rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Samsu pisze:Dużo zależy od terenu jakim dysponujemy.
Jola ma działkę leśną, a w takim środowisku bardzo trrudno utrzymać nie tylko rododendrony.
Wiem o czy mówię bo u mnie pod sosnami i świerkami nic nie chce rosnąć. Totalna susza. Dlatego glina to bardzo dobre posunięcie. Dodatek gliny w tak kwaśnym środowisku nie ma prawa zmienić jej odczynu.
Natomiast u mojej mamy, gdzie nie ma dużych drzew, świetnie sprawdza się w uprawie rózaneczników i azali kwaśny torf+ ziemia klasy 6 czyli zwykły piach.
Nie ma jedynej słusznej metody uprawy.
Opowieści mchu i paproci. Rododendrony wspaniale rosną w lesie a komu sucho niech albo sadzi kaktusy pod sosnami albo dostarczy wodę. Nie ma piękniejszego miejsca dla tych krzewów.
Dla mnie najpiękniejszy ogród z różanecznikami ma Zygmor i taki las z tymi roślinami to mój sen i marzenie.

Obrazek

Nie ma wielu metod uprawy jest jedna "dobra" i pozostałe mniej lub bardziej odbiegające od ideału podążające w kierunku totalnej głupoty. Napisz te mądrości o glinie do działu pomocy w uprawie rododendronów geldern@vdberk.de oni mają 500 hektarów tych roślin i pewnie zaraz zastosują ten wynalazek - raczej odpowiedzą musisz się podnieść z terenem uciekać od gliny. Żaden producent czy renomowana szkółka nie zaleca gliny a te bzdury w dodawaniu gliny do podłoża powstały dzięki głupocie wujka google który ziemie typ Iły ang. Clay (o dużej zawartości substancji organicznych) tłumaczy na nasz język jako glina. Nie należy mylić szkółki z handlarzem zieleniną bo tych dostatek.

Podobny błąd popełnił w opisie uprawy rose-marek. Jego błąd jego problem. Nie będę się czepiał bo już pisałem o różnicach w słowie glina i tym że nie można jej zaszeregować.
Jola w 2010 roku napisała że nie sadzi się na działce nic co nie ma odpowiednich warunków. Ci którzy "szukają nowych dróg" powinni sobie to na makatce wyhaftować tą jej mądrość.
teoria a praktyka ?
Sadzić, męczyć rośliny i ............................. innym się chwalić że on / ona dała radę.
Niektórzy zapominają co pisali przed 5 laty " W lecie jak kopałam dołki, to gleba była wilgotna w głębi mimo upałów. Wydaje mi się, że jest tu sporo wód podskórnych co w lasach zresztą widać.
Mieszkam dość wysoko bo około 400 m n.p.m i jest tu sporo wodnych niteczek dających początek strumyczkom." Później się tłumaczą terenem kserotermicznym - brak ściółki pod różanecznikami stadem gryzoni, a zachwaszczoną działkę koniecznością produkcji kiszonki. Krzak posadzony w lesie u Jokaer jest warty oglądania pomimo że podobno posiada działkę w której trudno utrzymać ( Samsu );:306 . Opowieści o przyczepie ziemi z gliną czy to te same co o wywrotce z piaskiem. Zdecyduj się jaką masz tą działkę - bo od 2008 roku piszesz że piasek i glina ;:145 Kilkanaście postów a wczoraj rewelacja o kupnie przyczepy z gliną - która rozwiązała problem z azaliami bo ............ była susza. Na tej zasadzie moja żona rozwiązuje problem z brakiem deszczu ......... myje okna ;:306
Mi zarzucasz że ja mijam się z faktami albo wprowadzam w błąd.
To nie ja pisałem że podłoża nie kupuję że robię sam - wniosek ? torfu te twoje azalie nie widziały to był torf domowej roboty czyli zgniłe cząstki roślin z okolic.

