Jak rozpoznać kierunek padania slońca?

[dedert]

No i cierpię też na niedobór miejsca - w obecnej sytuacji ogród jest płytki więc cały czas jest w cieniu. Nowa działka będzie dość spora 26 arów więc i miejsce łatwiej zagospodarować. Jeśli chodzi o taras to można wykorzystać część moich roślin do zaciemnienia go jak np. winorośla, kuchnię zrobić od strony wschodniej a w takim układzie jak na pierwszym zdjęciu (taras od strony południowej, lekko skierowany na zachód) mogę obserwować również i zachód słońca Muszę to dokładnie jeszcze przemyśleć. Ewentualnie mogę nieopodal tarasu postawić altanę/garaż jeśli słońce faktycznie miało by doskwierać. Poczytam jeszcze na jakimś forum budowlanym opinii ludzi w temacie tarasów.

[dziadek22]

Nie sadź drzew i krzewów dopóki nie przygotujesz ziemi pod sad.

Myślałem nad tym że w przypadku gdy jednak gleba okaże się za słaba, to do czasu aż nie ulepszę gleby to pod te drzewka co zdążę posadzić przygotowywać miejscowo mieszankę lepszych gleb. Myślisz że gdyby tam miał być piach to z czasem wyprze mi tą lepszą glebę?

Działkę zacząłem uprawiać na wiosnę. Po usunięciu perzu na 2 szpadle w głąb jesienią posadziłem drzewa w tym jabłonie karłowe. Do wykopywanych dołów dawałem wierzchnią warstwę ziemi. Po kilku latach usunąłem je bo nie spełniły oczekiwań. Przy ich wykopywaniu okazało się że korzenie rosły do góry i weszły w tę 10 cm warstwę humusu.
O ile karłowe jabłonie to była porażka to wiśnie, śliwki szczepione na węgierce Wangenheima, jabłonie na Antonówce dawały owoce, choć nie takie jakie widywałem w sąsiednim POD istniejącym od kilkudziesięciu lat. Były mniej dorodne i było ich mniej.
Aby przygotować ziemię pod sad trzeba zrobić badanie sadownicze. Pobiera się dwie próbki. Jedną z głębokości 0-20 cm, drugą 20-40 cm.
Ziemię pod sad nawozi się zgodnie z zaleceniami SChR.

[dedert]

a gdzie można znaleźć adresy instytutów które robią takie badania? Jest to powiat Kolski. Ewentualnie Włocławek.

[MarSz]

A sam dom jest dla Ciebie sprawą drugorzędną? Bierzesz pod uwagę jego układ więcej stron świata?

Bo widzę, że dość swobodnie sobie obracasz.

Pomyśl czym i jak go chcesz ogrzewać, jakie i gdzie są przeszklenia, jakie okapy (mam na myśli dach).

Dzięki przemyśleniu możesz zyskać nawet kilkanaście procent w ogrzewaniu zimą.

Poza tym taras w pełnym słońcu to też wyzwanie (ja mam taką "patelnię") ale do ogarnięcia.

Co do sadu - sporo drzew może rzeczywiście potrzebować pełnego słońca raz do pełnego i ładnego wybarwienia owoców a dwa do uzyskania ich pełnej wartości (zgromadzenie odpowiedniej ilości cukrów co może mieć znaczenie jak będziesz chciał coś bardziej egzotycznego w naszym klimacie).

Poza tym - ta część w cieniu to nie jest wcale samo zło - można zrobić fajne aranżacje z roślin nie wymagających pełnego słońca a wiele go wręcz nie toleruje.

I jeszcze jedna sprawa - sprawdź sobie w planie zagospodarowania przestrzeni warunki zabudowy bo sobie na nauce swobodnie przesuwasz dom a jak przyjdzie ci do czego to może się okazać, że jest określona linia zabudowy i tyle będzie z planowania.

[dziadek22]

a gdzie można znaleźć adresy instytutów które robią takie badania? Jest to powiat Kolski. Ewentualnie Włocławek.

Tu jest wykaz
https://www.schr.gov.pl/index.php?c=page&id=31
Wpisz w profilu lokalizację.

[dedert]

A sam dom jest dla Ciebie sprawą drugorzędną? Bierzesz pod uwagę jego układ więcej stron świata?

Bo widzę, że dość swobodnie sobie obracasz.

