Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 sty 2016, o 09:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kock
Re: Nawadnianie kropelkowe (Linia kroplująca)
A pompa się nie spali jak cały czas będzie chodziła ?
Czy trzeba będzie jakąś hydrofornie robić ?
Czy trzeba będzie jakąś hydrofornie robić ?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Nawadnianie kropelkowe (Linia kroplująca)
Silnik pompy powinien mieć zabezpieczenie, szczególnie trójfazowy. Na ogół mogą pracować ciągle. Ale od przeciążeń zabezpieczenie powinno być zastosowane, są w sprzedaży wyłączniki termiczne, że można tak ustawić amperaż i trzyfazowy kosztuje około 100zł.
Zbiornik ciśnieniowy także powinieneś zamontować, bo takie częste załącz, wyłącz, też nie jest dobre.
Zbiornik ciśnieniowy także powinieneś zamontować, bo takie częste załącz, wyłącz, też nie jest dobre.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 lip 2015, o 19:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nawadnianie kropelkowe (Linia kroplująca)
Bardzo fajne rozwiązania w temacie nawadniania ma firma Reklamę zmoderowano. bab.... Ja zamawiałam u nich instalacje nawadniająca trawnik ale maja także w ofercie rozwiązania dla szklarni. Śmiało moge polecić.
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 sty 2016, o 09:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kock
Re: Nawadnianie kropelkowe (Linia kroplująca)
A jak zakwaszacie wodę pod borówkę ? Ma ktoś większą plantację i ma nawodnienie na niej i mógł by mi coś na ten temat powiedzieć ? Bo jutro będę miał studnie głębinową zrobioną ale wodę trzeba będzie zakwasić, tylko jak ?
- Margolcia4
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 1 cze 2013, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nawadnianie kropelkowe (Linia kroplująca)
Witam
Chciałabym na wiosnę stworzyć sobie podlewanie kropelkowe.
Na jesień zakupiłam mauzera do tego chciałam podpiąć sobie nawadniane. Mauzer napełniany byłby wodą ze studni, ewentualnie deszczówką. Mauzer stoi na konstrukcji o wysokości 70 cm w górę żeby swobodnie woda mogła przepływać do nawadniania. Co polecacie do zainstalowania nawadniania taśmę czy linię. Przejrzałam forum w tym temacie. Tylko nic nie znalazłam z podpięciem do mauzera ( no chyba że przeoczyłam)
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Chciałabym na wiosnę stworzyć sobie podlewanie kropelkowe.
Na jesień zakupiłam mauzera do tego chciałam podpiąć sobie nawadniane. Mauzer napełniany byłby wodą ze studni, ewentualnie deszczówką. Mauzer stoi na konstrukcji o wysokości 70 cm w górę żeby swobodnie woda mogła przepływać do nawadniania. Co polecacie do zainstalowania nawadniania taśmę czy linię. Przejrzałam forum w tym temacie. Tylko nic nie znalazłam z podpięciem do mauzera ( no chyba że przeoczyłam)
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 sty 2016, o 09:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kock
Re: Nawadnianie kropelkowe (Linia kroplująca)
Witam jakich używacie lini kroplujących ? jakie polecacie ? potrzeba mi około 2000m
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Nawadnianie kropelkowe (Linia kroplująca)
Linię kroplującą mam położoną w małej szklarni. Teraz będzie trzeci sezon i nawet przy największych upałach rośliny nie więdną. Oczywiście wieczorne podlewanie deszczówką z beczki obowiązkowe. Linia jest podłączona do ogromnej ponad 1000l i mam porównanie co się dzieje gdy beczka "nieoczekiwanie" była pusta przez dwa dni Różnica jest ogromna. Ale szklarnia to zamknięty obszar, w otwartej przestrzeni zanim krople wsiąknął w ziemię to już wyparują. Oczywiście leżące na powierzchni (można zakopać i jest dużo wydajniejsze)
Pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 14 kwie 2015, o 11:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Nawadnianie drzew i krzewów
Witam!
