Rozmnażanie różaneczników bardziej naukowo...

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Rozmnażanie różaneczników bardziej naukowo...

Post »

W dobie rozmnażania in vitro, gdzie z jednego liścia na specjalnych pożywkach można uzyskać kilka tysięcy roślin, sadzonkowanie, lub szczepienie schodzi na drugi plan w produkcji intensywnej.

Rozmnażanie przez sadzonki to sposób do zastosowania dla amatorów, szczególnie warty zastosowania w przypadkach gdy z różnych względów znajdziemy się w posiadaniu gałązek różaneczników.
Najlepsze sadzonki pozyskiwane niedługo po kwitnieniu choć niektóre zestawienia podają że dla niektórych odmian lepsze są inne terminy.
Sadzonka powinna mieć jedno piętro liści i długą gałązkę pod w celu zagłębienia w podłożu.
Sadzonki mogą być cięte pomiędzy węzłami, lub odrywane w węzłach. Te międzywęzłowe nacinamy w dolnej części skosem z jednej, lub z dwóch stron.
Sadzonkom o dużych liściach można skrócić liście do połowy, a nawet więcej. Pąki kwiatowe na szczycie sadzonek usuwamy, a pąki liściowe zostawiamy.
Czym się różnią te pąki, czasem trudno, ale już mniej więcej od sierpnia pąki się różnicują liściowe są węższe, natomiast kwiatowe szersze, jakby przysadziste.

sadzonki pędowe dzielimy na:
zdrewniałe,
półzdrewniałe,
zielne,
z sadzonek jednopąkowych.
W szkółkach w celu pozyskiwania sadzonek wykorzystuje się krzewy mateczne, my pobieramy je wszędzie i to nasz matecznik.
Łatwo ukorzeniają się gatunki: rh. catawbiense (i liczne mieszańce z jego użyciem), ponticum, decorum,discolor, lacteum, williamsianum.
Trudno ukorzeniają się niektóre catawbiense, maximum, smirnowii, dauricum, mucronulatum, ferrugineum, hirsutum, carolinianum, minus, micranthum i inne.
Jeżeli chodzi o odmiany to istnieje podział na 4 podgrupy.
1 grupa ukorzeniające się w 80-100%, Cunningham's White, Cyntia, Grandiflorum, Jacksonii, James Marshall Brooks, Kate Waterer, Picturatum, Prof. Hugo de Vries, Van der Hoop, Annedore, Erica, Humoreska, Purity, Bremen, Attraction,
grupa 2 ukorzenia się w 60-80%, Alfred, Boursault, Catharine van Tol, Cunningham's White, Fastuosun Flore Pleno, F.D. Godman, Grandiflorum, Jacksonii, Lee's Dark Purple, Mme de Bruin, Purpureum Elegans, Roseum Elegans, William Austin.
grupa 3 ukorzeniają się w 40-60% : Album Grandiflorum, Alfred, Caractacus, Direktor Hjelm, Dr. V.H Rutgers, F.D. Godman, Gomer Waterer, Lee's Dark Purple, Mrs P. den Ouden, Purpureum Elegans, Van Weerden Poelman, Wiliam Austin,
grupa 4 odmiany ukorzeniające się poniżej 40%: Dr.H.C. Dresselhujs, Dr V.H Rutgers, Duke of York, Edward S. Rand, Humboldt, Lee"s Dark Purple, Parsons Gloriosum, Pink Pearl.
Niektóre odmiany powtarzają się w kilku grupach to nie pomyłka tylko różne formy tej samej odmiany.
Jeżeli chodzi o azalie to istnieje opinia, że najlepiej ukorzeniają się sadzonko pobierane krótko po kwitnieniu.
Oczywiście podstawą ukorzeniania jest stosowanie ukorzeniacz A.
Obecnie przepisy unijne wycofały ze sprzedaży, dlatego trzeba sporo zachodu, aby je znaleźć, ale jeszcze się trafiają. Nowe opierają się na nawozach i nie zawsze są skuteczne przy ukorzenianiu tego typu sadzonek, ale zbawienne są przy przesadzaniu i do tego służą. Choć nazywają się ukorzeniacz to ich przeznaczenie jest inne.

Obecnie czytam, że dobrym sposobem na przyspieszenie ukorzeniania jest przechowanie ich w podłożu w akwarium w atmosferze CO2, tej metody nie znam i nie stosowałem.
Prosiłbym osoby stosujące tę metodę o uzupełnienie tego tematu.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rozmnażanie różaneczników bardziej naukowo...

