Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madzia, ale dostać dostaną tylko Ci którzy zgłosili swój drób weterynarzowi...a ile jest amatorów którzy nigdy weterynarza nie widzieli na oczy i widzieć go nie chcą.
Swoją drogą odszkodowania dadzą tylko ułamek tego ile warte są dla nas ptaki, nawet jeśli mają wartość sentymentalną to są jeszcze Ci którzy trzymają championy które warte są notabene może i tysiące, a wątpię że dostaliby 2/3 tej kwoty, prędzej dostaliby cenę zwykłej sztuki z tego gatunku...bez tych wszystkich medali i dyplomów.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Andzia, kwoce podstawiałam pod dziób do gniazda miseczkę z dobrym żarełkiem i czekałam aż zje. Raz dziennie je karmiłam, ale dostawały biały ser, kawałeczki mięska (nie zjedzone przez koty) i różne obiadowe resztki. Każda moja kwoka (aż dwie były w zeszłym roku :;230 ) schodziła codziennie z gniazda sama wypróżnić się, najeść ziarna i napić.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Kasiu,
więc trzeba zgłaszać.
Jakiś problem?
A dlaczego ktoś ma nie chcieć oglądać weterynarza?
W końcu od czasu do czasu trzeba, chociażby po to, aby zakupić niektóre niezbędne środki, np. na robaki albo pchły (oczywiście nie pisze tylko o kurach, ale o wszystkich innych zwierzętach).

Wiesz, żadne odszkodowanie nie wróci wartości sentymentalnej, to prawda.
Niestety, czasem życie bywa okrutne i nic na to nie poradzimy, trzeba się z tym godzić.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Różni są ludzie i różne poglądy, z niektórymi nie wygrasz ;:131 , u mnie nie ma weta od zwierząt gospodarskich, także nie ma po co się do nich nawet wybierać po poradę...więcej wiedzą weterynarze na wolierze, a preparaty kupuję w gołębiarskim...jest lepiej zaopatrzony niż okoliczny wet :roll: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Moja najbliższa lecznica też jest do niczego.
Za to w sąsiedniej gminie są na prawdę bardzo dobrzy lekarze, w tym specjalista od ptactwa, więc kiedy potrzebuję korzystam z tamtejszych usług.


Znalazłam informację o rekompensatach, jeżeli ktoś jest uprawniony, zostało jeszcze odrobine czasu na złożenie wniosku:

http://www.arimr.gov.pl/aktualnosci/art ... ski-w.html
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Taka mała uwaga "Wnioski o udzielenie pomocy finansowej należy składać od 1 do 28 lutego 2017 r." a co jak ptaki zachorują po 28? ;:306 przecież grypa nie jest jeszcze w pełni wygaszona, wygaszone są ogniska jedynie:
http://www.wiw.krakow.pl/choroby-zakazn ... -hpai.html

Powinna być możliwość składania do połowy roku 2017, granicą czasową mogłoby być np do 2 tyg po zlikwidowaniu stada, to wtedy miałoby ręce i nogi, ale wiadomo chcą zminimalizować koszta.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No cóż, z tym pytaniem należałoby udać się do ARiMR-u :wink:
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

I czekać na odpowiedź jak na powrót bocianów :lol: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Aquaforta dzięki, świetny pomysł na pewno wykorzystam bo chciałabym kureczki w dobrej formie widzieć :D czas leci trzeba wolierę dla dzieciaków dobrze przyszykować, żeby reszta kur się tam nie dostała bo zamknięte szaleją z nudów, dzisiaj gniazda przeorane...
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Zmusiłam się do wysprzątania kurnika i wybiegu, puściłam kury na ogródek przy okazji zrzucania przywiezionego drzewa, smród był już nie do zniesienia i cała słoma mokruśka, dostały trocin zamiast słomy.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5087
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Przez nie wypuszczanie kur, mogą kury nabawić jakiejś choroby. Grypa była co roku i do tego było o wiele więcej ich, bo w każdym gospodarstwie, a jakoś nie było tragedii. Większość chorób przenosi się po przez transport, ale w tym kierunku jakoś nikt nie pomyśli.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Grypa, a i owszem - może i co roku.
Ale nie koniecznie któryś ze zjadliwych szczepów.
Tym razem sytuacja zaczyna się rozwijać niezbyt ciekawie, więc przestrzeganie zasad bioasekuracji ma głęboki sens.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Uważam tak jak ekopom. To jakaś masakra skazywać żywe stworzenia na męczarnię w zamkniętych pomieszczeniach-ja bynajmniej nie mogłabym na to patrzeć. I to tylko zapobiegawczo. Więcej zła niż pożytku. Moje są na wybiegu zawolierowanym i ogrodzonym i na pewno dopóki w najbliższej okolicy nie pojawi się ptasia grypa to ich nie zamknę w kurniku.
Aha kury u weterynarza zgłosiłam. Zgłoszę też natychmiast jak tylko któraś zachoruje. Ale tymczasem dopóki je mam będą trzymane w normalnych warunkach.
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”