Metoda dobra - podłoże organiczne kwaśne 4,0 - 5,5 pH stanowisko częściowo słoneczne ( przez część dnia słońce ).
Nawożenie - tyle co potrzebne nie więcej niż konieczne.
Woda - żadnych ograniczeń może padać codziennie
Stanowisko zdrenowane potrafiące odprowadzić całą wodę której nie "wypił " torf.
Podłoże pod krzakiem przykryte korą - drobna a na niej gruba

Teraz można sobie każdy punkt skreślić i zrobić po swojemu podążając w kierunku wierzę w cuda to się uda.
Ja posadziłem las rośnie ;:63 ja ściskam rododendrony w każdy możliwy placyk. Zbieram "sadzonki". Pewnego dnia zamówię kilka ton torfu i się zacznie realizacja marzeń bo tylko wtedy człowiek wie że żyje i po co żyje spełniając marzenia. Potrafię czekać i w moim ogrodzie to rośliny będą dyktowały parametry podłoża a nie podłoże co mam posadzić.
Dzisiaj wsadziłem koło oczka 10 liliputów do końca roku pewnie jeszcze kilkadziesiąt bo rododendrony to mój ulubiony krzak. To ja zmieniam otoczenie a nie otoczenie mnie.
aniawoj pisze:A no nie ma....
Tak dla równowagi dam jeszcze przykład znajomej szkółki, która sprzedaje niewielkie ilości różaneczników, ale już okazy bardzo duże w doniczkach 40-50l. Różaneczniki piękne, dobrze wybarwione sadzone do donic wypełnionych ziemią taką jak na kartoflisku -żyzną, lekko gliniastą. Nie wiem w jakim procencie jest tam domieszka torfu. Ciężkie te donice jak kamień. No i te różaneczniki jakoś rosną!!!
Aniawoj ja widziałem dużo takich donic a dwie dostałem w prezencie i po rozwaleniu mała bryła korzeniowa i skorupa obok niej - w tej skorupie nie było korzonka. To efekt, WSADZANIA W DONICZKĘ amatorszczyzna. Rododendrony pochodzą z upraw w gruncie. Taka szkółka handlowa lepiej wie w czym to rośnie od producenta i sypie ziemie z kartofliska oraz zapewnia klienta że to taki gatunek DO UPRAWY W KARTOFLISKACH
Obrazek
To przykładowe zdjęcie krzaka na sprzedaż to przykładowa uprawa w gruncie.
Obrazek
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Wyluzuj :shock:
Aga
a_g_a
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sie 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

jankadz pisze:Witam wszystkich :)
proszę o pomoc bo już nie wiem jak mam postępowac z moimi Rh, czytam i czytam i juz mam mętlik w głowie :) Zakupiłam w tamtym roku w biedrze 2 Rh, pojechałam do lasu po ziemie spod sosen i wrzosów (wiem ze nie wolno :)) żeby sobie fajnie rósły. A one stoją w miejscu i nic zadnych nowych listków, ani kwiatków w tym roku:( Mój piesek kilka razy je wykopał i przekopał ziemie, byc może to jest przyczyna, ze nie kwitną :( Czy mogę wsadzic je do zwykłej ziemi uniwersalnej z biedronki i zmieszanej z drobno pociętą korą? Mieszkam blisko rzeki i może trochę torfu zmieszac z tą uniwersalną ziemią, jak tak to w jakich proporcjach ?

Ps. Zakupiłam jeszcze sobie 4 rh w tym roku, póki co kwitną w doniczce jeszcze, ale juz bym chciała na miejsce stałe je dac, ale juz właśnie nie wiem co z tą ziemią :(
Bez kombinowania. Wykop odpowiedni dołek wypełnij torfem ( lub podłożem do rododendronów) posadź płytko, jak ci się chce, to przysyp drobno mieloną korą. Podlewaj często, zimą podczas odwilży też. W pierwszym roku po posadzeniu żadnych nawozów, a potem to jak uważasz. ( Ja wiosną daję trochę długodziałającego). Poza tym uważam, że nie ma co być nadopiekuńczym. Moje rododendrony posadziłam w 2013 roku w ziemię do rododendronów. Kwitły chyba z rozpędu. W 2014 pojawił się problem, pękła kora na pniu dużego rododendrona. Ranę zasmarowałam Funabenem, podlałam środkiem grzybobójczym. Dwa małe nie kwitły wcale, duży różowy miał 3 kwiatki na krzyż. Stwierdziłam, że nie mam czasu bawić się w pilnowanie pH i inne takie. Dałam pod krzaki mikoryzę. Wiosną tego roku pierwszy raz od dwóch lat zakwitł mały Cunnigham's White, różowy nn cały w kwiatach. Nie znam pH gleby, raczej nie za niskie bo obok mam sporą kępę ciemierników kwitnącą bardzo obficie (w dodatku raz w roku podlewam wodą z dolomitem). W Legnicy pod siedzibą ZUS rosną duże rododendrony ( wysokie ok 2 metry). Kwitną, robią naprawdę wrażenie. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ktoś tam biega przy nich z zakwaszoną wodą, tonami torfu itp.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Asprokol, aż muszę się odezwać, bo masz nieprawdopodobny talent do manipulowania słowami.
Takie coś to absolutna rzadkość, prawie budząca podziw. :wink:

Przecież Ty nie masz pojęcia jakie ja mam warunki glebowe, nie masz pojęcia na co była mi wywrotka ziemi,
a snujesz dywagacje, że do moich kilku roślin, które na palcach policzyć można.

Nie wiesz kompletnie nic, a na podstawie kilku moich postów i to w roku deszczowym-powodziowym,
snujesz nieprawdopodobne elaboraty.

Podejrzewam, że nie wiesz jak wygląda piaskowiec ciężkowicki i wszystko co się z nim wiąże.

Człowieku, wrzuć luz.

Skoro wg Ciebie ogród Zygmora to wzór, to może i jego zapytamy co sądzi na temat podłoża dla różaneczników?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Mieć wiedzę -to jedno. Ale umieć ją przekazać nie krytykując i nie robiąc przykrości innym... to drugie...
To drugie niektórym osobom jest absolutnie niedostępne.
Pozdrawiam
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

No ja sobie wszedłem na linkowaną stronę i poczytałem ich porady, korzystałem z tłumacza, może źle tłumaczy??? nie wiem ..http://translate.googleusercontent.com/ ... xZx4Cg949Q
Jako że się przymierzamy do.. mamy średnie zaufanie do porad internetowych więc korzystamy z książek. Mamy taką starą Mieczysława Czekalskiego pt. Różaneczniki. Na str 210 Przygotowanie gleby - i hmmm mam zacytować? :lol: Ale to książka z 1983 roku, czasy się zmieniły i teraz pewnie obowiązuje tylko jedna prawda a nie trzy :lol:
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Cytuj, chcę poznać te trzy prawdy z 1983 (o rany prehistoria prawie, to wtedy był już druk ;:oj )
Pozdrawiam
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

A proszę
Obrazek

Obrazek
Mieczysław Czekalski 'Różaneczniki" 1983 wydanie I
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Dzięki, przeczytane, wnioski sobie wyciągnę w ciszy, coby nie uaktwniać krytycznie nastawionych do świata i ludzi ;:89
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

To ja dorzucę też, z tym że zacytuję :
Niemal wszystkie różaneczniki i azalie , tak jak większość roślin z rodziny wrzosowatych,
wymagają gleb o odcz. kwaśnym ( pH 4,0- 5,5), torfiastych lub mineralnych z dużą zawartością próchnicy
i dostatecznie wilgotnych. Najodpowiedniejsze gleby są z natury kwaśne, torfiasto-piaszczyste lub
gliniaste na podłożu kwaśnej skały
( jak.np w Wojsławicach k.Niemczy), przepuszczalne i umiarkowanie wilgotne.

W celu stworzenia odpowiednich warunków glebowych w parkach i ogrodach, konieczne jest dodanie do gleby kwaśnego torfu lub ziemi
z lasu iglastego, bogatej w kwaśną próchnicę. Korzystnie wpływa na poprawę warunków glebowych dodatek rozdrobnionej kory z drzew iglastych.
Można także zastosować mieszankę ziemi kompostowej ( najlepiej liściowej) i pokruszonej suchej gliny( składniki 2:2:1).
Władysław Bugała " Drezwa i krzewy" wyd. III rok 2000.

