Stolarku ale masz szczęście że Ci tak długo kwitniestolar pisze:No i sprawa mojego Rubensa się wyjaśniła. Moja Szanowna Koleżanka Małżonka znalazła w trakcie wiosenych porządków na działce etykietę z którą był (a właściwie były - dwa) kupiony(e). Rubens jak nic A kwitnie u mnie jeszcze przez prawie cały lipiec, bo mam na działce jakś cholerny mikrokoklimat: wszystko jest później o przynajmniej trzy tygodnie ( u mnie pod blokiem forsycja już kwitła, a na działce dopiero zaczynały się listki-równo trzy tygodnie różnicy, odległość w linii prostej siedem kilometrów) A że ja z natury jestem niecierpliwy, to co roku mam straty bo za szybko chcę sadzić, sadzić, sadzić a potem wszystko szlag trafia Ale taki mój urokA mój dopiero puszcza porządne odrosty A na kwiatki trochę poczekam, bo lekko go obciąłem i (mam nadzieję) kwitnienie będzie trochę późniejszeMartaG pisze: W tym roku obsypany jest kwiatami.
Czekamy na tegoroczne zdjęcia Twojej pięknotki.