Remont balkonu,tarasu,domku

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
spider2007
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 11 lut 2008, o 16:42
Lokalizacja: Będzin

Remont balkonu,tarasu,domku

Post »

Witam, mam taki problem, otóż "firma budowlana" ocieplająca domek robiła równiez balkon, ale zrobiła tak fantastycznie że nie ma chyba w ogóle izolacji i jeśli sa opady deszczy, śniegu to po prostu woda przechodzi i i zaczyna "pulchnieć" gips na klatce razem z farbą. Wiem że czeka mnie odnowienie klatki, ale chciałem zapytać :

jeżeli wymienie fugę na taką hydrofobowa (czy jakoś tak, nie pamiętam :) ) i ewentualnie pokryje ja jakimś sylikonem czy czymś to skończt sie ten problem czy jednak trzeba zrywac płytki i robic od nowa całosc?? :(

pozdrawiam

ps. jeżeli ktos miał jakieś "przygody" z "Fachowcami" to niech je tu umiesci, tak na przyszłosc żeby człowiek wiedział co samemu lepiej zrobić :D
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Zareaguj jak najszybciej, bo wiosną deszcze są dosyć częste. Jeśli płyty gipsowe miały kontakt z wodą to powinieneś je szybko wyrzucić, bo jeśli dojdzie jeszcze ciepło, to zaczną pojawiać się na płytach grzyby. Na tym tarasie (czy czymś najlepiej gdybyś wrzucił zdjęcie) zastosowałbym papę termozgrzewalną., która zagwarantowałaby Tobie przynajmniej pewność, ze nie przepuści już więcej wody. Ale jak już napisałem najlepiej się myśli gdy się to widzi. A tak nawisem czemu ci partacze nie przyjadą naprawić tego co zepsuli? Na Twoim miejscu walczyłbym z nimi, a nie próbował niczym pies z podkulonym ogonem na własna rękę odkręcać coś co ktoś inny spartaczył... Postaraj się o to aby albo naprawili to co trzeba albo zwróciliby Ci chociaż pieniądze.
spider2007
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 11 lut 2008, o 16:42
Lokalizacja: Będzin

Post »

heh, może i dało by sie to zrobic ale kilka lat temu jak nasi nie wyjeźdzali za granice - to była firma typu dziś jest, jutro nie ( teraz to wiem ale wtedy nie, a dodatkowo polecana była przez znajomego, u niego zrobili wszystko ok, u mnie.........ehh
co do płyt to ich nie mam, po prostu było gipsowane i to tylko odpadnie (albo AŻ to )
tak sie zastanawiam czy nie "wywalic" obecnej fugi i może tam cieniutko przejechać folia w płynie, potem nowa fuga i na nia raz jeszcze folia, ale nie wiem czy tak można

drugi problem to taki że własnie teraz nic nie zrobie, bo, nie mam zbyt dużo wolnego czasu (studia) i pogoda nie sprzyja, więc tylko modlic mi sie pozostaje o mała liczbe opadów :cry:

nic tylko sie załamać..........polscy "fachowcy" owszem w angli, irlandi nie u nas :cry:
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Mówisz o fugowaniu itp, ale nadal nie rozjaśniłeś sytuacji o co Ci dokładnie chodzi. Ja nadal rozumuję to tak jakby chodziło o nieszczelny dach nad klatką schodową... Ale skąd te płytki?
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Trochę za mało danych. Ale jeśli dobrze rozumiem, to masz klasyczną oszczędność na materiałach i robociźnie. Ekipa znalazła kolejnego klienta, który nie wiedział, że i co ma sprawdzić... Miałeś inspektora nadzoru na budowie? Kierownika budowy? Kogoś odpowiedzialnego za wykonanie zgodnie z projektem? Jeśli tak, to go pociągnij do odpowiedzialności (pieniądze przydadzą Ci się na to, co poniżej...).

Woda przesiąka nie tylko przez fugę na tarasie, jeśli taras nie było dobrze zaizolowany, to teraz niczym nie smaruj po wierzchu, bo i tak woda przesiąknie. Na początek przykryj taras folią, na porę deszczową, zanim wyremontujesz systemowo.

Potem, w cieplejszej porze roku, żeby ci się przyjemniej pracowało, skuj kafle, wywal zaprawę, czy co tam jest bezpośrednio pod płytkami, zaizoluj silikonem, czy inną mazią, którą Ci polecą w sklepie z materiałami izolacyjnymi, potem odpowiednią folią, no i dopiero wtedy możesz od nowa przygotowywać się do kładzenia płytek.

