Moje miejsce na rododendrony- asprokol

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

asprokol pisze: Pracę skontrolował specjalista od kopania w ogrodzie ;:306
Obrazek
Krzewy po prawej? Co to są za rośliny? Mają bardzo ładne ulistnienie.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Świat za oknem czyli rododendrony z drugiej strony

Post »

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Świat za oknem czyli rododendrony z drugiej strony

Post »

Asprokol,

Fajnie, to wygląda, tylko tych złotokapów brak, no chyba, że to te żółte za storczykami...

Ładne otoczene R. mają z obu stron okien...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Świat za oknem czyli rododendrony z drugiej strony

Post »

Mówisz i masz widok na złotokap .
Obrazek

Złotliny jak wiesz to jedna z tych moich porażek - chociaż mam kilkadziesiąt w ogrodzie ale ukorzenić nadal nie umiem - rododendrony podzielone krzaczkiem żółtym.
Niestety z okna fotek nie da rady zrobić bo zasłania wielki krzak który kwitnie jeszcze na biało, ale jutro zaczynam obrywać zeschnięte kwiatostany.

Obrazek
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Świat za oknem czyli rododendrony z drugiej strony

Post »

asprokol,
Piękny ten złotlin w takiej kępie, muszę coś takiego zerobić u siebie... tzn miałem coś takiego, ale jednak wyszły na wolność.

Złotokapy jak pamiętam często są szczepione, ale dla Ciebie zajrzę dziś do uczonej książki i ciekawe co tam piszą na ten temat...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

Ogród się zmienia bo przy kopaniu dziury na rododendrony część korzeni dużego żywotnika została zniszczona - zaledwie 25% więc 8 metrowy żywotnik powinien nie odnieść uszczerbku. Huraganowe wiatry pokazały że mają inne zdanie na ten temat. Drzewo się przechyliło opierając się na sąsiedni pas - musiałem obcinać gałęzie i teraz to wygląda jak radosna forma kiczu. Sterczący kikut obsadziłem bluszczem ale potrzeba lat aby ocenić ten pomysł. Dziury powstałe przez zniszczony ostrokrzew zatkała "słowianka" z mężem. ;:215

Obrazek
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

Rododendrony uwielbiają miejsce koło zbiorników wodnych i fajnie się komponują z inną roślinnością wilgotne powietrze i swoisty mikroklimat powoduje że nie potrzebują żadnej opieki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

Niekończąca się historia czyli szukanie miejsc które można przejąć w ogrodzie.


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Zmiana podłoża i sadzenie - trochę nowych odmian przecenionych po sezonie.
Pozostaje tylko wysypać korą i czekać na kwiaty wiosną.
Awatar użytkownika
mielu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 paź 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka okolice Pułtuska

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

Oglądając wasze zdjęcia przyznam się, że dostałam " bzika " na punkcie rododendronów, a też mam leśną działkę i warunki do upraw rododendronów powinny być dobre tyle, ze moja ziemia to czysty piach. Każda roślina posadzona musi w dołek dostać dobrej ziemi. Trochę to wysiłku wymaga.
pozdrawiam
Z kobietami wielka bieda, lecz bez kobiet żyć się nie da.
Oinone
200p
200p
Posty: 206
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

...


cudowne te Wasze ogrody.... u mnie na tę chwilę pojedyncze drzewka i krzewy...

Mam pytanie natury zwierzęco-technicznej :roll: na mojej działce, jak i w całej okolicy, jest zatrzęsienie nornic...słyszałam, ze lubią podgryzać korzenie rododendronów...czy to prawda? Czy nie ma sensu zatem sadzić tych cudownych roślin?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

Idzie wiosna ?? Czas brać się za rododendrony

Obrazek Obrazek Obrazek

Pracy starczy dla wszystkich
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

Asprokol,
Chętnie oglądam Wasze fotki, sam nie mam czasu na podziwianie mojego, choć nie powiem parę różaneczników kwitnie: purdomii, dahurskie i spokrewniony z nimi Staccato i rozpędzają się magnolie, dodać do tego forsycje, derenie i migdałek oraz wierzby i już jest kolorowo. Walczę z pompą i układam podlewania, to praca na dłużej, aby się to udało zreanimować.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Moje miejsce na rododendrony

Post »

Zygmor - miło że się pojawiłeś. Nie musisz mi tłumaczyć co kwitnie w Twoim ogrodzie, nie znam nikogo kto ma taką kolekcję tych krzewów i odpowiednią leśną scenerię.
Jak znajdziesz czas rzuć parę fotek, z pewnością znów coś mnie zainspiruje i zacznę kombinować.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”