Dla mnie to trochę dziwne, że wybrano ten gatunek.whitedame pisze:Może pomożecie mi w takiej sprawie:
Dąb szypułkowy samosiejka o wysokości 10 metrów został przeznaczony do ścięcia i odpowiednia zgoda została wydana pod warunkiem wsadzenia na działce 2 dębów czerwonych.
Sprawa dotyczy mojego syna. Początkowo odniósł się do tego entuzjastycznie, później gdy doczytał, uznał, że wolałby sadzić inne gatunki drzew ( oprócz owocowych najchętniej iglaste )
Działka jest spora bo ma 26 arów ale.... część jest pod trakcja elektryczną, więc nic nie wolno w dość szerokim pasie sadzić. Musiałby posadzić te dęby w części użytkowej, w której chce założyć sad. Czy jest jakaś możliwość odwołania się od decyzji.
Niestety dębu czerwonego nie ma na liście gatunków inwazyjnych, ale za taki jest uznawany, więc może pójść tym tropem i/lub tym co podkreśliłam?
" Zagrożenie. Zagrożenie ze strony tego gatunku polega na ograniczaniu różnorodności gatunkowej płatów roślinności, do których wkracza, głównie ze względu na to, że jego liście po opadnięciu trudno się rozkładają, uniemożliwiając wzrost innym roślinom. Ma bardzo niskie wymagania siedliskowe, co powoduje, że szybko się rozprzestrzenia i konkuruje z rodzimymi gatunkami drzew.
Zwalczanie. Powinno polegać przede wszystkim na niedopuszczaniu do rozwoju okazów dębu czerwonego na obszarach o dużych walorach przyrodniczych. Tam, gdzie już są obecne w drzewostanie, powinny być stopniowo usuwane w trakcie jego przebudowy, dotyczy to również młodych okazów, które mogą pojawiać się w takich miejscach jeszcze przez długi czas." http://www.wigry.org.pl/inf_i_rozw/budo ... por4_4.htm