Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Moja spółdzielnia mieszkaniowa wywiesza w każdej klatce schodowej zawiadomienia o wyłożeniu projektu planu dotyczącego mieszkających w niej mieszkańców. Ostatnie takie wyłożenie dotyczył obwodnicy śródmiejskiej przechodzącej blisko końca budynku.
Jak chodzi o wycięcie drzewa rosnące tuz przy budynku spółdzielnia najpierw robi głosowanie: wyciać - nie wyciąć, potem ustala czy drzewo rośnie na jej terenie czy na miejskim. Ostatnio okazało się, że drzewo rosło już na terenie miejskim. Służby miejskie przyjechały i wycięły potężne drzewo posadzone kiedyś bez głowy zbyt blisko budynku.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

DecoY pisze: Tak, oczywiście. Żyjemy w różnych rzeczywistościach: wyimaginowanym dobrobycie urzędników, i szarej czasami nieciekawej rzeczywistości petentów.
To już świadczy o tym, że nie wiesz o czym piszesz.
To że przepis prawny rozwiązuje problemy to nie prawda, mnoży je.
Hm, nieprawdą jest to. Przepis zależy od struktury i przeznaczenia. Cześć tworzy nowe problemy -to jest prawda. Ale przepis też rozwiązuje problemy. Generalizowanie jest błędem.
Ale za to Ty już możesz decydować, i to jest w porządku, tak ?
Dopóki istnieje prawna ochrona drzew - TAK.
A co to za różnica ?. Moje widzimisię jest mniej mojsze, od Twojego ?. Kto to ma oceniać ?. Nie chcę czytać głupotek o tym że takie jest prawo bo mnie trafi, o czymś innym piszemy
Lekeważysz prawo? nie o czym innym. Prawo chroni drzewa. Jeśli ustawodawca zniesie prawną ochronę drzew, to Twoje widzimisie nie będzie musiało mieć żadnego uzasadnienia. Na chwilą obecną - przyroda jest dobrem wspólnym i należy o nią dbać. Ten obowiązek powierzył urzędnikowi w zakresie określonym ustawą.
Na dziś drzewo jest chronione, to pozwól, że osoba która się na tym zna, zatwierdzi zasadność Twoich potrzeb. A jak się nie podoba? To zmień kraj - nie uciekając do innego, tylko zacznij uczestniczyć w życiu społecznym i politycznym tego kraju. Zmieńcie ustawę. Po co plujecie na siebie nawzajem Polacy?
W Polsce podczas wyborów głos profesora jest tak samo ważny jak glos idioty. Po prostu większość ma rację. Skorzystajcie z tej szansy. Ponoć jest Was dużo.
DecoY
100p
100p
Posty: 185
Od: 18 sie 2014, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Śmieszny jesteś z tym lekceważeniem prawa :).

Ja to tylko wkleję, link do całości niżej:
Co więc proponuje w tej patowej sytuacji Urząd Gminy Konopnica? Tłumaczy w rozmowie z portalem lublin.112 Agnieszka Jaroszyńska. ? Jeżeli rolnicy będą chcieli wjeżdżać po płody rolne, doskonale wiedzą, że do Urzędu Gminy Konopnica wystarczy złożyć wniosek na parę dni wcześniej przed transportem Jest to rzecz nieodpłatna i wtedy dany rolnik otrzymuje pozwolenie. Wystarczy we wniosku napisać kiedy i gdzie chce wjechać oraz musi podać numer rejestracyjny auta. Zgoda na przejazd wydawana jest bez żadnego problem ? wyjaśnia.
http://www.wykop.pl/ramka/3471795/napra ... -i-wladca/

Co to za problem, trzeba napisać pismo i po sprawie. Dla urzędnika to nic trudnego, kij z tym że ktoś zmarnuje pół dnia. Oczywiście ten zakaz tez rozwiązuje problemy, bo nowe przepisy wcale ich nie tworzą. W takim państwie absurdu żyjemy, a urzędnicy tego nie widzą, dlatego pisałem że żyjemy w innych światach. To nie dotyczy tylko Ciebie, ale i radnych, wójtów itp.
Nie wypisuj bajeczek o stosowaniu prawa, bo właściciel zgodnie z definicją może dobrem rozporządzać, bo jest właścicielem. Jeżeli musi pytać kogoś innego to już nie jest. Proste. Zasłanianie się prawem jest nie na miejscu.
Bez obrazy :).
Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Nie ma gruntu nieczyjego. Tak więc to na co cała ochrona przyrody? środowiska przed zanieczyszczeniem? Na co prawo wodne? Ja mam rzekę, to ją przegrodzę i co mnie obchodzi, że sąsiadowi wszystko wyschnie. Polskie warcholstwo ma wygrać?

