Piła spalinowa - która?

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
_fox_

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Pawle ja nie przeciwkuje markowemu sprzętowi tyle tylko że jak pracuje często to ok, a jeśli dwa razy w roku po dwa dni go ktoś używa to po co przepłacać ;:174 leży i się starzeje ;:306 Fakt że kilka narzędzi zajechałem ;:223 no ale zarobiły na siebie.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Paweł, nawet te markowe są często made in PRC.
A Chińczyki zrobią Ci to, za co zapłacisz. Jak zapłacisz dobrze to dostaniesz narzędzie bardzo wysokiej jakości, ale nie licz że za "dychę" zrobią Ci sprzęt jakości porównywalnej z piłami za tysiąc czy dwa. You get, what you paid for!
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Widzisz newrom. Największe firmy przeniosły produkcje do Chin i tak jak mówisz jak zapłacisz tak dostaniesz. Tylko problem tkwi w tym, że tania cena części nie oznacza obniżenia ceny produktu . Płacimy nie raz za firmę a nieraz za opakowanie .

Są piły robione pod rynek profesjonalny i są piły dla amatorów , Piły profesjonalne też się psują, ale one mają już do ceny doliczone ekstremalne użytkowanie . Dobrze też przeczytać o obciążalności urządzenia bo jeżeli jest napisane (pełna moc) 20% czy tak jak na migmatytach napisane 200A - 10% To należy używając 200A Przez podany czas a potem wychładzać przez dziewięciokrotny czas tej pracy, nie spawać do momentu jak dym będzie pojawiał się z wylotu chłodzenia . Chińszczyzna jest też normalna i "zapchaj dziura ". Firmy chińskie też mają urządzenia którymi można jakiś czas popracować tylko niech do tych produktów będzie adekwatna cena. Ja kupując piłę za niecałe 300 PLN jestem świadomy, że ona więcej jak 24miesiące nie wytrzyma .
annodomini pisze:Co do tanich marek, to sprzedawcy oprócz dłuższych prowadnic dają z automatu grubszy łańcuch. I kolejny spadek mocy... a wygląd na półce poważny. Lepiej mieć do małej piły, krótką prowadnicę z cieńszym łańcuchem, i można wtedy "spuszczać" wielkie stare wierzby i orzechy, o których pisał fox.
Ale to znów nie jest wina producenta tylko sprzedającego . Np. szlifierki kontowe 125mm tarcza to moc rzędu 700-800 W jeżeli weżniemy profesjonalnego DeWalt-a czy Hitachi tam moc do tej tarczy to 1100-1700W i taki sprzęt nieprzegrzewań się i można pracować z większym obciążeniem
Zbyszek105
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 lut 2015, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Przeglądam wasze wpisy i podepnę się do tematu.
Jako użytkownik pilarki firmy NAC wyrażę na jej temat swoją opinię może ona pomoże komuś podjąć decyzję jak w temacie.
NACa kupiłem 3 lata temu służy mi do pozyskiwania drewna na opał oraz drobnych prac budowlanych .
Pilarka ta kupiona została za za około 300 złotych gaźnik ma chińczyka czego nawet podczas zakupu nie wiedziałem.prowadnicę naca 45 cm, a łańcuch był carlton.
Kupiłem ją bo miałem jedną robotę do zrobienia a nie miałem ochoty komuś za to płacić ani nie miałem ochoty wydawać dużych pieniędzy za przereklamowane markowe produkty ,których to markowość odczuwa się dopiero przy wyższych modelach.Przelicznik był taki że jak sobie to sam zrobię kupioną tanią piłą to mogę ją po robocie wyrzucić i nic nie stracę .
Piła robotę zrobiła ale jej nie wyrzuciłem bo działa już trzeci rok .
Jak każdy chińczyk, a mam ich kilka (też nie wyrzuconych), bo i skuterek , malutką betoniarkę,agregat,podkaszarkę ,wymaga przyglądnięcia się podczas pierwszych godzin pracy i szybkiej reakcji na jakieś nieprawidłowości w pracy, bo takie się mogą zdarzyć. Szybka reakcja jakaś drobna poprawka przysłowiowe dokręcenie śrubki może spowodować że chińczyk podziała długo i bezawaryjnie.Silniki chińskich maszyn są kopiami znanych firm i raczej są najmocniejszymi częściami tych maszyn,silnik pilarki działa bez zarzutu, ale nie obyło się bez miniproblemu , kapturek świecy był źle zamontowany (styku nie było dobrego),o ile do plastików samej obudowy nie mam zastrzeżeń, to korek wlewu paliwa i rączka startera pękły .Problemy to były "żadne", od razu usunięte tuż po zakupie koszt 10zł .Prowadnica w zestawie jest trochę za długa jak dla moich potrzeb, i pewnie wielu pytających co kupić -wystarczyła by pewnie 35-40 cm łańcuch twardy w części tnącej, ciężki do naostrzenia pilnikiem pozwala ciąć nawet twarde drzewa ma dość miękkie nity, i trochę się przez to naciąga ,paliwo nie zawsze dopala do zera i trochę mała odległość rączki hamulca od uchwytu (ale może to dla nas amatorów nawet lepiej).Największym mankamentem naca jest smarowanie łańcucha, trochę mało przewidywalna regulacja, i wycieki na postoju ale do tego można się przyzwyczaić nie jest to
coś strasznego -moja leży na postoju korkami wlewowymi do dołu.Jeżeli chodzi o spalanie podobno więcej pali od firmowych _może -ale nie wiem czy to nie wrażenie spowodowane niedopalaniem paliwa.W ogólnym rozrachunku te drobne mankamenty, do których każdy majsterkowicz którym przeważnie jest człowiek chcący kupić pilarkę, i własnoręcznie nią pracować jest w stanie się przyzwyczaić lub je wyeliminować Nie zapomnijmy że towar kupiony za całe 300 zł ma dwa lata gwarancji i można od firmy wyegzekwować naprawę ,wymianę czy cokolwiek(mnie się nie chciało w to bawić). Gwarancja o ile teraz widzę door to door, co jeszcze uatrakcyjnia zakup. Teraz firma produkuje nowszy model tt cs 4500 podobno przytaczane mankamenty są wyeliminowane , a jeśliby ktoś miał na temat tego modelu informację to bardzo proszę o podzielenie się wrażeniami, bo na pewno (jeżeli wystąpi taka konieczność), następną pilarką będzie nac, i ten model.Na razie moja piła tnie jak wściekła .

