Nawadnianie automatyczne,zraszacze,samodzielny montaż
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Automatyczne nawadnianie
O NIE !!! Porsche, to już lekka przesada !!! Kocham porszaki. Zmień markę, bo będę krzyczał !!!
Na pewno Hunter lepszy od gardeny.
Na pewno Hunter lepszy od gardeny.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 13 sty 2010, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Automatyczne nawadnianie
sugerujesz, że Hunter to nie Porsche wśród nawadniania ? : )
jeśli tak to rozwiń proszę swoja myśl to od razu porównam Huntera do innej marki : )
jeśli mi dasz konkretne powody poparte doświadczeniem to możemy Huntera wrzucić nawet do worka z Gardeną czy jak wolisz fiatem pandą itd : )
tylko daj mi kolego mocne argumenty. Że Gardena to syf to wiemy obaj ale chcę wiedzieć co sprawia że Hunter wg Ciebie nie jest liderem? a jeśli nie Hunter to kto i dlaczego?
: )
pozdr
jeśli tak to rozwiń proszę swoja myśl to od razu porównam Huntera do innej marki : )
jeśli mi dasz konkretne powody poparte doświadczeniem to możemy Huntera wrzucić nawet do worka z Gardeną czy jak wolisz fiatem pandą itd : )
tylko daj mi kolego mocne argumenty. Że Gardena to syf to wiemy obaj ale chcę wiedzieć co sprawia że Hunter wg Ciebie nie jest liderem? a jeśli nie Hunter to kto i dlaczego?
: )
pozdr
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 1 mar 2011, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa / mazowieckie
- Kontakt:
Re: Automatyczne nawadnianie
Witam,
to może teraz ja się wypowiem w tym temacie - a chyba mam trochę do powiedzenia. Kiedyś miałem tu konto ale chyba z powodu braku aktywności - skasowano mi je.
Zajmuję się instalacja systemów nawadniania od 7lat.
Ja używam w 80% sprzętu firmy Weathermatic. Mogę ją szczerze polecić mimo, że na pierwszy rzut oka nie różni się od huntera czy rainbird'a. Jeśli chodzi o firmę Hunter - mogę powiedzieć, że z racji asortymentu i ceny to raczej klasa "economy" i do mercedesa jej daleko. Wystarczy porównać sterowniki huntera chociażby ze sterownikami Weathermatic lub Orbit. Nie mówię tylko o funkcjach ale też o jakości wykonania.
Dla przydomowego ogrodu każdy sprzęt z grupy: Weathermatic, Hunter, RainBird czy Toro bedzie jak najbardziej OK.
Gardena ma jeden duuuuzy minus - nie jest kompatybilna z wyżej wymienionym sprzętem. Dla "zwykłego" uzytkownika nie ma to większego znaczenia dopóki się coś nie popsuje.
Jeśli chodzi o Huntera - polecam dysze MP Rotator.
Pozdrawiam,
Kamil
PS. moja firma pomaga przy projektowaniu systemów nawadniania. Sprzedajemy gotowe zestawy wraz z projektami. Oczywiście każdy zestaw dostosowany i zaprojektowany do konkretnego ogrodu - po szczegóły zapraszam na priv. Jak ktoś ma chęci i trochę samozaparcia może zaoszczędzić ok 50% ceny systemu nawadniania.
to może teraz ja się wypowiem w tym temacie - a chyba mam trochę do powiedzenia. Kiedyś miałem tu konto ale chyba z powodu braku aktywności - skasowano mi je.
Zajmuję się instalacja systemów nawadniania od 7lat.
Ja używam w 80% sprzętu firmy Weathermatic. Mogę ją szczerze polecić mimo, że na pierwszy rzut oka nie różni się od huntera czy rainbird'a. Jeśli chodzi o firmę Hunter - mogę powiedzieć, że z racji asortymentu i ceny to raczej klasa "economy" i do mercedesa jej daleko. Wystarczy porównać sterowniki huntera chociażby ze sterownikami Weathermatic lub Orbit. Nie mówię tylko o funkcjach ale też o jakości wykonania.
Dla przydomowego ogrodu każdy sprzęt z grupy: Weathermatic, Hunter, RainBird czy Toro bedzie jak najbardziej OK.
Gardena ma jeden duuuuzy minus - nie jest kompatybilna z wyżej wymienionym sprzętem. Dla "zwykłego" uzytkownika nie ma to większego znaczenia dopóki się coś nie popsuje.
Jeśli chodzi o Huntera - polecam dysze MP Rotator.
