[/quote]Nie jestem co prawda znawcą ale z własnego doświadczenia wiem,że powojniki tak już mają - niektóre z nich bardzo wcześnie budzą się .Na początku też się o nie bałam ,ale teraz już się tym nie przejmuję ,bo wiem,że dadzą sobie radę.U mnie też kilka ma nabrzmiałe pączki liściowe.
i chyba przytnę już w lutym jednego z dwóch ,tego który się tak wyrywa do rozwoju . I pod sekator trafiły: 'Polish Spirit', 'Warszwaka Nike' i Rouge Cardinal'. Wiosną i tak bym musiała je ciąć dość nisko (20 - 30 cm) więc zaryzykowałam i teraz ścięłam gdzieś na 80 cm... moje też u mnie pierwszą zimę są i też wykonałam na razie na jednym pierwsze cięcie na Westerplatte mam jeszcze Ernest Markham i nad nim też się zastanawiam bo dzisiaj okazało się ze też szleje .Z resztą kilka innych roślin też już wiosnę u mnie poczuło 
Generalnie - Polish Spirit - ciąć i nie oszczędzać, Rouge Cardinal - nie mam tej odmiany, ale podają, że tnie się ją nisko, więc OK, natomiast co do "Warszawskiej Nike " mam wątpliwości, bo on ajest z grupy wcześnie kwitnących, więc tnie się ją słabo - mocnym cięciem osiągniesz efekt lepszego rozkrzewienia, natomiast kosztem ilości kwiatów...AgaNet pisze:Kasiu,
ja ma dopiero 3 sztuki
Mam nadzieję że dobrze zrobiłam bo to moje pierwsze takie cięcie !!!
Nelu - pięknię dziękuję za istotne informacjeAlionuszka pisze:Agatko cięcie 2 zależne też jest od wieku clematisa ,jeżeli ubiegłoroczny... tnie się niżej na 50 cm,dla rozkrzewienia...,aby stworzyć bazę do późniejszych cięć...kolejne lata ...to wysokość cięcia wzrasta ...
I jeszcze ważna rzecz,clematisów nie tniemy jak róże ...cm nad oczkiem ,tylko w połowie między węzłami...
Przycięłam mniej-więcej na 80 cm. Rozumiem, że w takim razie w lutym powinnam go jeszcze trochę ciachnąć?????? 
