Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron,co dalej po kwiatach.

Post »

Siarczan magnezu roztwór 2 % czyli 200 gram na konewkę 10 litrową (23%).
Ja rododendronów nie zabezpieczam bo zaliczyły już -29 i dały radę.
Jeżeli chcesz koniecznie to zrób parawan wokoło niego.
javier
200p
200p
Posty: 207
Od: 15 sie 2014, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Rododendron,co dalej po kwiatach.

Post »

Od kiedy podlewac RH siarczanem magnezu od końca marca do kiedy? i po jakim czasie można podlewać nawozem multi?
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron,co dalej po kwiatach.

Post »

Kiedy oto jest pytanie - daty nie mogę podać bo to zależy kiedy krzaki się obudzą ze snu zimowego.
Każdego roku może być to inaczej - ale można przyjąć że kiedy zakwitają pierwsze kwiaty ( tulipany żonkile ) to ja nawożę magnezem. W związku że mam sporo iglaków to łączę to nawożenie i magnezem traktuje prawie cały ogród.
Awatar użytkownika
emptio_spei
50p
50p
Posty: 85
Od: 9 kwie 2014, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: Rododendron,co dalej po kwiatach.

Post »

Asprokol, piękne te Twoje rododendrony. Ja na razie mam tylko trzy (Azurro, Erato i Haga), więc zakup polecanych przez Ciebie nawozów nie wchodzi w grę (worki 25 kg są dla mnie zbyt duże), ale zanotowałem Twoje rady i na wiosnę postaram się poszukać ich możliwie najlepszych odpowiedników zapakowanych w mniejsze pojemniki. Widzę, że muszę również nabyć opryskiwacz do nawozu (nie chcę do nawożenia używać tego samego, co do oprysków środków grzybo i insektobójczych). Latem, po przekwitnięciu, zafunduję im postrzyżyny, w tym roku ostrożnie odrywałem przekwitłe kwiatostany bacząc, by nie uszkodzić pąków.
Awatar użytkownika
DanciaGGG
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 14 lut 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Płońska

Re: Rododendron,co dalej po kwiatach.

Post »

Witam,
Asprokol, do jakich roślin można jeszcze wykorzystać ten nawóz czyli 16-16-18 plus mikro i 5-20-30 plus mikro (w związku z jego wagą)?
Czy są jakieś do których nie powinno się go stosować?

Chapeau bas za ogrom pracy i wiedzy.

Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Dancia
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron,co dalej po kwiatach.

Post »

W przypadku rododendronów raczej jestem daleko od rodzimych rad z pierwszej czytanki i skłaniam się do doświadczeń amerykańskich czy kanadyjskich. Dlatego na wiosnę podaje nawóz z dużą zawartością azotu a później z większą potasu. Czyli żadne nawozy o składzie 4/1/1. Zawsze wolę sięgać po mocne a podać ich mniej. Moim zdaniem nawóz którego N/P/K policzone razem jest mniejsze niż 50 to jest nieporozumienie. Mój wiosenny ma 50 a jesienny 55. Jeżeli widzę nawóz 10/5/5 to pytam co jest w tej pozostałej części 80%.

Przyjmuję że mają rację ci naukowcy którzy podają że przyswajalność spada wraz z kwasowością podłoża to mi wychodzi 1/3 nawozu jest pobierana z gleby (rododendrony) - dolistnie zdecydowanie lepiej więc aby mniej dało lepsze rezultaty wybrałem dolistne. Mam w ogrodzie wszystko co można posadzić i nie znam takich roślin którym ten nawóz szkodzi. Napiszę tak - moja żona ma swój świat, kwiaty domowe i tarasowe i zawsze miała kilka opakowań bo jedne były dla tych, inne dla innych. Teraz przekonała się że dobry nawóz (uczciwego producenta) jest lepszy niż badziewiaste kolorowe pudełka. Przekonała się że nawóz który używam w ogrodzie daje lepsze efekty niż nawozy "dedykowane". Stosuje łyżkę na konewkę i polewa wszystko co ma pod opieką. Przecież nawozy to 3 podstawowe składniki i mikro a to czy roślina pobierze więcej potasu niż fosforu zależy od rośliny a nie od rodzaju pudełka na którym producent napisał np. dla piwonii. Pisząc o nawozach jakie używam piszę to dlatego że nie sięgam po cuda na kiju. Nawóz w cenie 8 zł za kilogram i nie daje się omamić sloganami reklamowymi.
W momencie kiedy na produkcje nawozów zniesiono koncesje producentem może zostać każdy kto ma betoniarkę i jest w stanie kupić podstawowe sole. Większość ogrodników z którymi mam kontakt mają własne upodobania i nawyki - używają jakiegoś podstawowego który korygują azotem albo potasem. Koleżanka stosuje inne niż ja i nie mogę jej zarzucić że krzaki ma mierne. Kiedy w ziemi jest wystarczająca ilość składników pokarmowych to i tak wyboru proporcji dokonuje roślina nie producent.
Najważniejsze więc w tej bajce jest aby wysypane sole były w jak największym stopniu przyswajalne przez rośliny a nie aby 80% zasoliło glebę a 20% było dostępne.
Czyli nawóz idzie i na róże trawniki bambusy wrzosy liliowce i inne tylko w przypadku roślin zasadolubnych dodaje wapno wiedeńskie (juki, lawenda ).
Na plantacjach gdzie rocznie produkuje się setki tysięcy jakiś roślin i tam może i ma znaczenie aby azotu nie było 16 ale mniej o 1 % bo przemawiają względy ekonomiczne jednak w moim ogrodzie 1 grosz wydany niepotrzebnie na krzaczek jest do przyjęcia. Zresztą badania odnoszą się do specyficznych warunków i przyjęcie że roślina wymaga 12/8/6 nie musi być prawdą bo inny producent też robił doświadczenia i wyszło mu 14/6/8. Mniej wiary w reklamę bo przy odrobinie własnego myślenia wychodzi że nawóz mający nazwę to tylko ładniej zapakowany siarczan amonu za 3-5 krotnie wyższą cenę.
piomod1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 17 maja 2010, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rododendron,co dalej po kwiatach.

