Kamień polny-jak rozłupać i...
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Murek jest po prostu śliczny. Jestem pod wielkim wrażeniem. Od dłuższego czasu oglądam w sieci różne murki i płoty z kamienia, i zauważyłem, że niełatwo jest zrobić taki, który nie wyglądałby pretensjonalnie lub nienaturalnie. Wam wyszedł świetnie. Gratulacje
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Dziękuję za słowa uznania. Chcieliśmy murek zrobić wokół całej górki, bo wtedy zmniejszyłby się kąt nachylenia (nie było by tak stromo), ale z braku kamieni i funduszy na razie poprzestaliśmy na tym co jest.
Górka niestety się nie zmieniła, wszystko utknęło w martwym punkcie. W czerwcu zaczęliśmy robić ogrodzenie, ciągnęło się to przez 2 m-ce. Z portfela wyfrunęło -naście tysięcy. Teraz tynkujemy i malujemy dom, a to niestety tysiąc złotych nie kosztuje. Do tego jeszcze inne mniejsze inwestycje w dom i głowa boli z braku kasy. Dlatego ogród znów musi poczekać . Muszę przesadzić 2 jałowce płożące i one na pewno pójdą na górkę, choć coś tam będzie rosło
Klimek, zazdroszczę dostepu do kamieni . Zajrzałam do twojej galerii i bardzo spodobało mi się zdjęcie z oknem i tory kolejowe
Górka niestety się nie zmieniła, wszystko utknęło w martwym punkcie. W czerwcu zaczęliśmy robić ogrodzenie, ciągnęło się to przez 2 m-ce. Z portfela wyfrunęło -naście tysięcy. Teraz tynkujemy i malujemy dom, a to niestety tysiąc złotych nie kosztuje. Do tego jeszcze inne mniejsze inwestycje w dom i głowa boli z braku kasy. Dlatego ogród znów musi poczekać . Muszę przesadzić 2 jałowce płożące i one na pewno pójdą na górkę, choć coś tam będzie rosło
Klimek, zazdroszczę dostepu do kamieni . Zajrzałam do twojej galerii i bardzo spodobało mi się zdjęcie z oknem i tory kolejowe
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
Widzę 'Mała Rybko' , że robicie "z głową" i perspektywicznie. Tak właśnie należy. Ja u siebie ,z podobnego nachylenia porobiłem tarasy i brzegi obsadziłem różnymi żywotnikami. A więc mam płaskie powierzchnie i strome skosy obłożone kamieniami .Przez co , uzyskałem powierzchnię użytkową do np: wylegiwania się na słońcu i. t.p. Dodatkowo posadziłem sosny, brzozy i już mam własne grzyby.
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
ja u siebie mam długi mur z kamienia...więc dniami mogłem się przyglądać jak "majster" łupał kamienie...i po kilku próbach własnoręcznie nauczyłem się łupać. Uwierzcie na prawdę nic prostszego, wbrew pozorom. Potrzebujemy młotek ciężki i dłuto punktowe...wyszukujemy w kamieniu punkt newralgiczny...to taka żyłka, niektórzy mówią na to nerw...każdy prawie kamień to ma...jest to mniej lub bardziej widoczna...no jakby taka żyłka...po jednym silnym uderzeniu, w którekolwiek miejsce na tej "żyłce" kamień rozpada się jak główka kapusty. I obejdzie się bez nawiercania, tarcz diamentowych itd. Taki rozłupany kamień daje się potem w ten sam sposób modelować dowolnie pod wpływem dłutka. Jak tylko ziemia odpuści to sam dalej będę się bawił w murki oporowe, skalniaki a także obuduje nim wędzarnię i piec chlebowy wykonany z cegły...bo na wsi całe wozy kupuje się za grosze, zebrane z pól itd. Mi zostało otoczaka z trzy wywrotki jeszcze, a dalej rolnicy pytają czy chcę...za wóz płaciłem 200 złotych. Aha kamień rozłupywany musi leżeć na twardym podłożu, typu drugi ale duuuży kamlot. Kurnik już wybrukowałem własnoręcznie wiec wiem co gadam
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
hej,
dzięki serdeczne.
Mógłbyś wrzucić zdjęcia rozłupanych własnoręcznie kamieni oraz całych kamieni, zaznaczając ten "nerw"?
Nie do końca rozumiem w jaki sposób ten kamień się rozsypuje...
dzięki serdeczne.
Mógłbyś wrzucić zdjęcia rozłupanych własnoręcznie kamieni oraz całych kamieni, zaznaczając ten "nerw"?
