Podpory,pergole,drabinki i inne podpórki do roślin
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ave Zapewniam że nie rozpieszczam go nawozami , wilgotność też licha rośnie pod balkonem fakt że z natury ma przypisany duuuuży przyrost. Przymierzam się zrobić pionową kratę aż do balkonu i niech sobie rośnie.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Roseo - cała ta kompozycja rośnie na tzw. "patelni", czyli najgorętszej części mojego ogrodu. Słońce operuje tam od południa aż do zachodu dając latem tak wysokie temperatury ,że nie da się przejść bosą stopą po kostce. Jak widać rośliny tam podsadzone dzielnie sobie radzą , pewnie ,że nie bez podlewania , bo nawet kaktus czasem potrzebuje wody
Ciekawe jakby komponowała się Diana z kolorem liści hakuro . Hakuro jest dużym wyzwaniem , bo już sama w sobie jest bardzo ozdobna, nie to , co "bezbarwny" po kwitnieniu migdałek. Chociaż są przecież w przyrodzie kwitnące krzewy o pstrych liściach, krzewuszki chociażby.
Fox - czy nie zamierzasz go ciąć na wiosnę ? Tylko jak go zdejmować z tej kraty ? Ja mojego tanguckiego 'Billa MacKenzie' cięłam co roku i też rósł i kwitł jak wariat . Czy nie cięty nie będzie zbyt "skotłowany " ?
Ciekawe jakby komponowała się Diana z kolorem liści hakuro . Hakuro jest dużym wyzwaniem , bo już sama w sobie jest bardzo ozdobna, nie to , co "bezbarwny" po kwitnieniu migdałek. Chociaż są przecież w przyrodzie kwitnące krzewy o pstrych liściach, krzewuszki chociażby.
Fox - czy nie zamierzasz go ciąć na wiosnę ? Tylko jak go zdejmować z tej kraty ? Ja mojego tanguckiego 'Billa MacKenzie' cięłam co roku i też rósł i kwitł jak wariat . Czy nie cięty nie będzie zbyt "skotłowany " ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Firletko, dzięki za odpowiedź. Muszę przesadzic tę Dianę, bo chyba w tym cieniu będzie słabo kwitła. Nie bardzo mi się chce ją ruszac, bo posadziłam ją dopiero w pażdzierniku, więc ledwo się ukorzeniła. A z tą wierzbą to chyba dam sobie spokój, było by za pstrokato, muszę znaleźc dla niej lepsze miejsce
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
A wiesz Roseo,że tak się dzisiaj zastanawiałam nad tą Twoją hakuro i przyszedł mi do głowy taki pomysł,że może by podsadzić ją jasnoróżowym jednorocznym pachnącym groszkiem ? Tak na próbę. A jasnoróżowym ,żeby nie wprowadzać nowego koloru i nie wzbogacać barwy liści wierzby tylko dodać kształt.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Było by to urocze zestawienie. Co prawda , gdzieś na forum czytałam, że hakuro nie lubi miec nic w nogach, nawet trawę radzono wykarczowac, no ale może dało by radę znaleźc jakąś wyższą odmianę groszku i posiac go w pewnej odległości od wierzby.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Fox, zarówno 'Bill' jak i 'Aureolin' kwiateczki mają faktycznie piękne, choć na ten kolor potrzeba amatora .
To był mój pierwszy powojnik, jakiego świadomie - jak mi się wówczas wydawało- wybrałam. Piszę "wydawało", bo finalnie , mimo cięcia, wymknął się spod kontroli i skołtunił całą siatkę,tworząc "kołdrę" o grubości ok.40 cm. Niestety zdecydowałam o eksmisji. Nie bardzo sobie wziął to do serca, bo wyłazi tu i ówdzie w najbardziej nieoczekiwanym miejscu... Można by się uczyć od niego wytrwałości ...
To był mój pierwszy powojnik, jakiego świadomie - jak mi się wówczas wydawało- wybrałam. Piszę "wydawało", bo finalnie , mimo cięcia, wymknął się spod kontroli i skołtunił całą siatkę,tworząc "kołdrę" o grubości ok.40 cm. Niestety zdecydowałam o eksmisji. Nie bardzo sobie wziął to do serca, bo wyłazi tu i ówdzie w najbardziej nieoczekiwanym miejscu... Można by się uczyć od niego wytrwałości ...
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2074
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Nie nachodzi Was czasem ochota, żeby powiększyć kolekcję swoich powojników?
A nie zawsze jest miejsce, żeby postawić jakąś kratownicę, albo też psułaby ona kompozycję, prawda?
