Wrzosy brązowieją,zmieniają kolor,usychają itd

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Wrzosy zmieniły kolor - dlaczego tak sie dzieje?

Post »

Bure lub brązowe robią się po kwitnieniu kwiatostany odmian kwitnących.Odmiany tzw. pączkowe nie tracą koloru nawet do wiosny gdyż nie zakwitają tzn. nie otwierają kwiatków.Choć te pierwsze dają silniejszy efekt kolorystyczny to niestety na krótko.Ja wolę te drugie, są subtelniejsze, ale w masie też dają ładny efekt.
Gayaruthiel
200p
200p
Posty: 385
Od: 25 kwie 2008, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Haugesund
Kontakt:

Re: Brązowieją wrzosy

Post »

Czesc! Kupilam dom z ogrodem, w ktorym juz rosly stare, wielkie wrzosy (zanim zakwitly, myslalam, ze to jakies zmarniale tuje:P) Tak to wyglada:
https://imagizer.imageshack.us/v2/444x6 ... 6IRYgi.jpg

Rozklepany krzaczek, od srodka ma gole, brazowe patyki, na koncu ktorych dopiero sa gdzieniegdzie zielone listki i fioletowe kwiaty. Da sie toto jakos odwiezyc, czy ogarnac?
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Brązowieją wrzosy

Post »

Są do likwidacji bądź wymiany, bo od zdrewniałych części nie odbijają.Ogrodowe odmiany wrzosów nie są zbyt długowieczne.To w dużej mierze zależy od gleby i stanowiska,
kng16
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 6 wrz 2015, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Uschnięte wrzosy i lawenda

Post »

Witam wszystkich forumowiczów ;)
Potrzebuję porady w sprawie wrzosów i lawendy. Dwa tygodnie temu kupiłam na targu kilka sadzonek, wraz z chłopakiem chcieliśmy stworzyć mały ogródek na tarasie. Jednak zanim zdążyłam je przesadzić, musiałam wyjechać, a opiekę nad nimi miał sprawować chłopak. Przez upały, albo niewystarczające podlewanie roślinki straszliwie zeschły (taras jest od strony południowo-wschoniej). Proszę o pomoc, nie mam pojęcia co z nimi zrobić, czy da się je jakoś odratować, a jeśli tak, to jak? Po powrocie podlałam je obficie, jednak nie chcą odżywać, jedynie lawenda podniosła listki, a żywo zielony jest już tylko jeden wrzos. Przycięłam go, zostawiłam tylko zielone części. Reszta jest sucha, kruszy się w rękach. Zamierzałam je przesadzić do skrzynek. Jest sens to robić? Przycinać? Wyrzucić? Strasznie mi ich szkoda, bo były piękne, część z nich dopiero zaczynała kwitnąć ;/
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: uschnięte wrzosy i lawenda

Post »

Dla mnie to przelanie. Po prostu podczas upałów były obficie podlewane, korzenie się zadusiły i pogniły.

Jedna lawenda całkowicie obumarła, jej tkanki są pewnie zbrązowiałe. Raczej do wyrzucenia.

Pozostałe da sie uratowac (chyba), ale trzeba cierpliwości. Po pierwsze dobrze oczyścić pędy z brązowiałych , uschniętych lisci/ gałązek (wrzos). Koniecznie popryskać Topsin M

Wyjmij roslinę z doniczki i palcami rozluźnij bryłe korzeniową. jeśli jakieś korzenie odchodzą to usuń je. Nastepnie dokładnie popryskaj preparatem.
Włóż roslinę do doniczki i razem zadołuj w jakiejś skrzynce balkonowej , dodaj torfu. Generalnie zrób tak, aby wsadzic rosliny z doniczkami do skrzynek z torfem (substratem torfowym). Raczej unikaj zagęszczenia i osobno posadź lawendę i wrzosy.

