Rośliny do podsadzania (cieniowania) powojników

Powojniki
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Rośliny do podsadzania (cieniowania) powojników

Post »

Uważam że najlepsze jest ściółkowanie lub kamienie. Wszystkie podsadzenie konkurują ze słabym systemem korzeniowym powojników i utrudniają nawożenie. Na zimę ściółkuję starym obornikiem.i lekko przysypuję ziemią.
Bolek
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Rośliny do podsadzania (cieniowania) powojników

Post »

Po wszystkich przemyśleniach podsypałem je przekompostowaną korą :) oby im pasowało :)
AgataS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 27 kwie 2021, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny do podsadzania (cieniowania) powojników

Post »

Cześć!
Widzę, że wątek dawno zapomniany, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji czy mogę obsadzić powojniki krwawnikiem? Bardzo mi się podoba i zastanawiam się czy to będzie dobre towarzystwo dla clematisów. Czy ktoś z Was ma takie połączenie?
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3079
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Rośliny do podsadzania (cieniowania) powojników

Post »

Co myślicie aby powojnik podsadzić rozchodnikiem?

Obrazek O taki właśnie.
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1045
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Rośliny do podsadzania (cieniowania) powojników

Post »

Dopiero teraz dotarłam do tego wątku, ale wypowiem się co sądzę o podsadzeniu clematisa rozchodnikiem. :) Zależy jak kto traktuje powojniki, ale sądzę, że ich zapotrzebowanie na wodę jest jednak większe, więc może to skutkować tym, że pod koniec sezonu rozchodnik będzie się brzydko pokładał. Kiedyś mój rozchodnik okazały rósł w towarzystwie roślin, które lubiły bardziej wilgotne podłoże i był dlatego dosyć obficie podlewany. Pod koniec sezonu kładł mi się niemiłosiernie i badzo źle wyglądał. Teraz mam go w miejscu, gdzie nigdy go nie podlewam, nawet podczas największych upałów i jest ładny, krępy, zwarty.


---
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Powojniki”