Zmod. lit, pomid.
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Po 2 latach leżakowania wyciągnąłem swoja Husqvarnę 236, odkurzyłem, naostrzyłem łańcuch, zalałem świeże paliwo, olej do łańcucha i bez jąknięcia odpaliła za 4 szarpnięciem, potem jak ciepła to zawsze za 1 razem odpala, ściąłem stare jabłonie bez problemu, lekka, wyważona, nie czuć wcale wibracji. Dlatego wolę maszyny firmowe od chińskich, bo praca nimi jest przyjemniejsza i mniej męczy. Ale co kto lubi.
Zbyszek105
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 lut 2015, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Oczywiście masz rację że profesjonalne markowe produkty są o wiele lepsze od chińkich - na pewno twoja firmówka znacznie dłużej jeszcze poleży bezawaryjnie niż moja chińszczyzna popracuje -w twoim przypadku waga pilarki jak reszta wymienionych przez Ciebie zalet podczas "leżakowania" nie ma chyba większego znaczenia?Dziękuję za odpowiedź na forum ale liczyłem że napisze ktoś kto wykorzystuje pilarkę do cięcia drewna(drzewa) a nie do odkurzania jej na półce ?
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Gdybym pracował nią na co dzień, pewnie wybrałbym inny model. Ta służy mi do cięcia drzewek, wycinki starych w sadzie i cięcia drewna opałowego, tak ok. 4 - 5 m3 dębu i brzozy średnicy 15 - 35 cm. Bez jąknięcia, spalając paliwa tyle, co nic. Do chińskich trzeba mieć szczęście, znajomy kupił i zaraz musiał wymienić prowadnicę, bo była krzywa. Nawet jeśli jej używam sporadycznie, to dlaczego mam się męczyć? Każdy kupuje co chce, nie mam zamiaru sie tłumaczyć, na co wydaję swoje własne pieniądze, cokolwiek ktokolwiek o tym myśli.