Post »

Witam Asprokol, czy możesz napisać jakim stężeniem kwasku cytrynowego podlewasz krzaczki? Pozdrawiam piomod.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - co dalej po kwiatach.

Post »

Kiedy zaczynałem się bawić w kwasek cytrynowy, oparłem się na holenderskiej tabeli, ile kwasku na 1000 litrów wody.
Oni podeszli bardzo poważnie do tematu i z opracowania wynikało że optymalna dawka to 0,5 kg do 3,5 kg na 1000 litrów wody.
Tylko że na "początek" podawali kilka razy w sezonie, a później już tylko dawka spadała do 0,5 kg ze względu na ekonomię.
Czyli najpierw usuwa się z gleby niepotrzebne związki glinu czy wapnia, a później tylko z kranówki.
Dawka łyżka kwasku na konewkę wody jest odpowiednia w każdej sytuacji.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Post »

Na zachodzie bez zmian. Burze i ulewy przyspieszyły zabiegi obrywania kwiatów i formowania.


Obrazek Obrazek Obrazek

Oberwanie kwiatów oraz ucięcie przyrostów które się za mocno odchyliły zaraz po przekwitnięciu spowoduje zagęszczenie krzaków, warto to zrobić jak najszybciej aby zdążyły zawiązać pąki na przyrostach tych których jeszcze nie ma.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Co dalej po kwiatach.

Post »

Fotka 5 czerwiec 2015
Obrazek Obrazek

Dokładnie fotka po 1 roku

Obrazek

Jak widać na fotce jedną z metod pielęgnacji jest cięcie krzaka.
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Post »

Na nasłonecznionej działce proces wybijania nowych śpiących pąków przebiega zdecydowanie szybciej i w większej ilości niż na działce zacienionej, warto o tym pamiętać...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej

Post »

Lipiec

Kwitnienie mamy za sobą, i raczej znów przed sobą 2017 - ja teraz już nie podaję nawozów zawierających dużo azotu bo nie potrzebne są gałązki które przemarzną zimą.
W ogrodzie używam nawozu 5-20-30+4 plus mikro. Już widać pąki kwiatów więc czas nie na rośnięcie ale okrzepnięcie.

Obrazek

Nawóz podaję w formie dolistnej 2 razy w miesiącu lipiec, kiedy ?? jak jest pochmurno i temperatura około 20 stopni - ewentualnie wieczorem.
O-Connor
50p
50p
Posty: 71
Od: 25 kwie 2009, o 20:46

Post »

Mój "Rasputin" ładnie się w tym roku zagęścił po wiosennym przycięciu gałązek. W zeszłym roku był trochę zniszczony przez koty , po późnym przycięciu nie zawiązał pąków kwiatowych. Z tego powodu wiosną ruszył z kopyta,oberwałem pąki liściowe które pierwsze wybiły skutkiem czego wypuścił na na każdej gałązce 4-5 nowych przyrostów. Na pewno przyczyniło się do tego nawiezienie końskim nawozem, podałem też w maju trochę Magicznej Siły.
Przyrosty te zakończyły wzrost w czerwcu , przystopowały na chwilę po czym na czubkach zaczęły nabrzmiewać i pękać pąki liściowe i zaczął się nowy wzrost pędów.

co robić? zostawić? uszczyknąć ?
boje się że jak oberwę to ze śpiących paków wybija nowe pędy i nie zdąża zdrewnieć. Czy jak zostawię to zawiąże na tych rosnących pąki kwiatowe?
Inne tak samo nawożone nie wybijają, tylko Rasputin ten lover of the russian queen. :)


Obrazek

Obrazek
" To nie Ziemia należy do nas, tylko my do niej"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”