Kilku swoim powojnikom zrobiłem podporę, dzięki której wydaje się, że roślina pnie się w górę bez żadnej pomocy, jest właściwie niewidoczna, gdy roślina osiągnie 1,8-2 metry wysokości.W zimie można ją zdemontować, dodatkowa zaleta- jest bardzo tania i jednocześnie solidna. Składa się z pręta żebrowanego o średnicy 10 mm i dospawanymi co 25 cm krótkimi (15 cm) poprzeczkami,całość pomalowana na zielono.Koszt takiej podpory to około 10 zł.Jeśli roślina się rozrośnie, to można otoczyć pętlą jej pędy (emaliowanym, zielonym drutem) i przywiązać do tych poziomych poprzeczek, nie będzie tego widać.
A nie zawsze jest miejsce, żeby postawić jakąś kratownicę, albo też psułaby ona kompozycję, prawda?
Kilku swoim powojnikom zrobiłem podporę, dzięki której wydaje się, że roślina pnie się w górę bez żadnej pomocy, jest właściwie niewidoczna, gdy roślina osiągnie 1,8-2 metry wysokości.W zimie można ją zdemontować, dodatkowa zaleta- jest bardzo tania i jednocześnie solidna. Składa się z pręta żebrowanego o średnicy 10 mm i dospawanymi co 25 cm krótkimi (15 cm) poprzeczkami,całość pomalowana na zielono.Koszt takiej podpory to około 10 zł.Jeśli roślina się rozrośnie, to można otoczyć pętlą jej pędy (emaliowanym, zielonym drutem) i przywiązać do tych poziomych poprzeczek, nie będzie tego widać.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ja wsadziłem moim powojnikom zwykłe tyczki bambusowe. Szybko okazało się, że są za krótkie ? więc wydłużyłem je chałupniczą metodą (trzpień z drutu w środek, na to następna tyczka, obkleić taśmą i gotowe). I wszystko było pięknie przez dwa miesiące, powojniki rosły jak marzenie, aż przyszły wiatry. Efekt: dzisiaj muszę pilnie pędzić do ogrodniczego po jakąś sensowniejszą (wyższą) podpórkę, bo mi ten mój montaż wykiwało (nie rozpadł się całkiem, ale wykrzywił pod kątem 45°). :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2074
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Bambus niestety jest nietrwały, wytrzymuje w ziemi jeden, góra dwa sezony, po czym część podziemna gnije.
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Ja podwyższałam skutecznie, łącząc dwie drabinki moimi ulubionymi przydasiami - niezbędnikiem w damskiej kosmetyczce, czyli opaskami zaciskowymi ;)Locutus pisze:Ja wsadziłem moim powojnikom zwykłe tyczki bambusowe. Szybko okazało się, że są za krótkie ? więc wydłużyłem je chałupniczą metodą (trzpień z drutu w środek, na to następna tyczka, obkleić taśmą i gotowe). I wszystko było pięknie przez dwa miesiące, powojniki rosły jak marzenie, aż przyszły wiatry. Efekt: dzisiaj muszę pilnie pędzić do ogrodniczego po jakąś sensowniejszą (wyższą) podpórkę, bo mi ten mój montaż wykiwało (nie rozpadł się całkiem, ale wykrzywił pod kątem 45°). :-P
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
@ Jurek ? Pożyjemy, zobaczymy. Jak na razie mam tykę bambusową wetkniętą od ponad roku w donicę z dipladenią i nic nie wskazuje na to, żeby miała wygnić od spodu. No ale pewnie masz rację ? w końcu to materiał naturalny, więc siłą rzeczy musi podlegać rozkładowi biologicznemu.
@ Annia J. ? No do łączenia dwóch prostych tyczek bambusowych to się taka opaska raczej nie nada. ;-)
W każdym razie w ogrodniczym byłem, dwumetrową tykę kupiłem, moje wcześniejsze montaże przydrutowałem do niej tak, żeby ich już nie wykiwało i powojniki mogą sobie spokojnie rosnąć dalej.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Annia J. ? No do łączenia dwóch prostych tyczek bambusowych to się taka opaska raczej nie nada. ;-)
W każdym razie w ogrodniczym byłem, dwumetrową tykę kupiłem, moje wcześniejsze montaże przydrutowałem do niej tak, żeby ich już nie wykiwało i powojniki mogą sobie spokojnie rosnąć dalej.
Pozdrawiam!
LOKI
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Jurek , Twój pomysł mi się baaaardzo podoba
Re: Na czym opierają się Wasze powojniki?
Jurku, a skąd się bierze taki pręt żebrowany i w ogóle całą taką podpórkę ? Sam spawałeś , czy ktoś Ci zrobił na zlecenie ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka