Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
-
- 500p
- Posty: 531
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Co polecacie na uwiąd?
Witam. Jak w tytule, co polecacie na uwiąd powojników? Wydaje mi się, że Topsin przestaje być wystarczająco skuteczny, a na wiosnę trzeba będzie działać. W tym roku moje clematisy mocno oberwały od tego choróbska i wolę być przygotowany do walki z dziadostwem
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21737
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Co polecacie na uwiąd?
Może to?
Uwiąd jest chorobą atakującą wiązki przewodzące więc tam je trzeba zwalczać. Na razie dobrym i sprawdzonym środkiem jest Topsin.
Jest jeszcze jedna sprawa. Ponieważ choroba aktakuje w mniej więcej w tym samym czasie trzeba tym podlewaniem i opryskiem wyprzedzać jej objawy. Bo w roślinie jest ona sporo wcześniej. Widać dopiero jak rozrośnięta grzybnia zatka wszystkie kanaliki.
Dlatego ważne jest tzw, działanie prewencyjne czyli wówczas kiedy objawów jeszcze nie widzć, bo w 100 % choroby jednym podlewaniem czy opryskiem nie zwalczysz, nie ma takich mocnych.
Podlać Topsinem wokół rośliny. To środek układowy, wnika przez korzenie dośrodka rośliny i tam w wiązkach przewodzących niszczy grzybnię. Zastosuj zgodnie z instrukcją tak samo co do stężenia jak i ilości ciecz. Wcześniej obetnij wszystko co chore.
Możesz dodatkowo opryskać Topsinem roślinę ale oczywiście w innym stężeniu.
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Co polecacie na uwiąd?
Pan Marczyński - znawca clematisów podpowiada podlewanie preparatem 0,1% Switch w ilości 3 - 5 l pod roślinę, powtarzając zabieg po 2 tygodniach. Ja się do tego stosuję.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Co polecacie na uwiąd?
Grzegorz uwiąd ma jeden bardzo charakterystyczny objaw: więdnięcie liści i pędów. Wygląda to tak jakby brakowało rośnie wody. W miarę szybko zauważony jest do opanowania.
Ja nie czekam na objawy - uważam że lepiej zapobiegać niż leczyć. I tak wiosną jak powojniki ruszą i się bujną opryskuje jeTopsinem.
Potem powtórna dawka za jakieś 3 tygodnie.
Mam przeszło 30 klematisów i od 3 lat żaden mi nie zachorował.
Duży wpływ na zachorowalność ma oczywiście również odpowiednie prowadzenie powojnika, jego kondycja. Jeśli go tylko posadzimy, zapomnimy o nim, ale oczekiwać będziemy nie wiadomo czego to się tak nie uda.
Ja nie czekam na objawy - uważam że lepiej zapobiegać niż leczyć. I tak wiosną jak powojniki ruszą i się bujną opryskuje jeTopsinem.
Potem powtórna dawka za jakieś 3 tygodnie.
Mam przeszło 30 klematisów i od 3 lat żaden mi nie zachorował.
Duży wpływ na zachorowalność ma oczywiście również odpowiednie prowadzenie powojnika, jego kondycja. Jeśli go tylko posadzimy, zapomnimy o nim, ale oczekiwać będziemy nie wiadomo czego to się tak nie uda.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
Więdnący Jackmani :-(
Witam was serdecznie,
chciałam się Was poradzić, co zrobić z moim powojnikiem Jackmani. Był kupiony w zeszłym roku, przycięty jesienią i w lutym/marcu zaczął rosnąć na nowo. Zimował na klatce schodowej (nieogrzewanej). Miał już około 1,5 m przyrostu. I zaczął więdnąć. Myślę, że miał trochę za mało wody. Podlałam go więc, dodałam trochę odżywki w granulkach i wystawiłam na balkon. Dziś jest jeszcze gorzej. Pomoże mi ktoś ocenić, co mu dolega i czy można go uratować?
Przepraszam, nie umiem dodać zdjęć, ani ich obrócić w Fotosiku.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9350f94041acde4c
http://www.fotosik.pl/zdjecie/400cea2d8561d774
http://www.fotosik.pl/zdjecie/75387f3864618bc2
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9dd185e9bffebdf1
chciałam się Was poradzić, co zrobić z moim powojnikiem Jackmani. Był kupiony w zeszłym roku, przycięty jesienią i w lutym/marcu zaczął rosnąć na nowo. Zimował na klatce schodowej (nieogrzewanej). Miał już około 1,5 m przyrostu. I zaczął więdnąć. Myślę, że miał trochę za mało wody. Podlałam go więc, dodałam trochę odżywki w granulkach i wystawiłam na balkon. Dziś jest jeszcze gorzej. Pomoże mi ktoś ocenić, co mu dolega i czy można go uratować?
Przepraszam, nie umiem dodać zdjęć, ani ich obrócić w Fotosiku.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9350f94041acde4c
http://www.fotosik.pl/zdjecie/400cea2d8561d774
http://www.fotosik.pl/zdjecie/75387f3864618bc2
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9dd185e9bffebdf1
Re: Więdnący Jackmani :-(
Mamma_mia, może rzeczywiście miał mało wody i zemdlał, ale ... wygląda jak uwiąd.
Jackmanii jest raczej odporną, silną odmianą, a zważywszy, że to wielkokwiatowy późno kwitnący, dziwne byłoby gdyby zapadł na uwiąd Chyba że pomylono etykiety i masz jakąś odmianę wcześnie kwitnącą. Tak naprawdę okazałoby się, gdyby udało się go uratować i pokazałby kwiaty.
Podlej profilaktycznie jakimś antygrzybem, najlepiej Switchem, poczekaj i poobserwuj. Oczywiście izoluj od pozostałych roślin.
Za jakiś czas daj znać, co się dzieje - czy wstał, czy dalej marnieje.
Jackmanii jest raczej odporną, silną odmianą, a zważywszy, że to wielkokwiatowy późno kwitnący, dziwne byłoby gdyby zapadł na uwiąd Chyba że pomylono etykiety i masz jakąś odmianę wcześnie kwitnącą. Tak naprawdę okazałoby się, gdyby udało się go uratować i pokazałby kwiaty.
Podlej profilaktycznie jakimś antygrzybem, najlepiej Switchem, poczekaj i poobserwuj. Oczywiście izoluj od pozostałych roślin.
Za jakiś czas daj znać, co się dzieje - czy wstał, czy dalej marnieje.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Więdnący Jackmanii :-(
Tylko kiedy by się tym uwiądem "zaraził"? Stał całą zimę, pięknie ruszył z wielkim przyrostem. Przyznaję, że mogłam go za rzadko poić, jak na jego wielkość. Jeśli to tylko omdlenie, to wstanie? Faktycznie, to odmiana późno kwitnąca. Ale ruszył w lutym, a był przycięty przy samych stopach.
_______________
Czy mam go obciąć przed leczeniem preparatem grzybobójczym?
_______________
Czy mam go obciąć przed leczeniem preparatem grzybobójczym?
Re: Więdnący Jackmanii :-(
...no właśnie . Gdyby to był uwiąd to tak, ale czy jest ?mamma_mia pisze:Czy mam go obciąć przed leczeniem preparatem grzybobójczym?
Nie wiem, czy uwiąd rośliny " łapią" z powietrza , czy patogen siedzi w glebie i w odpowiednim dla niego czasie się uaktywnia.
Popatrz może jeszcze, czy po tym podlaniu wstaje, ale z tego, co mówiłaś, to nie jest lepiej, więc chyba nie było to przesuszenie.
Ja bym podlała antygrzybem, popatrzyła, czy liście zaczynają zasychać i brązowieją. Jeśli tak - obcięłabym do zera i znowu podlała Switchem.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Więdnący Jackmanii :-(
Dziękuję za porady. Niezbyt się znam na powojnikach, byłam przekonana, że to odmiana wczesno kwitnąca, a jest późno. Dlaczego w takim razie wystartował tak wcześnie? Klatka była od lutego nagrzana słońcem i wpadało światło przez luksfery. Jednak jego kolega jeszcze mocno śpi ;-)
Zdecydowałam się po poczytaniu tu, na Forum, informacji o tej chorobie - obciąć go i podleję Topsinem, jak kupię po południu. To jeszcze może być Ernest Markham - mam te dwa z zeszłego roku.
Bardzo dziękuję jeszcze raz za szybkie i cenne rady pozdrawiam gorąco.
Zdecydowałam się po poczytaniu tu, na Forum, informacji o tej chorobie - obciąć go i podleję Topsinem, jak kupię po południu. To jeszcze może być Ernest Markham - mam te dwa z zeszłego roku.
Bardzo dziękuję jeszcze raz za szybkie i cenne rady pozdrawiam gorąco.
-
- 200p
- Posty: 303
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Uwiąd,Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
U mnie na działce w gruncie powojnik Dominika ma już pąki. To nic dziwnego, że na klatce w słoneczku tak szybko ruszył.
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 17 lut 2016, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Uwiąd,Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
Proszę doświadczonych hodowców powojników o podanie prawidłowego stężenia do podlewania Topsinem, z góry serdeczne dzięki.
Re: Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
Odpowiem, choć hodowcą nie jestem , jedynie amatorem
Ja podlewam w stężeniu 0,1 % , czyli 1 ml na 1 litr wody.
Ja podlewam w stężeniu 0,1 % , czyli 1 ml na 1 litr wody.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
Firletko, już kiedyś stosowałaś takie stężenie z sukcesem? Właśnie kupiłam Topsin i jak przestanie padać to podleję roztworem swoje powojniki bo jeden już ma niewielkie objawy uwiądu. To moje pierwsze powojniki i szukam informacji. Chcę je podlać stężeniem 0,1 % i takim samym stężeniem opryskać. Nie wiem czy dobrze.