Jak rozpoznać kierunek padania slońca?

[asprokol]

Moim zdaniem nie czas sobie zaprzątać głowę pracami drugoplanowymi. Pierwsze i najważniejsze to fundament bo powinien on nieobciążony spędzić zimę. Starzy majstrowie traktowali to jak biblię.
Widziałem wiele popękanych ścian w budynkach w których fundament zrobiono na wiosnę a mury postawiono na jesień.
Fundament potrafi się podnieść w niektórych miejscach w innych opaść. Zrób fundamenty.
Wydaje mi się że do wszystkiego podchodzisz że szukasz problemu nie rozwiązania - szczerze czarno to widzę !. Jaki problem "załatwić" sprzęt ? Tu tylko jest pytanie za ile !.
Jednak każdy problem na budowie rozwiązują pieniądze i niektórzy budują się 2-3 lata inni którzy chcą to tanim kosztem (własną pracą) nawet 20 lat.
Taka ostatnia rada pomnóż kosztorys x 2 i pomyśl ile masz czasu na ogród. Fundament, później drzewa, ściany dach po tym krzewy.

[Reposit-11]

Siewnik do nawozu ma każdy rolnik. Brony można zastąpić innym sprzętem, można to zrobić agregatem, glebogryzarką, grabiami.
Orka to max 30cm, fundamenty to ~1,8m - nie będzie przeszkadzać. Ziemię z fundamentów jeśli nie potrzebujesz do wyrównania terenu to wywieź. Tylko pamiętaj żeby najpierw zebrali 20-30cm i tą ziemię warto rozrzucić na swojej działce. No chyba że dokopiesz się do gliny, na ziemi lekkiej warto ją też wykorzystać.
Robienie wypasionego ogrodu przed budową to proszenie się zbędne koszty, ale sianie roślin i ich przyorywanie bardzo się opłaca bo jak już skończysz dom, będziesz miał gotową ziemią.
Oczywiście jest kwestia kasy, jak trzeba za wszystko zapłacić to się robi całkiem spora kwota.

[dedert]

Ogrodu oczywiście nie zamierzam teraz robić bo wpierw budowa. Chcę tylko zacząć użyźniać glebę (wzbogacać w próchnicę) bo jest piaszczysta, wykorzystać jesień i zimę na nawozy zielone, które wprowadzę do gleby. Staje przed dylematem ponieważ nie wiem jeszcze czy uda mi sie ruszyć w tym roku z budową. Jeśli ruszę to operacje obrabiania ziemi mogą kolidować z pracami budowlanymi (miękka przeorana ziemia, zasiana gorczyca) a jeśli nie ruszę z budową i wstrzymam się z uzdatnianiem ziemi to stracę pół roku na wzbogacenie gleby w próchnice. Ale myślę że po prostu teraz przeoram i zasieje pół działki (9ar) a pozostałe pół zostawię na dom, wywóz ziemi i inne narzędzia. A po skończeniu ważniejszych robót zajmę się w następnym roku uzdatnianiem pozostałej części działki.

[dedert]

Postanowiłem że zasieje gorczycą tylko pół działki czyli ok 10 ar więc zakupiłem jej 3kg. Z uwagi na panujące opady deszczu oranie zostało przesunięte. A właściwie rolnik który będzie jest wykonywał zaproponował rekultywator po tym jak mu powiedziałem o sianiu gorczycy a później dopiero jesienią zaproponował ją głębiej przeorać. Ziemia jak wspomniałem jest trochę piaszczysta, nie wiem co siedzi głębiej, możliwe że glina. Przez jakiś czas na pewno była orana, nie wiem jak długo i zastanawiam się czy nie utworzyła się podeszwa płużna. Może za rok po ukończeniu prac ciężkim sprzętem spróbować ją głęboszować ale z tego co się dowiedziałem to głęboszowanie lekkich gleb nie ma sensu z uwagi na wypłukiwanie substancji do niższych sfer więc sam nie wiem.

[dedert]

Posiałem gorczycę i łubin jednocześnie, wysiewałem ręcznie. Teraz mam pytanie czy trzeba to jakoś przebronować, bo rolnik który mi orał ma napięty harmonogram i nie wiem kiedy podjedzie następnym razem. Czy może samo wzejdzie i się ukorzeni? Czy warto czymś jeszcze nawozić, myślałem o mączce bazaltowej.

[asprokol]

Mączka bazaltowa ma tyle wspólnego z nawozem co kamień węgielny z węglem kamiennym.

[Reposit-11]

Jak nie zabronujesz to nic wielkiego się nie stanie. Część nasion zjedzą ptaki i tyle.

[dedert]

Minęło 2 miesiące od posiania gorczycy i obecnie wygląda tak. Coś chyba słabo rośnie. Za zimno czy za słaba gleba? Myślałem że w listopadzie skoszę i przeoram a tu przyjdzie jeszcze poczekać.

[Reposit-11]

O kurde, bieda. Może faktycznie za ubogo ma?

[dedert]

Niby gorczyca ma zdolność wykorzystywania trudno dostępnych składników pokarmowych w glebie więc już sam nie wiem, może dzień za krótki.

[Reposit-11]

No cośty, jeszcze w grudniu kwitnie jak nie przymrozi za bardzo.
A jak tam z wodą w glebie ? Może tu jest problem i jak polało to ruszy ?

[dedert]

Sucho raczej nie jest bo ostatnio sporo padało, pod spodem jest piasek. Zobaczymy. Może weszła w wolną fazę tworzenia liści i zaraz ruszy znowu. Żeby było śmieszniej jest tu też gdzieś posiany łubin :P

[Reposit-11]

Łubin o tej porze roku sobie nie poradzi, on lubi ciepło i jest wrażliwy na przymrozki.