


Zrobiłam mu kopczyk z odkwaszonego torfu, nakrycie z gałązek świerkowych i opatuliłam go włókniną zimową , dodatkowo zabezpieczyłam przed wilgocią ramką obciągniętą folią i opartą o mur przy którym rośnie powojnik.
Już zaczyna rosnąć, przy okazji pokażę zdjęcie