No i wreszcie znalazłam, mianowicie radę Zygmora odnośnie podłoża.
Bowiem ja wysiewałam i azalie i różaneczniki. Podłoże zrobiłam sama, jednak szybko wysychało.
Proszę :arrow: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p3920234
Ostatnio zmieniony 8 maja 2015, o 22:13 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: dodanie treści
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Nie jestem ekspertem w rh, ale odpowiem bo też miałam problem z przyrostem tych roślin. Pierwsze okazy posadziłam w zeszłym roku. Ziemia leśna plus ogrodowa. Marniały w oczach że aż strach. A ja sobie myślałam, ziemia leśna no cud dla nich. Wykopałam je i wsadziłam bez żadnej mieszanki w torf z ogrodniczego. Ruszyły że aż miło. Pojawiły się nowe liście a na 6 sztuk wsadzonych, 3 w tym roku zakwitną. Podlewam je magiczną siłą co dwa tygodnie. I nie narzekam. Idą bardzo ładnie. Wyściółkowane są korą i podlewane raz na tydzień dość obficie.
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

Kochani,
czytam, czytam....

Dotychczas moje różaneczniki sadziłem w torfie, ale jakimś sposobem w jednym miejscu na działce pojawiła się fytoftoroza.
Wiedząc skądinąd, że torf sprzyja fytoftorozie, odszedłem od niego może nie całkiem, ale stosuję od kilku lat mieszankę 1:1:1 kompost, torf kwaśny i kora mielona frakcja 0-20. Dzięki temu skończył się problem fytoftorozy i chyba moim różanecznikom nic nie brakuje, bo rosną i kwitną nie najgorzej.
Poruszyliście temat gliny, ja mam utrudniony dostęp do niej, więc raz na kilka lat kupuję u zaprzyjaźnionego ogrodnika bentonit w proszku i wykorzystuję go jako dodatek do podłoży. Niestety to kosztuje dlatego nie kupuję corocznie. Niestety działa on przez 4-5 lat, ale na starcie roślin w nowym miejscu pomaga.

Popieram stwierdzenie "jokaer", że zaczynanie przygody z ogrodem od różaneczników to nieporozumienie.
Na początku kiedy u mnie zaczęły w dużej ilości kwitnąć azalie wszyscy sąsiedzi, którzy zaglądali mi do ogrodu zapałali mieć azalie również i u siebie. I mimo moich zapewnień, że jest to roślina której należy stworzyć specjalne warunki, oni wbrew moim zaleceniom sadzili je po swojemu jak jaśmin czy wajgelę. Po latach w żadnym z tych ogrodów nie ma śladu po różanecznikach, choć dostawali egzemplarze nawet 10 letnie, które we właściwym podłożu wystarczyło tylko podlewać...

Sugerowałbym aby przygodę z wrzosowatymi zacząć właśnie od azalii i jeżeli potrafimy je w ogrodzie zatrzymać i to kwitnące, to dopiero przychodzi czas na różaneczniki zimozielone. Tu trzeba się im często przyglądać i reagować w miarę szybko na ich potrzeby.

Najbardziej zawsze mnie intrygowało, że wśród grupy małych różaneczników zimozielonych posadzonych na jednej wspólnej grządce, gdzie podłoże było dobrze wymieszane, niektóre cierpią na niedobory tego czy innego pierwiastka, ale to już inna bajka...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
jankadz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 maja 2015, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: rododendron w ziemi uniwersalnej np. z biedronki

Post »

ech, się napracowałam dzisiaj :) wkopałam 6 rh :) kupiłam torf 3,5-4,5 pH, wykopałam dołki (w sumie to doły :) ) i do każdego wsypałam po 80l tego torfu, rh włozyłam w metalowe obręcze takie jak na zdjęciu ( mam nadzieję, że rdza, która będzie się robic to im nie zaszkodzi ;:14 , jak tak to czekam na opinie :), zeby pies mi ich nie ruszył i przygniotłam kamieniami. Na wierzch wysypałam duuuużo kory i podlałam. Jutro podleję je nawozem w płynie do Rh. Ale kiszonkę też zrobię :) Oby tylko teraz rosły, a praca przy nich polegała tylko na obrywaniu kwiatków i podlewaniu :) bo już dzis to mam maxa :) ;:138
Jeszcze tylko nurtuje mnie obrywanie pąków i pędów. Poczytałam wczoraj troche na http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=14 , ale nie bardzo wiem jak sie odnieśc z tym do moich zeszłorocznych rh , które jakieś paki mają, chude i beczułkowate, ale mam wrażenie że są od tamtego roku i stoją w miejscu. ;:174 Obrazek

Baaaardzo Wam wszystkim dziękuje za każdą poradę. Serdecznie dziękuje :) ;:1 Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Janka
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”