Post »

Metoda z CO2 została zaczerpnięta z akwarystyki gdzie w uprawie roślin wodnych stosuje się sztuczne nasycenie wody dwutlenkiem węgla. Myślę że można spróbować a prostota tego rozwiązania polega na podlaniu naszej sadzonki wodą gazowaną. Dwutlenek węgla wydostanie się z wody ale w miarę szczelnym pojemniku - np plastykowa butelka spowoduje że w otaczającym sadzonkę powietrzu będzie kilka razy więcej dwutlenku węgla niż w normalnych warunkach. Czytałem o podobnych działaniach w uprawie szklarniowych i o rurze z układu wydechowego samochodu wprowadzonej do szklarni.
Moja koleżanka kiedy zostawia rośliny domowe na kilka dni to wykorzystuje CO2 z butli ..... cyt "aby nie głodowały biedulki".
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Rozmnażanie różaneczników bardziej naukowo...

Post »

Asprokol,

Chyba spróbuję, zamierzam niedługo siew różaneczników.
Każdy sposób dobry, który jest prosty i służy roślinom.

24 października w Rogowie będą warsztaty siewu nasion drzew, zadam kilka pytań w tym temacie.
http://www.ptd.pl/ptd/wp-content/upload ... ty2015.jpg
Za duże zdjęcie - mod./jokaer
Niestety warsztaty tylko dla członków TPD.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Rozmnażanie różaneczników bardziej naukowo...

Post »

Przedstawię metodę ukorzeniania azalii z sadzonek pędowych w inspekcie.
Opis znalazłem w miesięczniku Ogrodnictwo z przed lat, opis opracowany przez prof M. Czekalskiego Akadamia Rolnicza w Poznaniu - streszczenie.
O ile dysponujecie inspektem z możliwością podgrzewania podłoża to metoda jest dla Was. Inspekt wypełniamy, na dno sypiemy perlit, żwirek, lub inny materiał o podobnych właściwościach, teraz sypiemy warstwę torfu, a po jego wyrównaniu umieszcza się podłoże właściwe złożone z torfu i gruboziarnistego piasku w jednakowej proporcji objętościowej 1:1. Po delikatnym wyrównaniu podłoża bez ubijania nakłada się cienką warstwę piasku, aby zabezpieczyć liście przed zabrudzeniem, teraz całość zwilżamy.
Sadzonki pobiera się na początku czerwca z młodych pędów pokrytych jeszcze szczeciniastymi włoskami. Włoski te stopniowo odpadną w miarę dojrzewania sadzonki. Jeśli sadzonki pobierzemy później, gdy brak im owłosienia, ukorzenianie przebiega gorzej. Delikatnie zdrewniałe sadzonki użyte do sadzonkowania spowodują ich łatwe gnicie.
Aby ograniczyć gnicie zanurzamy dolne końce w 0,2% roztworze Kaptanu, lub Dithane. Podczas ukorzeniania sadzonki traktujemy Kaptanem 0,2%, Benlate 0,1% i Topsin 0,1% dodatkowo chroni przed gniciem.
Najodpowiedniejsze są sadzonki powinny mieć długość 6-8 cm i 3-4 liści. Pąki szczytowe usuwamy przez wyłamanie. Rozwój takiego pąka przebiegał by zbyt wolno niż nowych i śpiących tworzących się w kątach liści. Likwidacja szczytowego pąka wymusza rozkrzewianie się roślin.
Oczywiście sadzonki przed umieszczeniem w podłożu traktujemy ukorzeniaczem. Starajmy się aby po umieszczeniu w podłożu liście sąsiednich sadzonek nie zachodziły na siebie. Wystarczy gdy podłoże będzie umiarkowanie wilgotne. Okna inspektowe otwieramy tylko w czasie podlewania. Kontrola wilgotności to podstawa, starajmy się aby tak podlewać sadzonki, by liście były suche.
Sadzonki ukorzeniają się po 4-6 tygodniach. Obecnie musimy przyzwyczaić sadzonki do wzrostu poza inspektem, w tym celu codziennie uchylamy szyby na coraz dłuższy czas wietrząc, ta czynność to hartowanie. Teraz przesadzamy nasze sadzonki do nowego podłoża składającego się z 40% torfu i 20% ziemi liściowej, lub innej ziemi bogatej w próchnicę i 40% piasku. Temperatura w inspekcie nocą nie powinna spadać poniżej 15oC.
Gdy nowe pędy sadzonek osiągną długość 5-10 cm można być pewnym, że w przyszłym roku na wiosnę młode rośliny rozpoczną nowy wzrost we właściwym terminie. Sadzonki zimujemy w inspekcie w temperaturze 1oC. Jeśli nie można zapewnić takiej temperatury, wówczas należy je przenieść do chłodnej szklarni.Przed okresem spoczynku wskazane jest opryskiwanie roślin jednym z wymienionych fugicydów.
Po przezimowaniu przesadza się rośliny na zagony gruntowe i pielęgnuje tak samo jak otrzymane z rozmnażania zimowego w szklarni. Po 2-3 latach uprawy w gruncie rośliny nadają się do ekspedycji.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”