Ślimaki jak się ich pozbyć?

[gosiakmala]

Pawle masz z pewnością rację, ale nie każdy akceptuje życie z niektórymi szkodnikami. W Boże Ciało pojechalismy na nasza działkę. Wiadomo jak to przy święcie takim bywa, wszycy mieszkańcy udali się do kościoła, procesje itd. Na działce tylko my, a wokół nas : latające motylki nad trawką, kukułka nadająca wkółko aż w uszach szumi, koniki polne i swierszcze co rusz odzywaja się, skaczą żaby, śpiewają żurawie, latają bociany, jaskólki ganiaja się nad nami...po prostu natura pełną gębą . Zagladam sobie w truskawki z dzieciem a tam slimak slimaka goni, pozjadane liscie, maliny pozjadane aż żal serducho ściska. Czemu wlazły mi własnie w truskawki i maliny...? maja tyle pola do popisu. I sorry ale nie moge patrzec jak zajadaja sie moimi sezonowymi owocami o które dbam i walcze by owocowały. Ja nie eliminuje ze środowiska przyrody, natury...ja tylko chcę uszanowac swoja pracę, a jak ślimakom nie pasuje inne miejsce w polu tylko moje truskawki, to sorry. Zbieram do wiaderka i wyprowadzam je na drugą część działki i zasypuje je.

[Ruda2011]

Zapytam nieśmiało - czy populacja ślimaków po lipcowych deszczach bardzo u Was wzrosła ?
Moja działeczka jest trochę podtopiona i stwierdzam co następuje - ślimaki nie potrafią pływać

[sajmon0609]

Zwierzęta mają takie forum jak my i piszą jak zwalczyć człowieka z ich środowiska.Wymyśliły broń nowej generacji ślimaka nagiego który ma za zadanie zniszczyć wszystko co człowiek zasadził,bo to co na waszej działce rosło prędzej niż ludzie tam zamieszkali nie rusza, czyli pokrzyw trawy i innych chwastów Więc jak się wyprowadzicie i wasza działka zarośnie wtedy ślimaki się wyprowadzą i teren zostanie oddany prawowitym właścicielom czyli zwierzętom.
A na poważnie niestety przy takim klimacie jaki mamy w Polsce w tej chwili że pada praktycznie na okrągło ślimaki mają idealne warunki do składanie jaj i będzie ich niestety coraz więcej i uprawa sałaty i innych warzyw na polu zaczyna mijać się z celem bo zasadziłem 10 sałat dla własnej konsumpcji i dożyła 1 reszta została pożarta

[Ruda2011]

Ślimaki nie lubią róż. Kolce kolą je w zadki i brzuszki.
U mnie najbardziej dostało się clematisowi ( został pożarty do gleby po osiągnięciu 20 cm wzrostu ) ale go odratowałam i teraz obsypany jest ślimakolem.

[Ruda2011]

Robiąc jesienne porządki na działce znalazłam i zutylizowałam kilkaset jajeczek ślimaczych. O tyleż ślimaków mniej w przyszłym roku.

[krzysztofkhn]

A ja ślimakami karmię ryby w stawie. Pożytecznie je wykorzystuje.
A jak w takim miejscu nęcenia potem ryby biorą !!!

[x-c-9]

Ja zbieram je i wynoszę poza działkę,najlepszym na to momentem jest deszczowa pogoda w czasie wiosny lub lata.Jak jest ich dużo(ten sposób wykorzystuje jesienią)po prostu je spalam.Szkoda mi ich,ale przecież czy muszę mieć pogryzione warzywa?I ostatnia rada:jeśli masz miejsce na działce gdzie jest duży gąszcz,to warto takie miejsca uporządkować.
Powodzenia!

[Ruda2011]

Zbierasz, wynosisz a one drałują z powrotem aż się kurzy Do Ciebie albo na najbliższy" miejsca zesłania " zagonek sałaty

[anwi]

?I ostatnia rada:jeśli masz miejsce na działce gdzie jest duży gąszcz,to warto takie miejsca uporządkować. ?

Nie zawsze warto, a nawet powiem, że nie warto. Sterta gałęzi i chaszcze służą jako kryjówka dla różnych zwierząt, a ślimaki lęgną się gdziekolwiek, w każdym zagłębieniu, pod kamieniami, korą, korzeniami drzew i krzewów itd. A eksterminację ślimorów przeprowadzam bez skrupułów, zostawiam tylko te nasze, skorupkowe. A, i jeszcze jedno, kupiłam ostatnio środek, nazwy teraz nie pamiętam, ale składem podobny do środka Fer-Rol, ekologiczny, na bazie żelaza i cynku. Oczywiście skuteczność ocenię dopiero po jakimś czasie.

[gienia1230]

Nie wiem jak Wam ale mnie złość na to ohydztwo i na tych naszych "uczonych" z Albigowej, co to chcieli sadownikom "zrobić dobrze" nigdy mi nie przejdzie Nooo chyba,że ślimory znikną ale na to się nie zanosi.

[Ruda2011]

U mnie nie ma miejsca na sterty gałęzi i chaszcze.....ha ha ha - tak właśnie sobie myślałam gdy uświadomiłam sobie, że na moim malutkim skrawku szczęścia jest sterta gałęzi w kącie, gdzie nikt nie zagląda bo jest wśród kłujących świerczków. Czy powinnam zrobić tam krucjatę przeciw ślimakom ? Ogniem i mieczem ?

[x-c-9]

?I ostatnia rada:jeśli masz miejsce na działce gdzie jest duży gąszcz,to warto takie miejsca uporządkować. ?

Nie zawsze warto, a nawet powiem, że nie warto. Sterta gałęzi i chaszcze służą jako kryjówka dla różnych zwierząt, a ślimaki lęgną się gdziekolwiek, w każdym zagłębieniu, pod kamieniami, korą, korzeniami drzew i krzewów itd. A eksterminację ślimorów przeprowadzam bez skrupułów, zostawiam tylko te nasze, skorupkowe. A, i jeszcze jedno, kupiłam ostatnio środek, nazwy teraz nie pamiętam, ale składem podobny do środka Fer-Rol, ekologiczny, na bazie żelaza i cynku. Oczywiście skuteczność ocenię dopiero po jakimś czasie.

Ja w tym roku uporządkowałem kompostownik,ślimaki spaliłem.Uzbierałem(nawet ważyłem!)3kilogramy.U mnie zwierzęta mają miejsce nie tylko w chaszczach(teraz już ich nie ma.Jest stary bukszpan,na świerkach sikorki i wróble,w bzie jeże,a na kocimiętce koty. W stawiku żaby,na grządce też.

Zbierasz, wynosisz a one drałują z powrotem aż się kurzy Do Ciebie albo na najbliższy" miejsca zesłania " zagonek sałaty

Raz wyniosłem do śmietnika,kilka km dalej.A między nim ruchliwa ulica,więc raczej nie przejdą.Ale warto było zobaczyś śmietnik wieczorem!Cały w ślimakach.

[krzysztofkhn]

W tym roku, wiosną, gdzieś miedzy domami gniazdowały dwie pary kaczek. Widać je było tylko na stawie. Sąsiad mówił, że rano urządzały śniadanie ze ślimaków. W tym roku było ich rzeczywiście mniej.