A może zamiast żyłki zamontować w trzmielinie drut kolczasty?
Nalewko to świetny pomysł a jeszcze lepiej zamaskować w trzmielinkach coś naprawdę ostrego, kawałki szkła lub coś takiego. Wy będziecie wiedzieć że tam jest zasadzka ale złodzieje nie jak raz się potną to będzie świetny spokój
Myślę że to najlepszy sposób:)
Ps. Albo nawlecz na nitkę żyletki. W środek rośliny włóż taki "łańcuch choinkowy" i potną paluchy aż miło lub po prostu przywiąż do głównych gałązek żyletki
Koszt właściwie zerowy