Oprysk wykonaj 2 x w tygodniu. Skąpo podlewaj.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: uschnięte wrzosy i lawenda

Post »

Niektóre wrzosy może dałoby się odratować, ale trzeba by je posadzić w gruncie i wymaga to czasu do przyszłego sezonu, jeżeli oczywiście zimę przeżyją.Jeśli jednak mają być ozdobą tej jesieni na tarasie to nic z tego, trzeba kupić nowe.Lawenda raczej stracona.
Rośliny w sprzedaży są mocno przekorzenione, mają bardzo ciasne doniczki i trzeba je od razu po zakupie sadzić do donicy gdzie mają być ozdobą.Jednak to też czasem nie uchroni ich przed uschnięciem.Ja posadziłam w sierpniu trzy wrzosy do misy na dekorację jesienno zimową i dwa z nich podczas upałów zaczęły schnąć, choć nie były zalewane, przesuszone, ani nie stały na prażącym słońcu.To rośliny sztucznie hodowane, zabiegi i warunki w jej trakcie mają zupełnie inne niż później. No cóż mówi się trudno i kupuje nowe...
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: uschnięte wrzosy i lawenda

Post »

Wrzośce według mnie są to rośliny przede wszystkim gruntowe. Nieodpowiednie warunki glebowe, i roślina zamiera.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Awatar użytkownika
Kaema
50p
50p
Posty: 71
Od: 22 lip 2012, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielno nad morzem

Wrzosy przesadzenie z doczniczek i obcięcie

Post »

Cześć!
Mam do was prośbę o pomoc w takie sprawie. Mam kilkanaście wrzosów, wyglądają tak jak na zdjęciach:
Obrazek

Obrazek

Rosną w skrzynkach i doniczkach - przetrwały tak zimę pewnie dlatego, że nad samym morzem to ciepło jest.
Są już troszeczkę zielone na samej gorze, to pewnie znaczy, że zaczęły rosnąc :)

Chcę je przesadzić do ziemi od strony południowej, na miejsce trochę pod choinkami, ale cały dzień słoneczne i osłonięte od wiatru, więc pewnie miejsce ok. Moje pytania są takie:
1. czy ja mogę je teraz już przesadzić?
2. czy mam je przesadzić i od razu przyciąć, czy nie przycinać po przesadzeniu?
3. kiedy je przyciąć?
4. czy jeśli wrzos jest suchy od samego korzenia, to znaczy ze przemarzł i nic z niego nie będzie? (jest takich kilka)
Dzięki z góry. Pozdrawiam
Zapraszam nad morze!
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Wrzosy przesadzenie z doczniczek i obcięcie

Post »

Nie mam doświadczenia z wrzosami hodowanymi w doniczkach, lecz wiem, że jeśli wrzos jest suchy (opadają mu zbrązowiałe liście, sypią się kwiaty), to nic z niego nie będzie. Wrzosy hodowlane bardzo źle się regenerują, raczej nie ma co liczyć, że odbiją od korzenia.
Możesz sadzić już teraz - byleby ziemia była odpowiednia dla wrzosów.
Ja swoje przycinam wczesną wiosną, obcinając pędy kwiatowe niekoniecznie do końca, lecz tak, żeby roślina miała ładny, poduszkowaty pokrój. Zrobiłam to już dwa tygodnie temu. Jeśli na końcach pędów pojawiają się nowe przyrosty - już najwyższy czas na kosmetykę. :)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Wrzosy przesadzenie z doczniczek i obcięcie

Post »

Poczytaj koniecznie tematy, które już mamy o wrzosach :

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lit=wrzosy

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lit=wrzosy

Podkreślę tylko, że wrzosy muszą być przycinane.
One w warunkach naturalnych są obgryzane przez sarny i zające.
Robimy to wczesną wiosną, im szybciej, tym lepiej.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Wrzosiec po zimie

Post »

Na zdjęciu poniżej to wrzos - ten w środku i dwa wrzośce (przed przycięciem). Zimą przechowałam je pod choinką.
Przycięłam je tuż pod kwiatostanem. Ale mam pytanie, czy na Wasze oko one odżyją? Czy już widać, że zamarły, szczególnie wrzosiec po lewej stronie? Czy podlać jakąś odżywką? Proszę o podpowiedź i rady.
Obrazek
Bea2012
100p
100p
Posty: 100
Od: 17 lip 2012, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice W-wy

Re: Wrzosy, przycinanie,cięcie

Post »

Nie chcę Cię martwić,
ale na moje oko one są martwe.Nie widzę nic zielonego
pozdrawiam,Beata
Awatar użytkownika
waga65
200p
200p
Posty: 230
Od: 15 cze 2015, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Wrzosy, przycinanie,cięcie

Post »

Po mojemu to nic z nich już niebędzie :(
Ja swoje na zimę okrywam agrowłokniną i igliwiem .
Niby są zabezpieczone ,ale co roku zawsze coś po zimie do kasacjii :(
A potem uzupełnianie dziur. :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”