Skoro ma byc o pracy - to napiszę. Wlewam paliwo do zbiornika, olej do drugiego, odpalam jak instrukcja nakazuje i tnę. Łańcuch ostrze i napinam w razie potrzeby. Uzupełniam okresowo olej w zbiorniku, ten do smarowania łańcucha. I tnę dalej. Nudne to trochę, bo nie wymianiałem od zakupu nic, tylko oczyściłem filtr powietrza. dziękuję za uwagę.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2555
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Krzywa prowadnica :roll: Nie wierzę ;:222 Po prostu źle ją zamontował , coś podeszło pod nią i jedna strona prowadnicy nie dostawała smarowania. Wiem , bo się z tym spotkałem. Lewa strona prowadnicy była dobra , bo olej na nią kapał , starła się tylko prawa , piła skręcała i można było nią kółka wycinać.
mlodzieniec
200p
200p
Posty: 358
Od: 23 maja 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Montowali od razu po zakupie, sprawdzali działanie, żeby potem nie jechać drugi raz, objaśniali jak to działa wszystko, więc chyba serwisant umie zamontować prowadnicę. Słaba była, może wada materiałowa, nie wiem, po wymianie druga działa dobrze. Ale drgania pilarki sa masakryczne, choćby z tego względu wolałem przepłacić i wybrać znana markę, bo nawet uzywając 3 - 5 dni w roku po kilka godzin można mieć dość. Ale nie chcę nikogo przekonywac, że czarne jest czarne, jesteście zadowoleni, super, niech Wam tnie jak najdlużej. Po prostu różne rzeczy się zdarzają. Firmówki też mają wpadki więc wyluzujmy. Każdy broni swego i tyle, nie ma sensu taka dyskusja, bo ona zawsze kończy się awanturą. W wielu domach od pokoleń uzywa się jednej firmy i za nic na świecie nie da się tego zmienić. Przyzwyczajenie drugą naturą.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2555
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Awanturą , to raczej nie :wink: W lesie , tnąc kilka godzin dziennie , tylko huska lub coś mocnego z tej grupy :uszy Pracując z ludźmi , którzy potrafią zapomnieć o oleju , hińczyk. Jak nawali , to go wyrzucę i kupię następnego. Stawiam na Nac-a , bo u mnie się sprawdza :uszy
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Może ja mam szczęście ale znam z autopsji Makite Sthil i NAC i najgorzej wychodził mi Sthil i dla tego kupiłem Makite która pracuje rewelacyjnie ale nie mogę powiedzieć ze Sthil to tylko na złom, bo akurat znam ludzi bardzo zadowolonych . Taki traf , co do NAC-a złego słowa nie powiem bo katuje ją następny tydzień( trzeci) i nic się nie dzieje .Jak padnie serwis i do przodu . Żywotność zakładam max na 24 miesiące potem może iść na złom .
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Zibi_41 pisze:Krzywa prowadnica :roll: Nie wierzę ;:222 Po prostu źle ją zamontował , coś podeszło pod nią i jedna strona prowadnicy nie dostawała smarowania. Wiem , bo się z tym spotkałem. Lewa strona prowadnicy była dobra , bo olej na nią kapał , starła się tylko prawa , piła skręcała i można było nią kółka wycinać.
Kółka kręci piła, która ma źle ostrzony łańcuch, wcina się wtedy bardziej w prawo lub lewo. Trochę pracy w takich warunkach i faktycznie prowadnica ulega deformacji.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2555
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Piła spalinowa - która?

Post »

Oczywiście , masz rację. Przypadek który opisałem wyglądał inaczej. Przy montarzu , piła miała luz góra-dół na wrzecionie. By go zmniejszyć , gostek podłożył blaszkę odsuwając prowadnicę od kanału olejowego. Widziałem to wrzeciono , gdy pomagałem mu przy wymianie , tak na oko różnica między stronami miała co najmniej milimetr :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”