Karmnik dla ptaków

[_fox_]

Magos13 Budki są oddane pod tzw. klucz ograniczysz się tylko do przybicia dwoma lub czterema gwoździami

[magos13]

Ok! Dzięki.

[Kin14]

Dzisiaj na moje dokarmiane gołębie zaczaił się taki oto osobnik;







Gołębie nawet się nie pojawiły, a on wykorzystał czas na pielęgnację piór.

[stasia109]

Qurcze blade, Kinguś ale miałaś pięknego gościa. ;:94

[Kin14]

Tylko nie wiem jak się nazywa. Mam dwa typy: krogulec lub gołębiarz.Był wielkości gołębia.

[stasia109]

A wygląda na zdjęciu na większego. A to nie pustułka?

[x_a-n]

Po wielkości widać , że to krogulec . Jastrząb to typowo leśny gatunek i raczej na balkony nie zalatuje . Krogulec częsty jest na osiedlach mieszkaniowych gdzie poluje na małe ptaki .

[_Natalia_]

Znalezione w sieci
Bardzo spodobał mi się pomysł karmników, które można zamocować wprost na szybie okiennej i dzięki temu przyglądać się ptasim ucztom z bardzo bliska.

[magos13]

Ja też miałam odwiedziny takiego jegomościa.



A kilka dni później takich :



Po lewej stronie brzózki, w lasku, na gałęzi siedzi chyba ten z pierwszego zdjęcia. Sikorki w tym czasie żerowały w karmnikach.

[WojtekB]

Znalezione w sieci
Bardzo spodobał mi się pomysł karmników, które można zamocować wprost na szybie okiennej i dzięki temu przyglądać się ptasim ucztom z bardzo bliska.

Osobiście mnie się nie podobają

[_Natalia_]

Oczywiście Wojtku, ja nie narzucam nikomu swojego zdania, w drobnych kwestiach estetycznych rzecz jasna

[bystrzanka]

Ja bym się bała, że taki karmnik na przylepie mi zwyczajnie odpadnie. Szczególnie, że w nocy przy niskich temperaturach guma by mocno sztywniała, a za dnia nagrzewała się od słońca.

Ja mam taki karmnik:



Wisi sobie na gałęzi świerka. Łatwy do utrzymania w czystości i bardzo wygodny. Sypię tam tylko słonecznik i mam wielu gości (na zdjęciu jest kowalik).

[WojtekB]

Ja bym się bała, że taki karmnik na przylepie mi zwyczajnie odpadnie. Szczególnie, że w nocy przy niskich temperaturach guma by mocno sztywniała, a za dnia nagrzewała się od słońca.

Tak poza tym takie karmniki stanowią inne zagrożenie, gdyż łatwo o zderzenie ptak z szybą okna.

[asiaa]

Ja bym się bała, że taki karmnik na przylepie mi zwyczajnie odpadnie. Szczególnie, że w nocy przy niskich temperaturach guma by mocno sztywniała, a za dnia nagrzewała się od słońca.

Tak poza tym takie karmniki stanowią inne zagrożenie, gdyż łatwo o zderzenie ptak z szybą okna.

Właśnie to chciałam napisać, umieszczanie karmika na oknie to bardzo zły pomysł, ptaki nie widzą szyby i będą w nią uderzały, więc może się okazać że robi się im więcej krzywdy niż pomaga.
Ja mam karmnik zawieszony na balkonie około 1m od okien, a i tak raz usłyszałam że jakiś ptak uderzył o szybę.

[_Natalia_]

Szyba powinna być w jakiś sposób dla ptaków uwidoczniona, trzeba powiesić firankę albo coś na niej nakleić. Ptaki mogą uderzać o szyby nawet , gdy nie ma nich karmnika, a odległość 1m nie jest żadną ochroną (jak sama się przekonałaś).

Myślenie, że dokarmiając ptaki pomagamy im, jest w ogóle naiwne. Robimy to dla własnej przyjemności . Jedynym zyskiem dla przyrody jest to, że jeśli dziecko nauczy się poprzez obserwację ptaków w karmniku miłości i szacunku do przyrody, to może jako dorosły nie będzie wywozić śmieci do lasu, wycinać drzew na lewo itp.