Jakie mamy społeczeństwo wystarczy poczytać komentarze. Gdy pijany spowoduje wypadek - gdzie jest policja, bo w USA inaczej to załatwiają. Gdy policja strzela do samochodu który ucieka i zatrzymuje takie po 300 m drogi, to larum że państwo policyjne, przecież to dziecko jeszcze było bo kierowca miał 17,5 lat..... - tak mam doświadczenie z taką gadką - i powiem jedno. Nie wierzę, a czas pokazuje gdzie leży prawda. Ja poczekam i dowiem się czego właściwie Polak chce. Jak na razie w wielu sprawach różne organizacje ekologiczne typu (jak zapłacisz to przestaniemy protestować) narzucają rozwiązanai prawne. Reszta to ma w d...e, dopóki ich to nie dotknie osobiście. Ale wolą tylko hałas robić. bo jak przychodzi co do czego, to kupa w trawie.

Jest ochrona prawna drzew, to je chronimy. Czy ja jestem śmieszny? Może głupich pewne rzeczy śmieszą. Mądry się zastanowi.

przykład który wkleiłeś - czytając cały, nie wyrwany z kontekstu - wcale nie muszą prosić na wjazd na własne pole. Muszą wystąpić o zgodę na przejazd drogą z ograniczeniami. A dlaczego winicie urzędnika, gdy sami sobie najpierw przyjmujecie ograniczenia, a potem nie wiecie co z tym robić? Radnym może zostać każdy. a uchwałę podejmują RADNI. Dlaczego ich nie winicie? O remoncie dróg to też decydują RADNI. Jak nie chcą dać pieniędzy to mieszkańcy niech ich winią w pierwszej kolejność. Ale Polacy mądrzejsi. Do kierownika urzędu nie pójdą, lepiej zje.... ć kasjęrkę czy urzędnika. I już się lepiej czują. A kto składał te wnioski o te ograniczenia? Krasnoludki?

Nie, bo nie rozróżniacie nawet kto podejmuje rzeczywiście decyzje i tworzy Wam chore prawo. Tylko proszę, nie zachowujcie się jak psy spuszczone z łańcucha. Nie wylewajcie dziecka z kąpielą, bo takie mieliście widzimisie. Rozwagi, bo tej zaczyna brakować.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.u

Post »

Hosta pisze:Nie ma gruntu nieczyjego. Tak więc to na co cała ochrona przyrody? środowiska przed zanieczyszczeniem? Na co prawo wodne? Ja mam rzekę, to ją przegrodzę i co mnie obchodzi, że sąsiadowi wszystko wyschnie. Polskie warcholstwo ma wygrać?
Ależ demagogia :-D
W Polsce niestety nie można stać się właścicielem wody płynącej (rzeki i jeziora). Wszystko należy do skarbu państwa (był przypadek sprzedaży jeziora na mazurach gdy URZĘDNICY zniknęli w dokumentach rzekę zasilającą i odpływającą, po czym zmienili kwalifikacje terenu na "staw" czy inny "teren rolniczy pokryty wodą" i sprzedali w majestacie, wybaczcie słownictwo, prawa - nie wiem czy odkręcono sprawę. W kilku przypadkach ktoś kupił od urzędników gminnych czy państwowych i mu teraz zabrali bez odszkodowania czy zwrotu poniesionych kosztów). Poniżej Włocławka poziom wód gruntowych od czasu wybudowania zapory spadł o kilka metrów, niema powodów by sądzić że przy innych zaporach będzie inaczej.

A jeśli władzuchna sobie wymyśli że postawi zaporę, to sobie ją postawi. Vide zespół zbiorników Czorsztyna, Świnna Poręba czy najnowszy pomysł urzędników zapora poniżej Włocławka.
Co zrobić żeby ludzi rzeka nie zalała ? Można by zrobić tereny zalewowe, ale przecież prościej wyciąć wszystkie drzewa wzdłuż koryta, jak rzeka mała to ją jeszcze przelecieć koparką i już. Wystarczy w wyguglować "melioranci zniszczyli rzekę" i czytania jest do wiosny. Dobre państwo chroniące przyrodę... śmiechu warte.



A pisały tę uchwałę krasnoludki czy urzędnicy ?
Tak trudno było popatrzeć w globus gminy czy powiatu i zobaczyć że tam pola są?
Dopisać tabliczkę "nie dotyczy pojazdów rolniczych" ?
Zresztą z tekstu wynika że pojazdy rolnicze niszczą drogi gminne. To może by należało tak projektować i budować drogi żeby kombajn ciut nowszy od bizona super ich nie niszczył ?
Wiem że to trudniejsze niż postawienie znaku.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Hm, Tacy mądrzy jesteście? To dlaczego w tym kraju jest jak jest? :D