Obracam go wg przylegających dróg bo domniemam że mając działkę na skrzyżowaniu dróg będę mógł sam wybrać z której strony ma przylegać, ale to muszę sprawdzić jeszcze w planie zagospodarowania bo może faktycznie będą kazali mi się pobudować z wjazdem od strony zachodniej a nie północnej. Wybrałem tą działkę właśnie z uwagi że będę miał widok na cały długi ogród, no i spokój też od sąsiadów :P Chociaż działka ma szerokość ok 36m, długosć ok 70m

Taras zawszę mogę zrobić narożny południowo-wschodni więc tak od godz 15ej powinno na niego zachodzić słońce (chociaż działka jest pod skosem więc raczej będzie to taras południowy). Ale dopóki nie poznam planu zagospodarowania to nie mogę chyba wybrać projektu domu.
Tą działkę wybrałem bo w ofercie sprzedającego jest to największa obszarowo opcja (tu są połączone dwie działki co daje 2570m). Na sprzedaż ma 5 działek, ja byłem jako pierwszy zainteresowany więc mam prawo wyboru. Chociaż teren może wydawać się nie za ciekawy bo na tej 2570m jest spadek w kierunku północnym a działkę obrastają młode choinki i kilka brzóz (Foto poniżej. Nie uzgadniałem jeszcze ze sprzedawcą czy mi je zostawia czy mam sobie je sam wyciąć). Zastanawiam się też czy woda nie będzie podchodzić do piwnicy, chociaż jeśli jest spadek a na samym końcu pola jest rzeczka to czy nie powinna ona tam odpływać? Ewentualnie w opcję wchodziła by mniejsza działka 1839m, która ma płaski teren, jest bliżej drogi (ale to raczej nie jest zaletą) ale wolę mieć więcej miejsca niż później żałować że jest "ciasno" :P

[MarSz]

Bycie bliżej/dalej drogi ma wady i zalety (jak np. odśnieżanie, koszty podjazdu itp).

[dedert]

Ogród to długo planowe działanie i nieraz warto zanim się wykopie fundamenty już posadzić część roślin.
Mój ogród powstawał wcześniej niż dom - a ja miałem piasek i nic więcej.

Też jestem tego samego zdania, dlatego też od ok roku zbieram już rośliny i drzewka na działkę. Część z nich z braku miejsca sadzę u rodziny i znajomych, pozostałe przetrzymuję w doniczkach. Może i to obsesyjnie wygląda, ale chcę po prostu wpędzić te rośliny w lata żeby po ukończeniu budowy domu było na działce już coś widać a nie tylko same kikuty (o ile przetrwają budowę bo liczę się ze stratami powstałymi w wyniku działania maszyn ciężkich :P). Dlatego też tak ważna dla mnie jest lokalizacja i klasa ziemi, a tu obawiam się że będą piachy.

Domyślam się że poprawa jakości gleby to działanie wieloletnie i samo nawożenie chemiczne tutaj niewiele zda, bo gdyby tak było to sprawa była by oczywista, ale chyba rośliny oprócz nawozów i resztek ziemi pomieszanej z piaskiem wymagają czegoś więcej.. czyli właśnie czego? Próchnicy, struktury gleby, mikrobioologii? Nawozy zielone (z definicji: łubin żółty, seradela, peluszka) potrafią ziemię ubogacić i na pewno będę je stosował, już nawet w obecne lato ale i tak muszę już po zakupie działki część roślin wysadzić. Tylko co w przypadku jeśli w niektórych miejscach będę miał tylko piach? Nawozy zielone nie zamienią mi go w ziemię.

Wiele osób mi mówi: jak ty będziesz obrabiał te 26 ar, przecież to kupa roboty jest. No i też właśnie ja pytam jak ? Przecież coroczne przekopywanie takiej powierzchni zajmie wiele dni. Czy macie jakieś pomysły jak to usprawnić? Jakieś glebogryzarki do tego użyć?

-- 25 kwi 2017, o 13:10 --

Bycie bliżej/dalej drogi ma wady i zalety (jak np. odśnieżanie, koszty podjazdu itp).

Tu bardziej chodziło hałas od drogi krajowej gdzie jeździ dużo samochodów. Bo od osiedlowej to raczej nie zależnie gdzie się pobuduje dom będzie stał w takiej samej odległości, o ile MPZP na to pozwoli.

[dedert]

Wysiewaj nawozy zielone i przekopuj. Wielokrotnie. Nie sadź drzew i krzewów dopóki nie przygotujesz ziemi pod sad.

Ale czy będzie to przeszkadzać jeśli do każdego dołka gdzie posadzę rośliny, dam dobrą ziemię która posłuży jej powiedzmy na 2 lata, a w międzyczasie co roku będę dookoła wysiewał nawozy zielone i je na jesień przeorywał to czy to będzie złe? Póki rośliny są młode, mają małe korzenie to mogę orać dookoła nich i mieszać w ten sposób ziemię ubogaconą przez nawozy zielone? Czy coś może przeoczyłem? Ewentualnie zrobię tak że jak już nabędę działkę i poznam jej strukturę gleby, oraz to w których miejscach jest piach a gdzie lepsza ziemia, to w miejscach lepszej ziemi posadzę część drzewek z np. doniczek (ze wskazaniem na późniejsze przesadzenie w inne miejsce) a pozostała część roślin będzie oczekiwała na działkach u znajomych do czasu aż nie poprawię struktury ziemi.