Zamierzam niedługo zastosować pół-automatyczna linie do podlewania drzew w moim drugim ogrodzie. Mam kilka pytań. Ogród przedstawia się tak:
Zacznę może od samego początku czyli pompy,
Pompa ssąca WZ 750 (specyfikacja na dole). Czy ta pompa 'udźwignie' tyle ujść i zassie wode z rowu? Na wyjściu będzie trójnik z zaworami bo wątpię, że na raz wszystko będzie można podlać.
Rura która będzie zasilała wszystkie czerwone trójniki to 25mm, czy na wyjściu 16mm, np. w pierwszych trzech drzewach zastosować coś w rodzaju dławika? Aby ciśnienie było równe na początku jak i na końcu.
Wąż podlewający już sam krzak ma być skierowany bezpośrednio na niego, czy zrobić prowizoryczną deszczownie?
Niebieski prostokąt z zielonymi kreskami to alternatywa (zbiornik z wodą), gdyby latem zabrakło wody w rowie.
Teraz nieco inne pytanie. Pompa ma być zasilana agregatem prądotwórczym 1,3kW, max 1,5kW, czy to nie będzie znacząco wpływało na wydajność pompy? Agregat jest chiński.
Czy to w ogóle ma sens? Może prościej będzie po prostu kupić 50m zwykłego węża i "skakać z krzaczka na krzaczek"? Może jakieś pomysły na zmianę?
Dowożenie wody 3-4 razy w tygodniu, jak w ubiegłym roku i podlewanie wiadrami jest męczące w 30 stopniach
SPECYFIKACJA POMPY:
Wydajność maksymalna: 50 l/min
Wydajność maksymalna: 3 m3/h
Ciśnienie maksymalne: 6 Bar
Wysokość podnoszenia: 60 m
Zdolność zasysania: 8 m
Moc silnika: 750 W
Moc silnika: 0,75 kW
Zasilanie: 230 V
Rozmiar króćca ssącego: 1 "
Rozmiar króćca tłocznego: 1 "
Rozmiar gwintu podłączeniowego: 1 "
Zamierzam niedługo zastosować pół-automatyczna linie do podlewania drzew w moim drugim ogrodzie. Mam kilka pytań. Ogród przedstawia się tak:
Zacznę może od samego początku czyli pompy,
Pompa ssąca WZ 750 (specyfikacja na dole). Czy ta pompa 'udźwignie' tyle ujść i zassie wode z rowu? Na wyjściu będzie trójnik z zaworami bo wątpię, że na raz wszystko będzie można podlać.
Rura która będzie zasilała wszystkie czerwone trójniki to 25mm, czy na wyjściu 16mm, np. w pierwszych trzech drzewach zastosować coś w rodzaju dławika? Aby ciśnienie było równe na początku jak i na końcu.
Wąż podlewający już sam krzak ma być skierowany bezpośrednio na niego, czy zrobić prowizoryczną deszczownie?
Niebieski prostokąt z zielonymi kreskami to alternatywa (zbiornik z wodą), gdyby latem zabrakło wody w rowie.
Teraz nieco inne pytanie. Pompa ma być zasilana agregatem prądotwórczym 1,3kW, max 1,5kW, czy to nie będzie znacząco wpływało na wydajność pompy? Agregat jest chiński.
Czy to w ogóle ma sens? Może prościej będzie po prostu kupić 50m zwykłego węża i "skakać z krzaczka na krzaczek"? Może jakieś pomysły na zmianę?
Dowożenie wody 3-4 razy w tygodniu, jak w ubiegłym roku i podlewanie wiadrami jest męczące w 30 stopniach
SPECYFIKACJA POMPY:
Wydajność maksymalna: 50 l/min
Wydajność maksymalna: 3 m3/h
Ciśnienie maksymalne: 6 Bar
Wysokość podnoszenia: 60 m
Zdolność zasysania: 8 m
Moc silnika: 750 W
Moc silnika: 0,75 kW
Zasilanie: 230 V
Rozmiar króćca ssącego: 1 "
Rozmiar króćca tłocznego: 1 "
Rozmiar gwintu podłączeniowego: 1 "
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 10 wrz 2015, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu Szczecińskiego
Re: Nawadnianie drzew i krzewów
Co do wydajności, spokojnie pociągnie, ale tak w ogóle to ta pompa jest złym wyborem wg mnie (a m.in. ją miałem).
