Ostatnio zauważyłem , że z rynny wystaje zamarznięty wodospad , nie przejąłem się tym bo w końcu jest mróz ale dzisiaj przy roztopach chciałem się przypatrzeć i co się okazało , rynna w środku była cala zamarznięta i ledwo woda spływała . Przestraszyłem się , że w nocy jeszcze bardziej zamarznie i rynna pęknie ... Delikatnie rozkułem lód , zdjąłem dolne kolanko i wtedy zaczął zsuwać się lodowy słup. Piłą do drewna przecinałem to co się wysunie i tak po kawałku udrożniłem rynnę a lodowego wkładu było jakieś 0,5 m , druga rynna wyglądała normalnie , bez lodowego wodospadu ale wewnątrz ta sama bajka...
Dodam tylko ze obie rynny były od strony południowej , północne rynny na szczęście były drożne.
Pisze o tym ponieważ pogoda zmienna jest , raz na plusie a raz na minusie w ciągu dnia i wole ustrzec innych forumowiczów.
Zamarznięta rynna
Zamarznięta rynna
Pozdrawiam
Daro---
Daro---
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 13 gru 2016, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Zamarznięta rynna
Dziękujemy:)