Pozdrawiam,
Kamil
PS. moja firma pomaga przy projektowaniu systemów nawadniania. Sprzedajemy gotowe zestawy wraz z projektami. Oczywiście każdy zestaw dostosowany i zaprojektowany do konkretnego ogrodu - po szczegóły zapraszam na priv. Jak ktoś ma chęci i trochę samozaparcia może zaoszczędzić ok 50% ceny systemu nawadniania.
Re: Automatyczne nawadnianie
Witam!
Jestem właśnie na etapie poszukiwania sysemu nawadniającego do mojego ogrodu.Nie chcę się dać naciągnąć na jakieś badziewie za 4-6 tys zł.Przewertowałem ten temat i już wiem ,że nie mam zakładać Gardeny .Widzę ,że państwo doradzacie jaki system wybrać -potrzebny jest tylko opis ogrodu. Jeśli można to proszę o poradę; buduję ogród japoński,działka 740m2 na której stoi dom,duży taras,duży oród żwirowy-prostokąne pole żwiru z paroma kamieniami imitującymi wyspy na oceanie .Pod płotami z jednej strony pas bambusa-ok27mb,z dugiej tuja smaragd też jakieś 30mb.Jest (bedzie ) to ogród spacerowy, więc jest tu dużo alejek,chodniczków.Roślinnosci jest mało-wyspy na których planuje sosny,klony palmowe,miłorząb,grujecznik.Najwięcej bedzie azalii japońskich i kosodrzewiny,-wzdłuż strumyczka dług ok15 mb.Jakieś różaneczkiki...może ze 3 od strony północnej.Od frontu jakieś grupy bambusów,sosna bonsai posadzona w karmniku ościstym... Mam zbiornik na deszczówkę 3,5 m3 z jednej strony ogrodu(na lekkim wzniesieniu) i ujęcie wody-kran- w zasadzie po przeciwległej stronie ogrodu-za domem-i tu mam ogromny problem z tym ,żeby to sprawnie połaczyć (jakiś elektrozawór).Gleba gliniasta,ciężka.Okolice Katowic. Chcę system ,który raz zakopię i nie będę musiał się o niego martwić.
Jeśli ktoś z Państwa ma chęć na priva...
Jestem właśnie na etapie poszukiwania sysemu nawadniającego do mojego ogrodu.Nie chcę się dać naciągnąć na jakieś badziewie za 4-6 tys zł.Przewertowałem ten temat i już wiem ,że nie mam zakładać Gardeny .Widzę ,że państwo doradzacie jaki system wybrać -potrzebny jest tylko opis ogrodu. Jeśli można to proszę o poradę; buduję ogród japoński,działka 740m2 na której stoi dom,duży taras,duży oród żwirowy-prostokąne pole żwiru z paroma kamieniami imitującymi wyspy na oceanie .Pod płotami z jednej strony pas bambusa-ok27mb,z dugiej tuja smaragd też jakieś 30mb.Jest (bedzie ) to ogród spacerowy, więc jest tu dużo alejek,chodniczków.Roślinnosci jest mało-wyspy na których planuje sosny,klony palmowe,miłorząb,grujecznik.Najwięcej bedzie azalii japońskich i kosodrzewiny,-wzdłuż strumyczka dług ok15 mb.Jakieś różaneczkiki...może ze 3 od strony północnej.Od frontu jakieś grupy bambusów,sosna bonsai posadzona w karmniku ościstym... Mam zbiornik na deszczówkę 3,5 m3 z jednej strony ogrodu(na lekkim wzniesieniu) i ujęcie wody-kran- w zasadzie po przeciwległej stronie ogrodu-za domem-i tu mam ogromny problem z tym ,żeby to sprawnie połaczyć (jakiś elektrozawór).Gleba gliniasta,ciężka.Okolice Katowic. Chcę system ,który raz zakopię i nie będę musiał się o niego martwić.
Jeśli ktoś z Państwa ma chęć na priva...
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 13 sty 2010, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Automatyczne nawadnianie
Panie Wojtku, z tego co Pan pisze to nie ma co u Pana podlewać, rośliny takie jak kosodrzewina czy thuje mają sobie radzić same. Jeśli będzie system nawadniający rośliny te skarłowacieją z lenistwa. Ich system korzeniowy w ogóle się nie rozwinie, bo to czego potrzebują dostaną wprost pod bryłę korzeniową. A założenie jest takie, że korzenie mają same szukać wody, wtedy roślina jest zdrowa i dorodna.