1. Pompy Omnigeny są bardzo delikatne, szczególnie szybko lecą im wirniki.
2. Woda z rowu jest brudna, więc powinieneś zastosować pompę do tego przeznaczoną, nawet najtańszą z marketu.
WZ750 jest do czystej wody i użytkując ją doszedłem do wniosku, że do super czystej wody, jak studnia ma jakieś mikro zanieczyszczenia (części organiczne czy mułek widoczne dopiero po odstaniu) to ją szybko zajedziesz.
Jeżeli agregat, nawet chiński, ma nominalnie maks. 1,5kW, to ją spokojnie udźwignie, bo ona ciągnie przy największym obciążeniu 750W , a w dogodnych warunkach jakieś 500-550W (mierzyłem). Z czego te rury? Pamiętaj, że można je uszkodzić, jeżeli to PP/PEHD/PCV to one nie lubią Słońca, Pex nie nadaje się do takich warunków. Wg mnie lepsze rozwiązanie to wąż i nawet można go rozgałęźnikiem potraktować, żeby podlewać od razu 2-3-4 krzewy/drzewa.
1. Pompy Omnigeny są bardzo delikatne, szczególnie szybko lecą im wirniki.
2. Woda z rowu jest brudna, więc powinieneś zastosować pompę do tego przeznaczoną, nawet najtańszą z marketu.
WZ750 jest do czystej wody i użytkując ją doszedłem do wniosku, że do super czystej wody, jak studnia ma jakieś mikro zanieczyszczenia (części organiczne czy mułek widoczne dopiero po odstaniu) to ją szybko zajedziesz.
Jeżeli agregat, nawet chiński, ma nominalnie maks. 1,5kW, to ją spokojnie udźwignie, bo ona ciągnie przy największym obciążeniu 750W , a w dogodnych warunkach jakieś 500-550W (mierzyłem). Z czego te rury? Pamiętaj, że można je uszkodzić, jeżeli to PP/PEHD/PCV to one nie lubią Słońca, Pex nie nadaje się do takich warunków. Wg mnie lepsze rozwiązanie to wąż i nawet można go rozgałęźnikiem potraktować, żeby podlewać od razu 2-3-4 krzewy/drzewa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 14 kwie 2015, o 11:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nawadnianie drzew i krzewów
Planowałem zwykłe rury PE wykorzystywane do budowania nawodnień, może je delikatnie przysypać ziemia? Polecisz jakąś pompę? Nie ukrywam, ze wygodniej byłoby, gdyby ta pompa była ssąca ; )
Jak widzisz zastowanie "dławika" o którym pisalem? Jest sens?
Jak widzisz zastowanie "dławika" o którym pisalem? Jest sens?
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 10 wrz 2015, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu Szczecińskiego
Re: Nawadnianie drzew i krzewów
Jeżeli to ma być woda z rowu, to najlepiej pompa do wody brudnej, najtańsza jaka jest z marketu wystarczy. Jeżeli upierasz się przy hydroforowej to bierz najtańszą i tak ją migiem zajedziesz, jakiej byś nie kupił, a mniej kasy w błoto.
Rury PE koniecznie przysyp, bo one na dłuższą metę dostaną w tyłek od warunków atmosferycznych. Zresztą, one są tak tanie, że co te 2-3 lata można je wymienić. Dławik to całkiem niezły pomysł.
Rury PE koniecznie przysyp, bo one na dłuższą metę dostaną w tyłek od warunków atmosferycznych. Zresztą, one są tak tanie, że co te 2-3 lata można je wymienić. Dławik to całkiem niezły pomysł.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 14 kwie 2015, o 11:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nawadnianie drzew i krzewów
Czyli zwykla pompa 400w udźwignie to wszystko?
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 10 wrz 2015, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu Szczecińskiego
Re: Nawadnianie drzew i krzewów
400W może być za słaba. Ja używam do tego 500W membranówkę, ale to deszczówka ze zbiornika i podlewam na raz 3 drzewa. Ty masz więcej, więc albo mocniejsza pompa, albo zabawa w dławienie nie tylko na pierwszych stanowiskach.