Kwietnik rozporowy
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Kwietnik rozporowy
Dzięki
Ja właśnie też dokładam wiszące doniczki, na początku bałam się, czy przez to kwietnik mi nie runie, ale jak się okazuje nie.
Dla mnie osobiście tak jak pisałam wcześniej jedynym minusem jest brak możliwości wyboru koloru podstawek,
no może jeszcze to, że muszę wspinać się na drapce, żeby podlać ostatniego kwiatka, no ale ten minus zależny jest od wysokości człowieka
Ja właśnie też dokładam wiszące doniczki, na początku bałam się, czy przez to kwietnik mi nie runie, ale jak się okazuje nie.
Dla mnie osobiście tak jak pisałam wcześniej jedynym minusem jest brak możliwości wyboru koloru podstawek,
no może jeszcze to, że muszę wspinać się na drapce, żeby podlać ostatniego kwiatka, no ale ten minus zależny jest od wysokości człowieka
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kwietnik rozporowy
Ja do gigantów ne należę i mam ten sam problem, dlatego zainteresowałam się kulami nawadniającymi, ale jakoś nikt mi nie chce pomóc w kwesti takiej, czy się sprawdzają czy nie
Jeśli chodzi o ilość zawieszek to sam producent mi odradził dokupowanie dodatkowych, ale nie widzę przeszkód, o ile kwietnik jest właściwie zamonotowany. Tak więc i ja zrobię "dowieszki". Jeśli chodzi o podstawki, to mnie akurat do białych ram okiennych bardzo pasują
Jeśli chodzi o ilość zawieszek to sam producent mi odradził dokupowanie dodatkowych, ale nie widzę przeszkód, o ile kwietnik jest właściwie zamonotowany. Tak więc i ja zrobię "dowieszki". Jeśli chodzi o podstawki, to mnie akurat do białych ram okiennych bardzo pasują
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Kwietnik rozporowy
Te kule nawadniające to faktycznie może być fajna sprawa, może załóż osobny wątek
Sama jestem ciekawa opinii.
A tymczasem pochwal się tutaj kwietnikiem.
Sama jestem ciekawa opinii.
A tymczasem pochwal się tutaj kwietnikiem.
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kwietnik rozporowy
Re: Kwietnik rozporowy
Ciekawy byłem rozwiązana zamocowań pod doniczki, THX za fotkę w zbliżeniu, co prawda nie zamierzam robić aż do sufitu ale rozjaśniło mi to pewne kwestie Mam kwietniko lampę, mocowania doniczek podejrzane na modelu sklepowym, co prawda tylko 180 cm i tylko 4 doniczki wiszące, służy jednak od wielu lat,i czas pomyśleć nad zmianą
Co prawda mało widoczny ale to wina roślin
Co prawda mało widoczny ale to wina roślin
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Kwietnik rozporowy
Macie imponujące kwietniki , to istny raj dla roślin.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kwietnik rozporowy
A ja swój zlikwidowałam.
Po tym jak z hukiem roztrzaskał się na podłodze, (szczęśliwie dzieci w pobliżu nie było), postanowiłam więcej losu nie kusić. Nic nie daje max skręcanie i takie tam... myślę, ze dlatego, że mieszkam na poddaszu, wszystko z płyt g-k i tak naprawdę "wszystko pracuje"...
Mąż zamykał drzwi balkonowe i tylko był jeden wielki huk...
Kwietnik został zdemontowany i nie żałuję
Po tym jak z hukiem roztrzaskał się na podłodze, (szczęśliwie dzieci w pobliżu nie było), postanowiłam więcej losu nie kusić. Nic nie daje max skręcanie i takie tam... myślę, ze dlatego, że mieszkam na poddaszu, wszystko z płyt g-k i tak naprawdę "wszystko pracuje"...
Mąż zamykał drzwi balkonowe i tylko był jeden wielki huk...
Kwietnik został zdemontowany i nie żałuję
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Kwietnik rozporowy
kropelko może jakiś wadliwy trafiłaś, ja też mam płyty i często koło kwietnika się kręcę i stoi już prawie pół roku i ani drgnie.
Jak dla mnie (powtórzę się) rewelacja.
Jak dla mnie (powtórzę się) rewelacja.
Re: Kwietnik rozporowy
Stokrotkanio - kwietnik prezentuje się bardzo ładnie !
na razie małe kwiatki ale za chwile bedziesz miała wymarzony busz
wklej zdjecie -jak teraz wyglada po pół roku
aż sama zaczełam się zastanawiac czy taki kupić -mega zaoszczedzenie miejsca -szczegolnie że mam tylko 2pokoje
mam kwietniki z metaloplastyki -wizualnie ładne -ale dużo miejsca zabeiraja... trzeba pomyslec
na razie małe kwiatki ale za chwile bedziesz miała wymarzony busz
wklej zdjecie -jak teraz wyglada po pół roku
aż sama zaczełam się zastanawiac czy taki kupić -mega zaoszczedzenie miejsca -szczegolnie że mam tylko 2pokoje
mam kwietniki z metaloplastyki -wizualnie ładne -ale dużo miejsca zabeiraja... trzeba pomyslec
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Kwietnik rozporowy
Marudzia dużo się nie zmieniło, podstawki nadal nie wymienione chyba się do nich przyzwyczaiłam..
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Kwietnik rozporowy
Jak mieszkałam w mieście to miałam taki kwietnik jak na zdjęciu nr 2. Byłam bardzo z niego zadowolona. Tutaj, niestety mam za mało miejsca na niego. Szkoda.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Kwietnik rozporowy
Rety... ależ super. Podoba mi się, oj podoba. Już przeglądnęłam alle - kwietniki są, cena rzeczywiście nie jest jakaś szalona a coś takiego zdecydowanie mi się przyda. Mam o tyle nietypowe mieszkanie, że nie mam ani jednego parapetu - jedno okno do samej ziemi i tam niby parapecik ale tak mały, że 1 doniczka tylko stoi a w salonie podwójne drzwi balkonowe więc przy nich też nic nie postawię, bo ciągle się je otwiera/zamyka i nie mogą być zastawione. Wyjście dotychczasowe - dwa kwiatki na ławie, reszta na starym drewnianym krześle (stabilne acz nie zbyt urokliwe - ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma). Więc zdecydowanie kusi ten kwietniczek.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Kwietnik rozporowy
Anankee, to koniecznie musisz sobie zakupić rozporowy kwietnik, polecam.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.