Owszem stosuje się nawadnianie pod krzewy (kropelkowe) ale używa się jego jedynie w suszę - przynajmniej tak sie powinno to robić.
Także jeśli ma Pan mało roślin to nie widzę potrzeby od razu montować systemu (chyba że ma Pan za dużo pieniędzy : ) ) na początku, po wsadzeniu roślin trzeba je często podlewać ale później już muszą sobie radzić same. Później musimy jedynie pomagać im w ciężkich chwilach np susze. I tyle. Proponuję wrzucić kilka zdjęć ogrodu, może jakiś projekt, pomożemy.
Owszem stosuje się nawadnianie pod krzewy (kropelkowe) ale używa się jego jedynie w suszę - przynajmniej tak sie powinno to robić.
Także jeśli ma Pan mało roślin to nie widzę potrzeby od razu montować systemu (chyba że ma Pan za dużo pieniędzy : ) ) na początku, po wsadzeniu roślin trzeba je często podlewać ale później już muszą sobie radzić same. Później musimy jedynie pomagać im w ciężkich chwilach np susze. I tyle. Proponuję wrzucić kilka zdjęć ogrodu, może jakiś projekt, pomożemy.
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 1 mar 2011, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa / mazowieckie
- Kontakt:
Re: Automatyczne nawadnianie
Zgadzam się z tym co napisano powyżej. Na upartego to można podciągnąć pod krzewy kroplospływy lub drippery, a pod żywopłoty - zwykłą linie kroplującą. Nie są to drogie rzeczy wiec resztę pieniędzy można zainwestować w stacje pogodową sterującą systemem - Weathermatic SLW 10. W połączeniu ze sterownikiem Weathermatic działa to wspaniale. Stacja mierzy wilgotność powietrza, temperaturę, parowanie itp. A dodatkowo ma wbudowany czujnik deszczu. Na podstawie zebranych danych i ustawień wprowadzonych w sterowniku [rodzaj gleby, rodzaj nasadzeń, nachylenie terenu, rodzaj gleby, rodzaj nawadniania na danej sekcji itp] stacja doskonale dobiera ilości wody dla każdej sekcji. Postawiłem kilka systemów nawadniania w takiej konfiguracji i nie mam najmniejszych zastrzeżeń.
Pozdrawiam,
Kamil
Pozdrawiam,
Kamil
Re: Automatyczne nawadnianie
Dziękuję bardzo!
Z tego co widzę to nie potrzebuję systemu...
Mój pomysł z automatem bierze się z tego ,że bardzo często wyjeżdżam.Ogród jest wtedy bez opieki. Chcę posadzić dużo bambusa kóry potrzebuje -czytałem ,że zraszaczy... ,azalie,rozaneczniki i klony japońskie tez nie lubią przesuszonych korzeni-mają płytki system korzeniowy...
Z tego co widzę to nie potrzebuję systemu...
Mój pomysł z automatem bierze się z tego ,że bardzo często wyjeżdżam.Ogród jest wtedy bez opieki. Chcę posadzić dużo bambusa kóry potrzebuje -czytałem ,że zraszaczy... ,azalie,rozaneczniki i klony japońskie tez nie lubią przesuszonych korzeni-mają płytki system korzeniowy...
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 1 mar 2011, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa / mazowieckie
- Kontakt:
Re: Automatyczne nawadnianie
Najlepiej bedzie zastosowac zwykla linie kroplujaco. Zrobic "petelki" na okolo kazdej wiekszej roslin (ilosc petli zalezna od potrzeb wodnych danej rosliny). Wydajnosc na calej linii bedzie podobna - byle by nie przesadzic z dlugoscia linii na jednej sekcji (max 180-200mb). Pozniej wystarczy raz na jakis czas dostosowac manualnie czas podlewania do temperatury i pory roku. Ten sposob bedzie najtanszy i na 100% najmniej awaryjny.
Re: Automatyczne nawadnianie
Koledzy,
Jestem na etapie zakłądania trawnika i mysle, ze jak nie teraz, to za pare lat będę żalowal, że nie zrobilem wczesniej nawdaniania.
Wiadomo, ze jest to droga impreza, dlatego na poczatek chciałbym rozłożyć tylko samą rure i ewentualnie przewody do pozniej zamontowanych zaworow.
Czy na tym etapie juz musze myslec o konkretnej firmie, czy moze bez roznicy, czy kupie rure Gardeny, czy Huntera?
