Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
1. Tak jak pisałem powinno być kwaśne. Samo z siebie miało 6,5. Doszło dużo torfu, ziemi liściowej oraz na jesień jeszcze siarczan potasu.
Pewnie więc najbardziej prawdopodobne jest przemrożenie. W tym roku również mocno dostało się czereśniom (które są tuż obok) i też mocno przemarzły. Podobnie duża część pąków magnolii - wszystko wina tych majowych mrozów...
Jest szansa, że nawozami jakoś je zreanimuje (tzn choć te które najmniej ucierpiały)?
Pewnie więc najbardziej prawdopodobne jest przemrożenie. W tym roku również mocno dostało się czereśniom (które są tuż obok) i też mocno przemarzły. Podobnie duża część pąków magnolii - wszystko wina tych majowych mrozów...
Jest szansa, że nawozami jakoś je zreanimuje (tzn choć te które najmniej ucierpiały)?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7321
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Wszystko prócz azalii przyciąć.
Jak ruszy wegetacja,
jak najbardziej jakiś uniwersalny nawóz do kwasolubów dolistny.
Teraz podlać co parę dni nawet, kwaskiem cytrynowym.
Nadzieja umiera ostatnia
Jak ruszy wegetacja,
jak najbardziej jakiś uniwersalny nawóz do kwasolubów dolistny.
Teraz podlać co parę dni nawet, kwaskiem cytrynowym.
Nadzieja umiera ostatnia
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4216
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Co się dzieje z moim rododendronem, aktualnie jest w okresie pełnego kwitnienia a jego młode przyrosty są zniekształcone ?????
nie widać na nich żadnych owadów.
nie widać na nich żadnych owadów.
Pozdrawiam Zenek
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7321
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Skutki przymrozków.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Rada - oberwać. W miejsce jednego poskręcanego przyrostu jest szansa na cztery normalne.
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Witam, mój różanecznik ostatnio wygląda tragicznie, ale nie wiem co jest tego przyczyną i ewentualnie jak go ratować. Liście są poobgryzane i brązowieją, ale nie wiem, co może je podgryzać. Na pędach jest biały nalot (mączniak?).
Pozdrawiam
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Będzie wyglądał jeszcze gorzej - co jest przyczyną ? chyba ogrodnik ! Jak go ratować na początek przeczytać w czym sadzi się te krzewy. Warto dowiedzieć się też co to jest kutner.
Ta wiedza będzie warta poznania jeżeli myślisz kupić następnego.
Ta wiedza będzie warta poznania jeżeli myślisz kupić następnego.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 614
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Ponad miesiąc temu pisałem o małych problemach mojego rododendronu.
Wyrósł i zakwitł, dla mnie bardzo ładnie.
Dla nas jest młody, ale juz teraz zastanawiam się, co zrobić, aby był większy i przede wszystkim gęściejszy. Nie chciałbym aby miał długie pedy a na ich końcach jakieś kwiatki.
Domyślam się, że problem tkwi w nawożeniu. A więc jak często, a może coś jeszcze: przycinanie? etc?
Wyrósł i zakwitł, dla mnie bardzo ładnie.
Dla nas jest młody, ale juz teraz zastanawiam się, co zrobić, aby był większy i przede wszystkim gęściejszy. Nie chciałbym aby miał długie pedy a na ich końcach jakieś kwiatki.
Domyślam się, że problem tkwi w nawożeniu. A więc jak często, a może coś jeszcze: przycinanie? etc?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Pąki kwiatowe czasem przemarzają, niektórym jeden dwa innym wszystkie.
To zależy od odmiany i warunków w jakich rośnie.
Jeżeli na wygwizdowie to ma przechlapane bo wiatr jest gorszy od mrozu.
Inny problem przemarznięcia kwiatów to przymrozki bo krzew się obudził i dostał "strzał" temperaturowy. Bywa.
Natychmiast oberwać brązowe liście i pąki podlać kwaśnym wywarem np torf , kwasek cytrynowy , itp.
Sprawdzić podłoże i czekać do sierpnia normalnie go pielęgnując , podlewanie zakwaszanie nawożenie a w sierpniu zapominamy o nawożeniu.
W listopadzie parawan aby wiatr mu nie dokuczał - jak znów przemarznie znaczy że masz odmianę nie na nasz klimat.
Sprawdź czy posadziłeś go tak jak te krzaki lubią.
To zależy od odmiany i warunków w jakich rośnie.
Jeżeli na wygwizdowie to ma przechlapane bo wiatr jest gorszy od mrozu.
Inny problem przemarznięcia kwiatów to przymrozki bo krzew się obudził i dostał "strzał" temperaturowy. Bywa.
Natychmiast oberwać brązowe liście i pąki podlać kwaśnym wywarem np torf , kwasek cytrynowy , itp.
Sprawdzić podłoże i czekać do sierpnia normalnie go pielęgnując , podlewanie zakwaszanie nawożenie a w sierpniu zapominamy o nawożeniu.
W listopadzie parawan aby wiatr mu nie dokuczał - jak znów przemarznie znaczy że masz odmianę nie na nasz klimat.
Sprawdź czy posadziłeś go tak jak te krzaki lubią.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 614
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Zabieram się do obrywania kwiatów, przeczytałem co i jak. Ale mam pytanie: ponieważ część pędów leży na podłożu (lekka górka), to czy można, albo trzeba jakiś go podwiązać. A może po prostu obciąć dolne pędy?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Lepiej podwiązać do wyższej ale uważaj aby sznurek nie był cienki bo wetnie się w gałązkę.
Ja stosuję metodę na ciężarek czyli wolniej ale ciągle podnosi opuszczone pędy.
Ja stosuję metodę na ciężarek czyli wolniej ale ciągle podnosi opuszczone pędy.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 614
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
A co sądzisz o metodzie, którą od lat stosuję do różnych hortensji. Robię z prętów taki "ogródek" dookoła rośliny, między prętami trzy rzędy linki. Taki "ogródek" trzyma w ryzach roślinę, podtrzymuje kwiaty, a ponieważ pręty i linka są zielone, całkiem ładnie to wygląda. Nie wiem tylko, czy z Rh może tak być i jak ciasno to zrobić?.asprokol pisze:Lepiej podwiązać do wyższej ...
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej