Parkiet czy panele?

Post » 8 lis 2006, o 12:07

Ot! Ważna informacja!
Nalewko,czyli ogrzewanie podłogowe to nie taki luksus jak sie wydaje!
Słyszłam jeszcze o konieczności mycia codziennie takich podłóg.Ponoc kurz fruwa jak pylące wierzby.Czy to też prawda?
Chorzy na krążenie,a coraz więcej jest takich ludzi musza zrezygnować wg.z takiego systemu ogrzewania.

Mariola54 · Post » 8 lis 2006, o 13:51

Moi rodzice też mają schody zrobione z drewna dębowego.
Dom jest stary bo przeszło 40 lat a schody do dzisiaj jak nowe.
W pokojach trochę nowocześniej bo panele i ciągle chodzą w grubych skarpetach, ale to sa starsi już ludzie.
Ja natomiast w swoim mieszkaniu mam parkiet dębowy i nie zamienię go na żadną inną podłogę oczywiście poza kuchnią, łazienką.

martas · Post » 8 lis 2006, o 15:06

Słyszłam jeszcze o konieczności mycia codziennie takich podłóg.Ponoc kurz fruwa jak pylące wierzby.Czy to też prawda?

Nieprawda. Jestem alergikiem, ale ogrzewana podłoga nigdy nie wywołała u mnie psikania, a myje ją znacznie rzadziej, niż codziennie

Nalewka · Post » 8 lis 2006, o 16:14

Fakt, nic się bardziej nie szwenda po podłodze, kurzy się jak wszędzie, a myć trzeba tak samo często, jak "zwykłą" podłogę. W łazience może częściej, ale tam zawsze myje się częściej, więc nic nowego. A jak przyjemnie wyjść z wanny, czy spod prysznica na cieplutką podłogę, aj, jak miło

Podpowiadam: żeby nie płacić zbyt dużo za prąd w czasie eksploatacji takiego ogrzewania, nie należy go włączać i wyłączać jak światło nad stołemnp. rano wyłączam, wieczorem włączam, rano wył itd. Po prostu włączyć raz, ale nastawić termostat na np. 15 stopni. Najwięcej prądu to-to "żre" przy nagrzewaniu od zimnego, potem utrzymanie temperatury nie jest już kosztowne, bo terakota trzyma ciepło i łatwiej docieplić, niż rozgrzać od zera. A 15 stopni zupełnie wystarcza, żeby w stopy było ciepło, a nie za gorąco.

Na działce mam grzanie podłogowe nie tylko w łazience, ale też pod całym pokojem dziennym, z otwartą kuchnią włącznie, jest to parę ładnych metrów. Oprócz tego kominek z rozprowadzeniem do pokoików (z podłogą z desek) i to jest całe ogrzewanie. Grzanie podłogowe wyłączam na lato, ale już we wrześniu noce są chłodne, więc nastawiam na mini i samo się reguluje, w dzień 20 st. na zewnątrz, to podłoga nie grzeje, w nocy bywa 5 st. więc się podgrzewa i rano w domu jest normalna temperatura, a nie ziąb. Może kiedyś postawię piec albo inne kaloryfery, ale na razie to wystarcza.

Nalewka · Post » 8 lis 2006, o 18:11

Pytanie dodatkowe - czym macie wykończone krawędzie podłogi? Ćwierćwałki? Listwy? Jakie? Wysokie? Niskie? Drewniane w kolorze naturalnym, czy malowane? Na kolor ścian, czy na kontrastowy? A jak wykończony jest sam brzeg, np. na styku klepka / terakota? Listwa idzie dalej i jest taka sama dla obu rodzajów podłogi? Opiszcie, proszę, bo mam problem z wyborem (remont mieszkania wiosną) i chciałabym się zainspirować

Lady-r · Post » 8 lis 2006, o 21:21

Ja mam wykończone listwą przypodłogową w kolorze paneli,na łączeniach z terakotą specjalne listwy np.mosiężne lub blaszane.

Mariola54 · Post » 8 lis 2006, o 22:52

Parkiet mam wykończony też dębowymi listwami przypodłogowymi a kafle wchodzą na ścianę, ale to są już tylko wąskie tego samego gatunku.
Nie wiem jak się nazywają ale chyba przypodłogowe.

agrazka · Post » 9 lis 2006, o 00:12

Ja mam zrobione tak w obecnym mieszkaniu w blokach. Miedzy łazienką a przedpokojem mam metalową nie podoba mi się takie rozwiązanie ale mam.
W domu zrobie jeszcze inaczej.

Nalewka · Post » 9 lis 2006, o 01:04

Agrazka, a na tym drugim zdjęciu to podwójne wałki? Tzn. dwa, jeden przy samej ścianie, a drugi zasłania szparę między podłoga a wałkiem? Czy ja dobrze to rozpoznaję? (Chol...., chyba naprawdę muszę sprawić sobie nowe okulary...)

martas · Post » 9 lis 2006, o 09:31

U mnie są wysokie listwy w kolorze drzwi - przy terakocie i przy drewnie takie same.
Na górze mam jasną podłogę i listwy w jej kolorze - już takie standartowe, nie wysokie.

agrazka · Post » 9 lis 2006, o 10:54

To jest listwa całość, fajna jest bo taka klik, klik na zaczepy do ściany. Nawet jak sciana jest trochę krzywa to się naddaje, do malowania można zdjąć.