Nie do końca rozumiem w jaki sposób ten kamień się rozsypuje...
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
o.k jak śnieg zejdzie postaram się ruszyć tyłek i popstrykać. Najwyżej jeden rozłupię w celach dydaktycznych heheh...u nas śnieg wczoraj spadł i na razie leży...ale od pojutrza plusy ewidentnie, więc do roboty...
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
super!!!
mam na prawdę dużo przytarganych polnych kamieni, b. dużych i nie chcę im krzywdy zrobić, dlatego będę czekać z niecierpliwością ;)
p.s. mi najpierw taras pokryło 10cm wody, a następnie również zagościł śnieg. Dzisiaj dzielnie się trzymał (mróz), ale już chyba po nim.
mam na prawdę dużo przytarganych polnych kamieni, b. dużych i nie chcę im krzywdy zrobić, dlatego będę czekać z niecierpliwością ;)
p.s. mi najpierw taras pokryło 10cm wody, a następnie również zagościł śnieg. Dzisiaj dzielnie się trzymał (mróz), ale już chyba po nim.
- elli3
- 100p
- Posty: 132
- Od: 19 maja 2009, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okol. Lubina/Dolny Śląśk
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
Niedobry ciepełko już,wiosna się zrobiła, ptaszki śpiewają a fotek z łopatologicznym tłumaczeniem oodzielenia kamyczka na plasterki niet......... a my tu czekamy
pozdrawiam ANIA
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
u mnie ostatnie dni deszcz padał, raz było ładnie... dziś już ładna pogoda, jak pojutrze tez będzie ładnie to porobię fotki bo muszę kupić dłutko po zimie gdzieś zaginęło stare...a i wtorek jest w planach mniej pracowity
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
no to fajnie, właśnie miałam też się przypomnieć, ale widzę, że macie rękę na pulsie ;)
pozdrawiam serdecznie ;)
pozdrawiam serdecznie ;)
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
hehe...dobra to spróbuję dziś jakimś innym żelastwem, ale jak nie wyjdzie to następnym razem...no pięknie się człowiek dziewuch słucha no
z mniej widocznym nie było by tak wyraźnie widać na zdjęciu...mniej widoczny wymagałby najpierw rąbania po kamieniu młotem żeby pokazał gdzieś słabość...z reguły pokazuje...a i mniej widoczny nie uległby takiemu nędznemu sprzętowi, jakim niewątpliwie jest to dłutko miękkie i małe które znalazłem jakimś cudem...dłuta powinny byc dwa punktowe i jakieś długie i solidne...i musi się udać...kamień, który nie chce pokazać gdzie ma rysę...trzeba poddać przesłuchaniu młotkiem na innym kamlocie...nic trudnego....a teran fakt dziewiczy
z mniej widocznym nie było by tak wyraźnie widać na zdjęciu...mniej widoczny wymagałby najpierw rąbania po kamieniu młotem żeby pokazał gdzieś słabość...z reguły pokazuje...a i mniej widoczny nie uległby takiemu nędznemu sprzętowi, jakim niewątpliwie jest to dłutko miękkie i małe które znalazłem jakimś cudem...dłuta powinny byc dwa punktowe i jakieś długie i solidne...i musi się udać...kamień, który nie chce pokazać gdzie ma rysę...trzeba poddać przesłuchaniu młotkiem na innym kamlocie...nic trudnego....a teran fakt dziewiczy
- elli3
- 100p
- Posty: 132
- Od: 19 maja 2009, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okol. Lubina/Dolny Śląśk
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
Noooo chłopie ja przez rok kamole ściągałam skąd się da i chciałam podjazd pod dom układać na zasadzie: któraś strona kamola jest zawsze bardziej płaska.A Ty mi tu piszesz,że można samemu... na plasterki.... .
Będziemy próbować jeszcze raz.Tym razem z dłutkiem.Napiszę co nam wyszło.
A Twoje murki ....super
Będziemy próbować jeszcze raz.Tym razem z dłutkiem.Napiszę co nam wyszło.
A Twoje murki ....super
pozdrawiam ANIA
Re: Kamień polny-jak rozłupać i...
Jedyny minus tego przedsięwzięcia jest taki, że te plasterki chyba nie zawsze wyjdą równe + np. ładny szary czy różowy kamień z wierzchu może się okazać żółtym w środku (jak na zdjęciu wyżej) I tak spróbuję! Po takim instruktażu grzechem byłoby nie spróbować. Jeszcze raz dzięki