Cóż, jak ani jeden nie myśli, to do kogo pretensje? Może urzędnik dostał polecenie od Rady na przygotowanie stosownego dokumentu? A po za tym ładnie tak bronić tych co podejmują uchwały bezmyślnie? W sejmie to samo? Skąd to się bierze? aaaaa, wiem. Sukces ma wielu ojców - burmistrz i rada, sejm, a gdy porażka to urzędnik jest sierotą. Wszystko rozumiem :D
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Urzędnik mógł dostać polecenie stworzenia odpowiedniego dokumentu bo jest zatrudniony na etacie i założenie jest takie że się zna na tym kawałku świata którego dotyczy uchwała.
Radny czy poseł nie będzie się znał na wszystkim, bo to nie możliwe. Może nie przewidzieć wszystkich implikacji swoich pomysłów.
Dlatego gdyby ten urzędnik (albo grupa urzędników) uczciwie wziął się za pracę to nawet gdyby polecenie brzmiało "napisz uchwałę że nie wolno wjeżdżać niczym powyżej 8t" przedstawiłby argumenty za tą nieszczęsną tabliczką i ewentualne szkody które całkowity zakaz wyrządzi. No ale u nas z definicji urzędnik zawsze niewinny (ukarali w końcu któregoś finansowo ? Bo pół roku temu jeszcze nie było takiego przypadku). Najbardziej winny jest petent, zwłaszcza taki co to nie chce osobiście zajmować się wszystkim za co płaci radnemu, p.osłowi, urzędnikowi.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Haha. Niestety w tym kraju, nie decyduje specjalista. Dostajesz od górnie polecenie i tak ma być. Powszechne to jest. Chyba że coś wychodzi z dołu - bo tak też jest. Ale gdy jest dużo wniosków mieszkańców o niszczenie drogi, a nie ma pieniędzy na naprawę - a zależnie kto skarży się, to robi się znak by zadowolić kogoś. Ale żeby postawić znak, trzeba uzgodnić między innymi z Policją, zmianę organizacji ruchu na tej drodze, by znak był legalny. A więc projekt oznakowania drogi.

To jest chyba wypadkowa mentalności Polaka jako niewolnika. Nikt nie podejmie odpowiedzialności za odważną a mądrą decyzję. W Polsce przecież wszyscy się na wszystkim znają dopóki nie wezmą się za robotę. Wieczne uwagi, wiecznie się coś nie podoba - bo przecież inaczej się nie da. To też uczy, że lepiej postawić znak - mocno rosyjskie podejście. Znak, pięć pieczątek i każdy jest bezpieczny. Że się coś za wali, to już nie ma znaczenia. Tylko że jak kiedyś pisałem, to góra podejmuje decyzje, to góra dobiera pracowników - szczególnie na poziomie ministerstwa gdzie podejmowane są kluczowe decyzje.
Wielokrotnie w Polsce to człowiek ma się dostosować do systemu a nie system do człowieka, bo człowiek jest elastyczniejszy. I tak się kieruje społeczeństwem. Teraz tylko, komu na tym zależy by tak było i dlaczego jak tylu jest mądrych i wszystkowiedzących nic się nie zmienia?

W takiej gminie, uchwałę taką pewnie dawno już zmienili/uchylili. Można rzec, że ten problem to sami sobie zrobili. A jeśli Radny nie wie za czym głosuje..... to sorry, to czym On się zajmuje i po co tam jest? By tylko zgłaszać uwagi? przecież projekt decyzji musi mieć uzasadnienie, często są rozmowy dotyczące konsekwencji. Jak sknocili, to pewnie naprawili już dawno. A media? Piszą jak chcą, poprawią byle było szumnie -niekoniecznie do końca zgodnie z prawdą.
Awatar użytkownika
dotii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1454
Od: 18 cze 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
Kontakt:

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Zobaczymy, co przyniesie ta "dobra zmiana".
Kowalski się ucieszy, ale jakie zmiany w przyrodzie?
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Z artykułu ciągle jeszcze wynika że urzędy będą miały zbyt dużą władzę, ale to krok w dobrym kierunku.
Jeśli przejdzie to w przyszłym roku czeka mnie kopanie dużej ilości dołków pod drzewa :-)
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5087
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

Już się zastanawiam, czy posadzić kilkadziesiąt arów drzewami, jak świerki i potem kiedy będę chciał to będę wycinał nie prosząc kogoś zdanie że są za duże. Uważam drzewa jak zboże, żeby można wyciąć, gdy zmienię zdanie. A do tej pory u mnie co nieco jest ugoru, bo gdybym posadził drzewa, to by ziemia straciła na wartości, gdyż trudniej by było zakwalifikować las na działki budowlane.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

Post »

jak sprowadzicie urząd do pozycji ciecia, to nad przyroda nie będzie już ochrony żadnej.

Ekopom - nie rozumiem podejścia. Wspominałem o tej różnicy mentalnej. Chcesz mieć świerki - to kierowanie się do urzędu stanowi istotną przeszkodę w ich posiadaniu? Ja jak chcę świerki to je po prostu sadzę.

A to co zrobili z karami to śmiechu warte. kary miały być niższe - bo 5x opłata to za dużo? To co zrobili? Zamiast obniżyć OPŁATĘ to zrównali niemal kary z opłatą. Jaki to efekt? Olać zezwolenia, najwyżej wniosę opłatę. Imho, kary winny być 10x czy 20x opłata. A to opłata za określone drzewa winna być NIŻSZA.
No i należy poszerzyć katalog, odstępstw od konieczności uzyskania zezwolenia.

A już dzisiaj - zakładasz plantację - to nie musisz wnioskować do nikogo - zwolnienie z tego dla plantacji jest ustawowe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”