Przydomowa hodowla kur cz.1
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur
Jakbyś dała jakiś karton albo samą słomę pod kurnik to mogą spokojnie na dworze spać, skoro same nie chcą wracać, schronienie od wiatru mają, teraz przydałoby się im coś od spodu aby izolowało od ziemi.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur
Aquaforta to masz piżmówki i muszą być ładne w takie ,,ciapki", proszę zrób im zdjęcie i wklej
Pomalutku możesz spodziewać się że kaczuszki mogą zacząć nieś jajka.
Zaczynając przygodę z drobiem kupiłam sobie książkę jak się nimi opiekować, takie podstawy. Ponieważ piżmówki nie są drobiem odpornym na nasze warunki zimowe trzeba im zapewnić warunki aby bez problemu przezimowały. Może dlatego wg mego zdania że nie są otłuszczone. Ja nie wypuszczam ich jeśli pogoda jest poniżej -5*C. Chętnie się codziennie kąpią ale i tak piórka wolą układać w kurniku o ile nie ma słońca. Na młode kaczki trzeba uważać bo lubią zapadać na choroby nóg, z drugiej strony jak kaczka zachoruje to zazwyczaj zauważymy jak jest za późno. Tak więc trzeba je obserwować i w czasie zimy dobrze karmić.
Moja najstarsza kaczucha miała w zeszłym roku 15 lat a druga 10 lat. Niestety lisy zrobiły u mnie pogrom.
Pomalutku możesz spodziewać się że kaczuszki mogą zacząć nieś jajka.
Zaczynając przygodę z drobiem kupiłam sobie książkę jak się nimi opiekować, takie podstawy. Ponieważ piżmówki nie są drobiem odpornym na nasze warunki zimowe trzeba im zapewnić warunki aby bez problemu przezimowały. Może dlatego wg mego zdania że nie są otłuszczone. Ja nie wypuszczam ich jeśli pogoda jest poniżej -5*C. Chętnie się codziennie kąpią ale i tak piórka wolą układać w kurniku o ile nie ma słońca. Na młode kaczki trzeba uważać bo lubią zapadać na choroby nóg, z drugiej strony jak kaczka zachoruje to zazwyczaj zauważymy jak jest za późno. Tak więc trzeba je obserwować i w czasie zimy dobrze karmić.
Moja najstarsza kaczucha miała w zeszłym roku 15 lat a druga 10 lat. Niestety lisy zrobiły u mnie pogrom.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowa hodowla kur
Nasze kury siedzą z wiadomych przyczyn od pewnego czasu zamknięte cały czas w kurniku. Nie mamy woliery, a muszą być (zgodnie z wytycznymi) w zamkniętych pomieszczeniach, odcięte od możliwości kontaktu z dzikim ptactwem. Są tam co prawda okienka, więc nie były doświetlane. Przy okazji hm, "odnawiania stada", a właściwie pozbywania się starszych kur okazało się, że mimo zapasu tłuszczyku, miały puste wola. Paszę (zmielone ziarna zbóż) i wodę mają non stop, do tego suszone zioła, jabłka, obierki z owoców, gotowane warzywa etc. prawie codziennie coś. Czy możliwe, że jest im za ciemno i nie jedzą wystarczająco dużo, czy od poprzedniego dnia zdążyły już wszystko przetrawić, czy może żarłoczne kaczki (sztuk cztery ) im wyjadają? Jak myślicie?
pozdrawiam Ewa
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5086
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Przydomowa hodowla kur
U mnie z rana mają puste wola, ale wieczorem jak zamykam kurnik, to są pełne. Czy te zamykanie dotyczy całego kraju, bo moje sobie latają, gdyż mam zielononóżki i zamknięte pewnie by pozdychały. Światło, to najważniejsze dla kur, żeby się niosły, doświetlam żarówką energooszczędną 18W. prawie do dwudziestej i rano od siódmej.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowa hodowla kur
Podobno dotyczy całego kraju i kary są nawet do 8 tys. za nieprzestrzeganie, więc wolę nie ryzykować, informacja na stronie głównego weta z 20 grudnia.
Nie mamy niestety prądu w kurniku. M. mówi, że już niedługo, jak tylko znajdzie czas, to zrobi, tzn. że jeszcze raczej nie w tym roku .
Nie mamy niestety prądu w kurniku. M. mówi, że już niedługo, jak tylko znajdzie czas, to zrobi, tzn. że jeszcze raczej nie w tym roku .
pozdrawiam Ewa
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur
I pupa blada, nie mam nawet jak moich zamknąć (i też są bez światła pod schodami ), o tyle dobrze że będą ubite do marca (oby tylko się poprawiło do tego czasu, bo wyczytałam że jest zakaz wszelakiego handlu drobiem, a muszę kupić nowe stadko ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Agga167
- 200p
- Posty: 207
- Od: 2 wrz 2012, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowa hodowla kur
Moje cały czas zamknięte, wolę nie ryzykować. I jeszcze płyn do dezynfekcji kupiłam, żeby matę przed wejściem nasączyć i jakoś mi schodzi, żeby to zrobić My mamy prąd, więc są doświetlane, dziś np. przy pochmurnej pogodzie od rana do 19 tak mniej więcej.
Kaczuchy i kurki na zdjęciach piękne
Kaczuchy i kurki na zdjęciach piękne
Agnieszka
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur
No Wy w grupie wzmożonego ryzyka, bo prawie wszystkie ogniska zakażenia w Małopolsce (także Lubuskiem i pomorzu z tego co czytałam).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur
No i jest kwoka. Kurka długo chodziła i głośno marudziła Zdecydowała się usiąść w towarzystwie kaczki. Dostała swoją skrzynkę i jajeczka koleżanek. Teraz odliczanie
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur
Chodziła i marudziła "gdzie są moje jajka" ...mówisz-masz
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur
Ginka dobre spostrzeżenie ale tu trzeba w ten sposób; pokażesz że, chcesz - to masz a na +500 niech nie liczy
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowa hodowla kur
500+ zabierze gospodyni Nie za wcześnie siada małe jak będą będzie jeszcze zimno?Jolek pisze:Ginka dobre spostrzeżenie ale tu trzeba w ten sposób; pokażesz że, chcesz - to masz a na +500 niech nie liczy
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przydomowa hodowla kur
Kwoka im nie pozwoli zmarznąć. Swoją drogą bardzo wcześnie siadła.