
Jurku, dzielisz bryłę korzeniową, czy robisz sadzonki ? Jeśli korzenie, to kiedy dzielisz?
A Omoshiro chwyta za serce! Czy jest łatwy w uprawie, jak włoskie?

Swoje Omoshiro mam zarówno z podzialu rośliny matecznej, jak i z sadzonek. Teraz już mi się nie chce ukorzeniać w ten sposób i tylko czasami robię odkłady. W uprawie jest łatwy, choć pamiętam, że któregoś roku wymroziło mi go równo z ziemią (no,ale zapomniałem go zabezpieczyć ;0 )Ebabka pisze:![]()
Jurku, dzielisz bryłę korzeniową, czy robisz sadzonki ? Jeśli korzenie, to kiedy dzielisz?
A Omoshiro chwyta za serce! Czy jest łatwy w uprawie, jak włoskie?
Gdyby mi się chciało, to pewnie ściągałbym je z konstrukcji i kładł na ziemi.Albo owijał całość jakąś agrowłokniną zimową. Ale zazwczaj zostawiam wszystko na pastwę losu ;)dodad pisze:W jai sposób zabezpieczasz powojniki?
Ja już któryś rok z rzędu musze ciąć ostro. Ten rok zapowiadał się super to z kolei załatwiły mi powojniki marcowe mrozy![]()
Co roku bez szwanku tylko Multi Blue, Snow Queen i Veronica's Choice. Reszta różnie