Studnia.Dziura w ziemi
Studnia.Dziura w ziemi
Robię sobie dziurę w ziemi,może z tego wyjdzie studnia.Dziura ma średnicę ok.30cm
i docelową głębokość 6m.Tak wygląda moja dziura,widoczny żółty wąż od pompki.
Do tej dziury trafi rura,długość 6m,średnica 20 cm.Waga taka,że z trudem zarzucam
jeden koniec na pierś.
Do zrobienia dziury w ziemi,służą różne chytre wynalazki:Plastkowe rurki z klapką otwierającą sie do środka,średnicy 5cm,jak widać juz dość zużyte.
Do poszerzania dziury służy stojak od choinki odpowiednio przystosowany:
Oraz szpadel z najdłuższym na świecie sztylem-7m z groszami.
Cdn.
i docelową głębokość 6m.Tak wygląda moja dziura,widoczny żółty wąż od pompki.
Do tej dziury trafi rura,długość 6m,średnica 20 cm.Waga taka,że z trudem zarzucam
jeden koniec na pierś.
Do zrobienia dziury w ziemi,służą różne chytre wynalazki:Plastkowe rurki z klapką otwierającą sie do środka,średnicy 5cm,jak widać juz dość zużyte.
Do poszerzania dziury służy stojak od choinki odpowiednio przystosowany:
Oraz szpadel z najdłuższym na świecie sztylem-7m z groszami.
Cdn.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Dziura w ziemi
Można własnoręcznie wykopać studnię?
Wlewasz nadzieję w moje serce...
Proszę o jak najwięcej szczegółów
Znałes poziom warstwy wodonośnej, lub tzw. "żyły wodne", czy kopiesz w ciemno?
Wlewasz nadzieję w moje serce...
Proszę o jak najwięcej szczegółów
Znałes poziom warstwy wodonośnej, lub tzw. "żyły wodne", czy kopiesz w ciemno?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: Dziura w ziemi
Ha, u mnie trzeba by szpadel z trzonkiem tak około 30 m... będzie dość trudno...
Re: Dziura w ziemi
Do wyciągania urobku,nafedrowanego przy pomocy stojaka i superszpadla,służą różne daczynia,opuszczane do dziury na sznurku.
Po zakończeniu fedrunku błoto opada na dno i do jutra dość mocno stwardnieje.
Aby je rozruszać,do dziury wkładam rurkę plastykową,z metalową końcówką rurką,
przez rurkę puszczam wodę i rurkę wbijam w dno,aby zrobić z gliny berbeluchę.
Po rozbełtaniu,wpuszczam rurkę z klapką i wyciągam pełną błota.Wylewam błoto
do dołka,częściowo,resztę na siebie.To jest końcówka rurki do przepłuczki.
Studnia już skończona.Rura siedzi w ziemi. Samo wsadzanie rury do ziemi, to była trudna i ryzykowna zabawa.Do dziury napuściłem do pełna wody,aby rura tonęła, a nie walnęła z 6 m o dno dziury. Pierwsza próba podniesienia,o mało nie skończyła się narobieniem w portki z wysiłku i upuszczeniem rury sobie na głowę. Żona podstawiła
drabinkę pod uniesiony koniec i udało się wyjść bez uszczerbku na zdrowiu i urodzie.
Po drugiej stronie Dziury rośnie drzewko. Do gałęzi przymocowałem ośkę od wózka
dziecinnego. Na ośce kółko bez gumy. Jeden koniec linki uwiązałem do rury. Drugi
przełożyłem przez kółko. Do linki uwiązałem grubą linę. Do grubej liny zaprzągłem żonę.
Żona ciągnie, ja pcham, rura chwieja się na boki, ale idzie w górę. Sytuacja taka: jak padnę
żona dostanie końcem rury i będzie nowa żona. Jak żona puści, rura mnie przygniecie
i będzie drugi mąż. I nagle chlup, pooszło. Jutro będzie zdjęcie ukończonej studni.
Po zakończeniu fedrunku błoto opada na dno i do jutra dość mocno stwardnieje.
Aby je rozruszać,do dziury wkładam rurkę plastykową,z metalową końcówką rurką,
przez rurkę puszczam wodę i rurkę wbijam w dno,aby zrobić z gliny berbeluchę.
Po rozbełtaniu,wpuszczam rurkę z klapką i wyciągam pełną błota.Wylewam błoto
do dołka,częściowo,resztę na siebie.To jest końcówka rurki do przepłuczki.
Studnia już skończona.Rura siedzi w ziemi. Samo wsadzanie rury do ziemi, to była trudna i ryzykowna zabawa.Do dziury napuściłem do pełna wody,aby rura tonęła, a nie walnęła z 6 m o dno dziury. Pierwsza próba podniesienia,o mało nie skończyła się narobieniem w portki z wysiłku i upuszczeniem rury sobie na głowę. Żona podstawiła
drabinkę pod uniesiony koniec i udało się wyjść bez uszczerbku na zdrowiu i urodzie.
