Złodzieje ,wandale krzewów,kradzieże sprzętu w ogrodach

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hermanvip
100p
100p
Posty: 163
Od: 26 cze 2008, o 14:47
Lokalizacja: Pleszew

Post »

A może zamiast żyłki zamontować w trzmielinie drut kolczasty?

Nalewko to świetny pomysł :) a jeszcze lepiej zamaskować w trzmielinkach coś naprawdę ostrego, kawałki szkła lub coś takiego. Wy będziecie wiedzieć że tam jest zasadzka ale złodzieje nie :) jak raz się potną to będzie świetny spokój :)
Myślę że to najlepszy sposób:)

Ps. Albo nawlecz na nitkę żyletki. W środek rośliny włóż taki "łańcuch choinkowy" i potną paluchy aż miło :twisted: lub po prostu przywiąż do głównych gałązek żyletki :)
Koszt właściwie zerowy :twisted:
ida74
---
Posty: 4357
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Post »

Ja bym gadów złodziei potraktowała pastuchem elektrycznym.Zabić nie zabije ,ale nauczkę da . :twisted: A co.
Awatar użytkownika
babeczka03
200p
200p
Posty: 201
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Ja też nie cierpię złodziejstwa, ale nasze prawo chyba zabrania stosowania takich metod...jeszcze z tego kłopoty mogą być , bo cię jeszcze złodziej poda do sądu, że sobie kuku zrobił :roll:
Opadły kwiat powracający na gałąź?
To był motyl...
Awatar użytkownika
hermanvip
100p
100p
Posty: 163
Od: 26 cze 2008, o 14:47
Lokalizacja: Pleszew

Post »

Fizycznie ty jako osoba krzywdy mu nie wyrządziłaś. Weźmy taka sytuacje że zapomniałaś odłożyć grabi do garażu i leżały na trawniku niebezpieczną stroną... złodziej nadeptując na nie doznał uszkodzenia nosa.
W takim przypadku prawo jest po twojej stronie ponieważ to on wtargnął na twoją posesje!
A ty masz prawo zostawić u siebie grabie na trawniku bo miałaś takie widzimisie.
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Niestety prawo nie jest po sptronie właściciela posesji.(tak jest w USA). Prawo w Polsce jest pod tym względem absurdalne, ale była tu już na forum dyskusja o układaniu desek z gwoździami w żywopłocie. Za obrażenia które odniesie osoba, która wtargnęła- odpowiada właściciel posesji. Nawet jeśli uszkodził się złodziej. Odradzam takie metody, poważnie. Tym bardziej jak poszkodowany fizycznie udowodni właścicielowi świadome założenie "wnyków", to już klapa i płacenie odszkodowania.

Co innego fotografwać kogoś na kradzieży lub nagrać na video i zanieść dowód na policję. Wtedy masz dowód.

A jeśli nie chcesz łapać, tylko odstraszyć- lampa ze światłem na czujk zniechęca.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

agape pisze:Co innego fotografwać kogoś na kradzieży lub nagrać na video i zanieść dowód na policję. Wtedy masz dowód.

.
No, dowód na niską szkodliwość czynu :-)

Śmieszne to i straszne, ale niestety taka mamy rzeczywistość...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Post »

Oj z gwoździami lepiej nie próbować, faktycznie mogą być duże kłopoty. Zastrzelisz kogoś ,kto wejdzie z siekierą w nocy do domu i pozamiatane bo przecież on mógł domy pomylić. Była kiedyś taka sprawa a prokuratorzy zadawali pytania ,czy aby na pewno byli pewni ,że grożący facet ,wyłamujący drzwi siekierą chciał im zrobić krzywdę :roll:

A może by tak przyczaić się na złodzieja hehe ciekawe jakby zareagował gdyby mu ktoś wyskoczył z widłami.
wiliam
50p
50p
Posty: 73
Od: 2 lut 2010, o 15:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

jak radzicie sobie z kradzieżami

Post »

do tej pory uprawiałem ogródek przy domu, ale ze względu na mało miejsca mam zamiar właśnie kupić ogródek na terenie ROD i uprawiać tam warzywa i owoce
obawiam się jednak kradzieży roślin i sprzętu, który bym trzymał w altance
pamiętam jak moi rodzice mieli taki ogródek to co chwila były takie nieprzyjemne sytuacje - było to 15-20 lat temu
nie wiem czy coś w tym względzie się zmieniło czy nie
prosze o wypowiedzi jak sobie z tym radzicie
z góry dziękuję
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: jak radzicie sobie z kradzieżami

Post »

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
X-A-9
---
Posty: 1991
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: jak radzicie sobie z kradzieżami

Post »

Ja powiem tyle że jeżeli ogród jest na uboczu a nikt obok nie pilnuje to nic się nie poradzi. To złodziej pilnuje nas nie my złodzieja. Do tego nawet gdyby kilka działek dalej był sąsiad a okradano by inną to mało prawdopodobne że by się odezwał ze strachu po prostu. Znam wiele przypadków że nawet właściciel był obecny a złodzieje i tak weszli i go okradli...
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: jak radzicie sobie z kradzieżami

Post »

Wstyd się przyznać ale ja mam sposób - bałagan w altanie.
Mam ogromne brudne okno, które gdyby chcieli to wystarczy wybić by wejść. Trzymam w altanie plastikowe butelki, kubeczki po kefirach, słoiki itd folie, stare gazety, uwalane ziemią rekawiczki, stare zydle itd, zardzewiałe grabie- to wszystko widać przez okno i nie stoi równo i ładnie tak jakbym chciala.A w chaosie.
W tym poukrywane mam co cennieksze rzeczy- kosiarkę, dwie skrzynie z narzedziami ręcznymi, za szafką lepszą łopatę.Na razie nikt się nie pokusił.
Sądzę, że gdyby wszystko było cacy podane na półkach jak w sklepie- to tylko wejść i brać.Przy tak dużym oknie.
stary1
100p
100p
Posty: 135
Od: 26 kwie 2008, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: jak radzicie sobie z kradzieżami

Post »

Mam działkę 5 km od miasta praktycznie w lesie ,do najbliższego rolnika około kilometra .Zarząd dogadał się z policją która patroluje często tą okolice ,efekt jest taki że jeden złodziej już siedzi ponad rok,drugi czeka na wyrok.Jeśli pojawi się trzeci to się chyba poważnie zastanowi czy warto dla kilku drobnych rzeczy skończyć za kratkami
Ginia
100p
100p
Posty: 110
Od: 19 lut 2010, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i jego okolice

Re: jak radzicie sobie z kradzieżami

Post »

U nas najgorszy jest wandalizm. W ciągu dwóch lat na naszych działkach spalono 4 domki, inne są niszczone. Podpalenia mają miejsce poza sezonem i tak naprawdę jest na to jedna rada, na działkach musi ktoś przebywać stale. Wiem, że jest to wbrew przepisom ROD, ale czy jest zgodne z przepisami niszczenie czyjegoś mienia? A przebywanie stałe ludzi na działkach odstrasza potencjalnych przestępców. Latem, w sezonie, gdy przebywa dużo ludzi złodzieje okradają działkowców w czasie ich obecności na działkach. Zwykle starsze osoby pieląc na tyłach ogródków nie słyszą, że ktoś skrada się do altany i kradnie torebkę z pieniędzmi, dokumentami, kluczami... . Jedyna rada mieć oczy i uszy otwarte i wypytywać każdego nieznajomego: dokąd idzie, co tu robi itd... Czujność, współpraca i wzajemna pomoc !!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”