Dziękuję za odpowiedź
Jestem na etapie zakłądania trawnika i mysle, ze jak nie teraz, to za pare lat będę żalowal, że nie zrobilem wczesniej nawdaniania.
Wiadomo, ze jest to droga impreza, dlatego na poczatek chciałbym rozłożyć tylko samą rure i ewentualnie przewody do pozniej zamontowanych zaworow.
Czy na tym etapie juz musze myslec o konkretnej firmie, czy moze bez roznicy, czy kupie rure Gardeny, czy Huntera?
Dziękuję za odpowiedź
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 cze 2011, o 02:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Automatyczne nawadnianie
witam
zwracam się z gorącą prośbą proszę o poradę: zbudowałam automatyczny system nawadniający oparty na podzespołach firmy Hunter; problem polega na słabym a właściwie braku nawodnienie w okolicy zamontowania zraszacza wynurzalnego - zastosowałam dysze statyczne o regulowanym kącie model SRS 12A, SRS 10A oraz SRS 17A; system pracuje w zakresie ciśnienia wody od 2 do 2,3 bar; dysze są ustawione na kąty 180, 270, 360 stopni - po wnikliwych badaniach,licznych próbach polegających na wymianie dysz oraz regulacji ich zasięgu ----> nie udało się nawadniać w miejscach gdzie zamontowano zraszacze, "martwa" strefa wynosi około 30 cm;
co mogę zrobić w takim przypadku? co robię źle?
z góry dziękuję za każdą odpowiedź,
zwracam się z gorącą prośbą proszę o poradę: zbudowałam automatyczny system nawadniający oparty na podzespołach firmy Hunter; problem polega na słabym a właściwie braku nawodnienie w okolicy zamontowania zraszacza wynurzalnego - zastosowałam dysze statyczne o regulowanym kącie model SRS 12A, SRS 10A oraz SRS 17A; system pracuje w zakresie ciśnienia wody od 2 do 2,3 bar; dysze są ustawione na kąty 180, 270, 360 stopni - po wnikliwych badaniach,licznych próbach polegających na wymianie dysz oraz regulacji ich zasięgu ----> nie udało się nawadniać w miejscach gdzie zamontowano zraszacze, "martwa" strefa wynosi około 30 cm;
co mogę zrobić w takim przypadku? co robię źle?
z góry dziękuję za każdą odpowiedź,
Re: Automatyczne nawadnianie
Jeśli masz taką możliwość to spróbuj wymienić dysze na Pro-Spray albo jeszcze lepiej na MP Rotator. Ja co prawda też mam takie dysze jak Ty, ale nie zaobserwowałem problemów z nierównomiernym zraszaniem. A jaki masz zraszacz? Pros-04?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 cze 2011, o 02:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Automatyczne nawadnianie
Tak, mam PROS-04
Otrzymałam dziś odpowiedź z pomocy technicznej Hunter [wczoraj pytanie -dziś odpowiedź ] - wystąpił błąd podczas projektowania systemu, zraszacze statyczne mają to do siebie, że w ich okolicach występuję tak zwana "martwa strefa" (około 30 cm)
dlatego podczas wykonywania projektu należy ustawiać głowica w głowicę,chodzi oto że zraszacze muszą dolewać do siebie. Jeżeli zraszacz ma zasięg 3,0 m to kolejny musi znajdować się w tej samej odległości. Jedyną szansą jest poprawienie systemu
Czy zastosowanie dysz typu: SS-530 Dysza Pasmowa coś pomoże? nawadniany teren ma kształt wąskiego prostokąta 3m x29m ?
Otrzymałam dziś odpowiedź z pomocy technicznej Hunter [wczoraj pytanie -dziś odpowiedź ] - wystąpił błąd podczas projektowania systemu, zraszacze statyczne mają to do siebie, że w ich okolicach występuję tak zwana "martwa strefa" (około 30 cm)
dlatego podczas wykonywania projektu należy ustawiać głowica w głowicę,chodzi oto że zraszacze muszą dolewać do siebie. Jeżeli zraszacz ma zasięg 3,0 m to kolejny musi znajdować się w tej samej odległości. Jedyną szansą jest poprawienie systemu
Czy zastosowanie dysz typu: SS-530 Dysza Pasmowa coś pomoże? nawadniany teren ma kształt wąskiego prostokąta 3m x29m ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 cze 2011, o 02:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Automatyczne nawadnianie
A może coś takiego ale czy to w Polsce jest do kupienia?
http://store.rainbird.com/mainstreet/ge ... 6d3d688590
http://store.rainbird.com/mainstreet/ge ... 6d3d688590