Po drugiej stronie Dziury rośnie drzewko. Do gałęzi przymocowałem ośkę od wózka
dziecinnego. Na ośce kółko bez gumy. Jeden koniec linki uwiązałem do rury. Drugi
przełożyłem przez kółko. Do linki uwiązałem grubą linę. Do grubej liny zaprzągłem żonę.
Żona ciągnie, ja pcham, rura chwieja się na boki, ale idzie w górę. Sytuacja taka: jak padnę
żona dostanie końcem rury i będzie nowa żona. Jak żona puści, rura mnie przygniecie
i będzie drugi mąż. I nagle chlup, pooszło. Jutro będzie zdjęcie ukończonej studni.
Re: Dziura w ziemi
Szukałem wahadełkiem.Znalazłem,ale wydajność bardzo mała,taki teren.Znalazłem,bishop pisze:Można własnoręcznie wykopać studnię?
Wlewasz nadzieję w moje serce...
Proszę o jak najwięcej szczegółów
Znałes poziom warstwy wodonośnej, lub tzw. "żyły wodne", czy kopiesz w ciemno?
ale i tak nie wierzyłem we wskazania,wiec na próbę wbijałem rurkę w różne miejsca.
Narobiłem się nieźle i ani kropli w czterech innych miejscach
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Dziura w ziemi
Może głupie pytanie, ale pompa będzie na dole pchać, czy na górze ciągnąć?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Dziura w ziemi
Ryzykanci z Was obojga
Gra okazała się warta świeczki.
SUKCES! GRATULUJĘ!
Jak długo trwała ta cała akcja?
Gra okazała się warta świeczki.
SUKCES! GRATULUJĘ!
Jak długo trwała ta cała akcja?
Re: Dziura w ziemi
Pompka wibracyjna,pcha do góry,119 zł w OBI, 300W.bishop pisze:Może głupie pytanie, ale pompa będzie na dole pchać, czy na górze ciągnąć?
Re: Dziura w ziemi
Trudno obliczyć,bo miałem długą przerwę w dłubaniu.Cienką rurką idzie szybko.KaRo pisze:Ryzykanci z Was obojga
Gra okazała się warta świeczki.
SUKCES! GRATULUJĘ!
Jak długo trwała ta cała akcja?
Poszerzanie na 30cm,powoli,dzienny postęp ok20cm.Obcinarka ze stojaka osadzona
była na plastykowej rurce,a ta sprężynuje.Na metalowej łatwiej było by głębić dziurę,
ale trudniej wyciągać, ponad 6 m metalowych rur w jednym kawałku.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Dziura w ziemi
A w którym momencie wiedziałeś, że nic z tego? Przecież nie robiłeś czterech 6-cio metrowych dziur?mirzan pisze:[...],wiec na próbę wbijałem rurkę w różne miejsca.
Narobiłem się nieźle i ani kropli w czterech innych miejscach
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Dziura w ziemi
mirzan pisze:Wylewam błoto do dołka,częściowo,resztę na siebie.
i upuszczeniem rury sobie na głowę. Żona podstawiła drabinkę pod uniesiony koniec i udało się wyjść bez uszczerbku na zdrowiu i urodzie.
Do linki uwiązałem grubą linę. Do grubej liny zaprzągłem żonę.
Popłakałam sięJak żona puści, rura mnie przygnieciei będzie drugi mąż.
Bardzo dziękuję za poprawienie mi humoru na koniec dnia
Podziwiam Was oboje, i żonę (pozdrowienia) i Sz. Pana głównego pomysłodawcę i wykonawcę, dwa w jednym O i le pamiętam, kopanie odbywało się w glinie, czy tak?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 526
- Od: 10 kwie 2010, o 08:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Dziura w ziemi
Obśmiałem sie do łez , mimo tego ,że wczoraj dostałem fakturę za wodę . Opis godny mistrza . Jeśli kopanie studni dostarcza
takich wrażeń , powinienem zacząć już teraz , bez zbędnej zwłoki .Nie może być tak ,że radość spływa tylko na dwie osoby z całej ludzkości .Czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcia i komentarze do nich. Zwłaszcza na komentarze.Ciesząc się z radosnego początku dnia, ze świetnym humorem rozpoczynajac weekend , dziękuję i pozdrawiam ,Piotr.
takich wrażeń , powinienem zacząć już teraz , bez zbędnej zwłoki .Nie może być tak ,że radość spływa tylko na dwie osoby z całej ludzkości .Czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcia i komentarze do nich. Zwłaszcza na komentarze.Ciesząc się z radosnego początku dnia, ze świetnym humorem rozpoczynajac weekend , dziękuję i pozdrawiam ,Piotr.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 15 lis 2009, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Dziura w ziemi
Świetna inspiracja do pracy na działeczce, a szczególnie do kopania studni, muszę tylko przekonać M, może mi się uda.