Hahahahahhahaa paco, ale się uśmiałam do rozpuku!
Dzięki za przemiły początek dnia  
  
  
 
Stary dom, to konieczność nauczenia się rekonstrukcji i renowacji lub...bulenia ogromnych kwot dla fachowców róznych umiejętności 
 
 Sąsiad, znany rzeźbiarz i konserwator zabytków, kazał mi na wstępie kupic "Poradnik majstra budowlanego" i nauczyć się go wyrywkowo na pamięć. Prócz tego gazetki, minn. Architektura, Muratory, itp. oraz ciagłe pytania do przedwojennych fachowców.
 Więc coś tam, w tej babskiej głowinie zostało 
 
Najważniejszym jest znalezienie odpowiedzi na pytanie - 
dlaczego, po co, właśnie tak to robiono?
I dotyczy to i ścinania drewna w fazie żywicznej i wbijania  różnokątowego gwoździ w konstrukcjach nośnych. To proste, wręcz dziecięce pytanie daje nam ogromne spektrum odpowiedzi i pomaga zrozumieć podstawowe, wręcz elementarne mechanizmy przyrody, konstrukcji, procesów...
Dlaczego barwinik wodny? Przecież woda jest składnikiem zaprawy i nośnikiem pigmentu 

 A freski? Tyż wodne i często organiczne barwniki, a setki lat przetrwają...
 Ale wczesniej na to nie wpadłam i...zapłaciłam za ufność nowoczesności:
Przed oranżerią jest podłoga byłej obory ze starej  cegły suszonej na słońcu, o dużej porowatości i takiej twardości, że  ech!. ( fioletowe gliny niemal)
 Jako, że była zapaćkana zaprawą z wapna gaszonego, które wniknęło w pory, wyczyściłam z grubsza szczotą metalową co się dało, a resztki pokryłam pigmentem do cementu i utrwaliłam powłoką silikonową znanej firmy.
Cudne było przez 1 rok. Potem wylazło  plackami  
zasadowe wapno, z zasadowej cegły 

  A było kwasem, nawet organicznym zadziałać....a nie zaklejać wszystkie pory silikonem 
 
A, że baba i pazury?
Przecież są rękawiczki silikonowe 
 
A gdy coś sam stworzysz, czegoś nowego się nauczysz, to tylko wielka frajda i duma rozpierająca 

 Czasem kończąca się depresją , jak np. gdy "wynalazłam" lekką zaprawę ze styropianem granulowanym ( Styropol W-w) do  wzmacniania kolebek  stropu Kleina. Dumna byłam tak, że biust mi urósł do 3-ki, ale gdy kupiłam Muratora, okazało się, że z takiej mieszanki już zaczęto robić bloczki termochronne... 
 
Poryczałam się wtedy, jak bóbr !
Więc zachęcam spidera2007,  do osobistej naprawy murku, bo wiem, że będzie dumny z przywrócenia mu dawnej świetności!