Jak już przebrniesz przez ten remont, to kup fugę do płytek tarasowych, a potem pokryj całość odpowiednim impregnatem.

Koszty? Kolosalne! Pracy od diabła i jeszcze trochę, ale jeśli chcesz mieć grzyba w suficie, to możesz tego nie robić, w innym wypadku - musisz.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
spider2007
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 11 lut 2008, o 16:42
Lokalizacja: Będzin

Post »

Nalewka dzięki za info, baaaardzo mnie to pocieszyło :? ale cóż, "grzybka" nie chce :) więc wakacje zapowiadaja sie pięknie :D
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Nalewka silikon i folia to za mało. Jeśli folia wylądowałaby pod kafelkami, zaprawa może i trzymałaby je ale przez śliską folię czy może plandekę wszystko mogłoby sie lekko przesuwać. Jak już wcześniej wspominałem najlepiej użyć papy termozgrzewalnej, która skutecznie zabezpieczy miejsca przecieku. Nie wiem czy to nowy dom czy stary ale do kafelkowania zwykle nie ma projektów. Płytki po prostu kładzie się wg życzenia klienta. Zbyt błaha rzecz na robienie projektu. Ale w jednej kwestii sie z Tobą zgodzę, szkoda powinna być przez firmę naprawiona, a jeśli nie to przynajmniej zwrócone pieniądze. Jeśli firma nie chciałaby tego zrobić pozostaje sąd, który nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem ze względu na długi okres oczekiwania na rozprawę itp...
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Ależ ja wcale nie napisałam, że kafle należy kłaść na folię :roll: Napisałam (może nie wprost), że izolację trzeba położyć na stropie, a potem na to dopiero można przygotowywać się do kładzenia kafli - oczywiście zgodnie ze sztuką murarską.

Założyłam też, że to nowy dom, a jako taki, winien mieć projekt, projekt wykonawczy, kierownika budowy, inspektora (może być jakiś gość z gminy, co to robi na dwa fronty), ekipę i ojca czy wuja do stałego kontrolowania przebiegu budowy. I dobrze prowadzoną księgę / książkę budowy z kompletem podpisów.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Nalewka pisze:Ależ ja wcale nie napisałam, że kafle należy kłaść na folię :roll: Napisałam (może nie wprost), że izolację trzeba położyć na stropie, a potem na to dopiero można przygotowywać się do kładzenia kafli - oczywiście zgodnie ze sztuką murarską.
Ja zrozumiałem to tak jakby folia miała znaleźć się pod nowo wyłożonymi płytkami co nie byłoby dobrym posunięciem.
Założyłam też, że to nowy dom, a jako taki, winien mieć projekt, projekt wykonawczy, kierownika budowy, inspektora (może być jakiś gość z gminy, co to robi na dwa fronty), ekipę i ojca czy wuja do stałego kontrolowania przebiegu budowy. I dobrze prowadzoną księgę / książkę budowy z kompletem podpisów.
Przy nowym domu jak najbardziej, jeśli prace były wykonywane podczas prac wykończeniowych, inspektor powinien być, ale jeśli było to np płytkowanie "na nowo" to niekoniecznie.
spider2007
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 11 lut 2008, o 16:42
Lokalizacja: Będzin

Post »

nie, nowy dom to nie jest, to typowy "klocek" z lat '80 zbudowany z kamienia :? a balkon robiła "firma" ocieplająca domek i jak widac trzeba po nich poprawiać :(
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Czekaj to chyba coś jak mój. Czy chodzi Ci o klatkę schodową ale prowadzącą do drzwi wejściowych, a balkon pełni funkcję daszku tak?
spider2007
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 11 lut 2008, o 16:42
Lokalizacja: Będzin

Post »

bigaczzz pisze:Czekaj to chyba coś jak mój. Czy chodzi Ci o klatkę schodową ale prowadzącą do drzwi wejściowych, a balkon pełni funkcję daszku tak?
no cos takiego, musiał bym zobaczyć bo moje zdolności wyobrażania sa słabe :) ale chyba takie coś
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

No to nie jest tak źle, bo nie leje Ci sie do domu tylko na schody zewnętrzne(jedno szczęście). Ale nie rozumiem teraz tego jakby miało z tego daszku/balkonu kapać jeśli jest to wylewka betonowa. Ja co roku maluję beton farbą do tego przeznaczoną(uprzednio ścierając tę poprzednią) i nie mam problemów. Może chodzi o to, że woda nie mając "ramp" na krańcach balkonu swobodnie przedostaje się na jego dolną część. Ale nie powinna przeciekać wręcz przez "strop" gdyż jest on wylany z betonu...
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”