawet jeżeli dopadniesz tego, to przyjdzie inny.
Dlatego uważam, że najlepiej jest tak zabezpieczyć kurnik i wybieg, żeby jak najbardziej zmniejszyć ryzyko ataku drapieżnika.

I jeszcze jedno na temat lisów.
Wiesz, czemu mówi się cwany jak lis?
Dlatego, że nam się wydaje, że my tropimy pilnujemy inwentarza przed lisem, a tak na prawdę to on nas obserwuje i pilnuje.
Kiedy przyjdzie stosowny moment - na pewno lis przypuści atak.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

ekopom kup sobie flintę, od kiedy mamy cwaniak ani razu nie przyszedł ;:63 nie ma na kim poćwiczyć ;:173 nas denerwują lisy bo załatwiają się przy porzeczkach i warzywniku, a to choróbskami grozi okropnymi. Na razie spokój, zobaczymy jak się rodzinka powiększy może się pojawią...
maleństwa chyba biegunkę mają, trzeba będzie powalczyć
https://youtu.be/2U-7zo-Awpg
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Już prawie... Połowę mniejszy niż planowałam na początku, a i tak straszna kobyła z tego wyszła :;230

Obrazek
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Piękne lokum powstaje powyżej!
A moja kurka Dominant jak zasiadła tak siedzi i siedzi na jakach. Idealnie. Już równo 3 tygodnie, natomiast 2 tygodnie na zalężonych podłożonych jajkach. Za 7 dni wylęgna się pisklątka ;:138
Bardzo potrzebuję porady. Zakładam, że kwoka jak ładnie siedzi to i ładnie zajmie się pisklętami. Co mam zrobić jak tylko się wyklują ? Czym karmić maluchy??? Szatkowane gotowane jajko i płatki owsiane...? Jak oddzielić od reszty stada, jakieś pomysły na szybkie zbudowanie mini wolierki...?
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Asiu najlepiej ogrzeje je kwoczka, lepiej zapewnić im spokojny kąt w kurniku, odgrodzić od reszty, ja kupuję siatkę plastikową za 2zeta/m :heja Jak wolierka to już od wiatru i deszczu trzeba uchronić, dużo roboty...choć może jakiś pomysł ci się jeszcze urodzi. Małe zaraz na początku jeść nie chcą, mają zapas żółtka, ale możesz postawić od początku coś suchego jak piszesz, wspaniała jest też kasza jaglana dla kurcząt, twarożek i jajko ale nie za dużo, wymieszaj z suchymi składnikami i tylko tyle, żeby zaraz zjadły, czytam w starej literaturze, że tylko odrobinkę mogą dostać, bo to grozi biegunką. Ja nie daję wcale, bo kupiłam starter "Kurczak 1" i po problemie, wszystkie minerały zapewnione, nie mam teraz za dużo czasu, jak wylęgną się z inku to będę się bawić w krojenie i mieszanie. A na razie daję sobie luz skoro po 2 pisklaki się wylęgają...nie ma szału. Cudownie jest obserwować brzdące, cieszę się że twoja siedzi twardo, oby tak dalej!! ;:333

U mnie w inkubatorze prawdziwy test życia - nastawiony w złej dacie wg fazy księżyca (jadę na kalendarzu Przybylaków), trochę jaj już odpadło, niestety kochinków porcelanowych i perlic, no zobaczymy co z tego będzie, szału nie ma ale może chociaż coś się skompletuje, mama się też nakręciła, wybieg zbudowała z ławeczką do obserwacji i obracamy te jaja ;:173

ZielonaZabka PIĘKNY ten kurniczek!!!
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

apw81 możesz też zrobić w kurniku parawan z starej firanki na tyle wysoki aby kury tam się nie dostały jak będziesz karmić kurczęta. Wiadomo że, w brzydką pogodę ich nie wypuścisz :D więc też się sprawdza. Potem jak będą już na tyle silne i chodzić za kwoką można parawan ściągnąć jednak ja swoje kurczęta długo dokarmiam szczególnie wieczorem za parawanem :D Stosuję jak koleżanka ;paszę dla kurcząt. Na podwórku mają paszę pod paletą gdzie kury się nie dostaną i obok wodę, jak głodne to kwoka je przyprowadza.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”