[MarSz]

Ja mam 1,16ha i się nie przejmuję jak to będę uprawiał. Co prawda na razie jeszcze sporo z tego to pole uprawne (co zapewnia mi spokój, że nie muszę dbać o ziemię) ale już na 22arach załozyłem sad (zamierzam trochępowiększyć) i zrobić całkiem sporą łąkę.
Poza tym zostaje mi jeszcze teren dookoła domu - zabieram się za jego zagospodarowanie.

Jakieś 3 lata temu byłem w tym punkcie co Ty - też już gromadziłem rośliny a nawet więcej - już 8 lat temu rozmażałem wegetatywnie thuje bo wiedziałem, że chcę sobie ten ha ogrodzić. Rosły już przed rozpoczęciem budowy a teraz to już wyglądają całkiem całkiem - gdybym zostawił to na ostatnią chwilę to teraz po pierwsze miałbym ledwo małe podrostki a po drugie pewnie bym ich nie miał bo przy kończeniu budowy jest za dużo pracy i za mało czasu - a wtedy miałem jeszcze czasu sporo.

Jeśli chodzi o odległość działki od drogi - to Cię rozumiem ale zorientuj się najpierw jak wygląda zima - jak działają pługi, kto je wynajmuje i organizuje - bo możesz mieć nieciekawą niespodziankę typu - nie ma kto odśnieżyć te kilkadziesiąt lub nawet kilkaset metrów - albo inaczej - owszem odśnieżają, ale Tobie z racji najniższego priorytetu dojadą około godziny 9-10 - gdzie musisz być w pracy np. na 7.

Już teraz możesz pomyśleć o kompostowniku i gromadzić co się da by poprawić glebę dookoła przyszłych roślin.

[dedert]

już 8 lat temu rozmnażałem wegetatywnie thuje bo wiedziałem, że chcę sobie ten ha ogrodzić. Rosły już przed rozpoczęciem budowy a teraz to już wyglądają całkiem całkiem -

No właśnie o thujach też myśle żeby zacząć szukać, bo przecież to wolno rośnie, tylko jakie są najlepsze na nasze warunki żeby nie przemarzały? Szmaragdowe?

Jeśli chodzi o odległość działki od drogi - to Cię rozumiem ale zorientuj się najpierw jak wygląda zima - jak działają pługi, kto je wynajmuje i organizuje - bo możesz mieć nieciekawą niespodziankę ..

myślę że z tym nie będzie problemu bo to przecież droga osiedlowa więc miasto powinno o to zadbać, a druga sprawa na tym osiedlu właśnie buduje się ktos od zarządzania drogami więc na pewno będzie dbał

Już teraz możesz pomyśleć o kompostowniku i gromadzić co się da by poprawić glebę dookoła przyszłych roślin.

- to wiem, jak tylko dokonam zakupu tak zrobię. Ale póki co muszę pomyśleć o jakiejś dobrej glebogryzarce z funkcją pługa :P

[MarSz]

Jeszcze jedna rzecz mi się nasuwa jak teraz patrzę na zdjęcia - oczywiście to kwestia gustu i Twoja ostateczna decyzja ale rozważ czy koniecznie chcesz usuwać te drzewa.

Czasem nie warto zaczynać od "pustyni" a jeśli dobrze pomyślisz i to rozplanujesz to takie drzewa z czase mogą sprawić więcej radości niż to co pozostanie po ich wycięciu.

Ja zrobiłem w drugą stronę -dostosowałem miejsce budowy domu do istniejących drzew. A dokładniej - przy działce rosły (i rosną) dwie stare brzozy. Mimo iż początkowo wydawawło się to pozbawione sensu i niektórzy mi to odradzali (że niby czemu tak budować dom na środku działki, lepiej dokleić się do jakiejś krwędzi - łatwiej będzie podzielić resztę i sprzedać itp) to postanowiłem sobie wytyczyć miejsce na budowę centralnie symetrycznie między tymi brzozami. Do tej pory ani przez chwilę nie żałowałem tej decyzji.

[dedert]

Jak będę miał projekt domu to wtedy pomyślę co z nimi zrobić. na razie zastanawiam się czy wybrać tą dużą działkę 26ar czy może 18ar bo jest bardziej równa i możliwe że jest tam lepsza klasa ziemi. A przy tej 26ar w połowie gdzieś zaczyna się spadek